Autor: Chris Snellgrove | opublikowany

Star Trek to zazwyczaj ostatnia seria, którą widzowie będą kojarzyć z anime. Seria Gene’a Roddenberry’ego nie tylko skupia się głównie na filmach akcji na żywo, ale ma też elementy animacji (np. dolny pokład I Cud) wyraźnie inspirował się bardziej Zachodem niż Wschodem. W każdym razie dwa odcinki Star Trek: Następne pokolenie (Udało się przemycić odniesienia do „A Matter of Honor” i „Peak Performance”) brudna paraJedna z najbardziej wpływowych serii anime lat 80-tych.

Star Trek i Dirty Pair

Jeśli już podciągasz Star Trek: Następne pokolenie Możesz więc wskazać te momenty przyciskiem pauzy, uważaj: Twoje palce muszą być szybsze od danych, aby zatrzymać klatkę w odpowiednim miejscu. Pierwsza wzmianka o brudna para Niezapomniana sytuacja ma miejsce w odcinku 2 sezonu „A Matter of Honor”, ​​gdzie Riker wchodzi na pokład klingońskiego statku w ramach programu wymiany oficerów. Podczas wizyty oficer Benzite Mendon odkrywa niebezpieczną bakterię na statku klingońskim, na jego monitorze naukowym wśród wszystkich informacji naukowych ukryte są słowa OP KEI i OP Yuri.

Jednakże, co te migające nazwy na monitorze tła Star Trek mają wspólnego z anime? w obu brudna para Seria manga i anime śledzimy nieszczęścia Kei i Yuri, dwóch doradców kryzysowych, którzy zawsze łapią złych facetów, ale ostatecznie powodują ogromne szkody. jak Sylwester Stalone człowiek rozbiórkiReputacja tych dziewcząt wyprzedza je, a „Brudna Para” to obraźliwy przydomek nadawany im ze względu na ich skłonność do powodowania ogromnych szkód majątkowych, gdy tylko ratują sytuację.

Nie jest jasne, który scenograf Star Trek był wielkim fanem anime, ale to oni go wzięli brudna para Odniesienie do następnego poziomu w odcinku drugiego sezonu „Peak Performance”. W tym odcinku załoga Enterprise zorganizowała kilka gier wojennych, w których okręt flagowy Federacji Picarda walczył z 8-letnim statkiem Gwiezdnej Floty, którego kapitanem był Riker. Data również musi walczyć z odwiedzającym go kosmitą w Stratagemie, ale gdy pojawia się wściekły Ferengi, gra kończy się dla wszystkich.

W tym odcinku Star Trek pierwsze odniesienie do anime jest ukryte na monitorze pokazującym system danych. Dzięki niesamowitemu transferowi Blu-ray w programie możemy zobaczyć, że jeden z systemów androidów jest oznaczony jako „podmoduł Kei/Yuri”. Oczywiście jest to po prostu kolejny jajko wielkanocne dla fanów, ale nie możemy powstrzymać się od zakochania w pomyśle, że Noonien Soong był wielkim maniakiem anime w stylu vintage, który wykorzystał wielowiekową wiedzę dotyczącą animacji w swoim największym dotychczasowym dziele.

Co ciekawe, w tym odcinku Star Trek skrywa się najgłupsze nawiązanie do anime. Przyjrzyj się uważnie, a zobaczysz wyświetlacz Okudagramu z nazwami gier wojennych, które Picard i Riker biorą udział w „Operacji Piękny Anioł”. W brudna para„Lovely Angels” to kryptonim zespołu Keia i Yuriego, chociaż ich najsurowsi krytycy wolą nazywać ich po prostu Dirty Pair.

Biorąc pod uwagę, że Paramount znajduje się na rozdrożu ze Star Trek, odpowiednie władze powinny poważnie rozważyć stworzenie serii anime. To nie tylko coś, co pokochają fani, ale także brudna para Historia pokazuje, że tę serię tworzą od dziesięcioleci zagorzali fani japońskiej animacji. Weź pod uwagę fakt, że kreskówki są bardziej przyjazne dla budżetu niż programy aktorskie i za pomocą zaledwie dwóch machnięć ogonem Targa moglibyśmy mieć anime Star Trek.


Source link