Ten artykuł zawiera przegrany W przypadku 6. odcinka „Star Wars: Skeleton Crew” „Znowu Zero Friends”.

Ostatni dzień 2024 roku przyniósł nam „Skeleton Crew”, szósty odcinek serii „Gwiezdne Wojny”, opowiadającej o grupie dzieciaków zagubionych w galaktyce i próbujących wrócić do domu. Po drodze spotykają Joda Na Nawooda (Jude Law), intrygującego pirata o kilkunastu różnych imionach i tożsamościach, którego ściga łowca nagród, jego stara załoga, Nowa Republika i wielu innych. W poprzednim odcinku zdradził dzieci, przejął kontrolę nad ich droidem SM-33 (Nick Frost) i postanowił ukraść ich statek, słynny Onyx Cinder., Wraz z rozpoczęciem nowego odcinka „Zero Friends Again” dzieciaki wyrwały się ze zdradzieckich szponów Joda i mogą porwać cały skarb, jaki udźwignie, i wyruszyć w wesołą podróż. W ten sposób dzieci zmuszone są spędzić odcinek próbując wrócić na swój statek bez pomocy dorosłych towarzyszy (mimo że coraz bardziej obciążają sobie nawzajem nerwy. Zacznijmy lać).

Po drodze na jaw wychodzą kolejne rewelacje na temat młodych bohaterów serialu, zwłaszcza KB (Kiryana Crater) i jej stanu zdrowia, co zmusza Wima (Ravi Cabot-Conyers) – swego rodzaju przywódcę grupy – do udzielenia jej wsparcia Do. Jej jednostka sztucznej inteligencji, ponieważ zbyt boi się pokazać swoją słabość swojej przyjaciółce Fern (Ryan Kiera Armstrong). Jeśli chodzi o Joda, wkrótce dowiaduje się, że dopadło go jego poprzednie życie. Grupie, z której uciekł po zbuntowaniu się przeciwko niemu w premierze serialu, udało się go ponownie schwytać i zamierzała zmusić go do zapłacenia za swoje sztuczki. To tam stare pirackie kody z uniwersum „Gwiezdnych Wojen” zajmują centralne miejsce w splocie wydarzeń, który wydaje się wyrwany prosto z innej słynnej serii Disneya.

Szósty odcinek Skeleton Crew nawiązuje do słynnej sceny Piratów z Karaibów

Kiedy była załoga Zoda go ponownie pojmała, ich obecny przywódca, Kapitan Brutus (głos Freda Tatasciore’a) dokonuje egzekucji kapitana Silvo – jednego z wielu pseudonimów Zoda – przez śluzę. Zanim jednak to nastąpi, od razu zostaje mu przyznane prawo do „równego czasu” na przedstawienie swojej sprawy. Wygląda na to, że w ich pirackim kodeksie jest coś, co daje Zodowi możliwość wypowiadania się we własnym imieniu. Chociaż udaje mu się wstrzymać egzekucję, a para zgadza się udać do Etienne w poszukiwaniu pirackiego skarbu po tym, jak pobudzi ich zabawną interpretacją starego mitu o piratach i melodią o planecie, ostatecznie on nadal jest. Jest ich więźniem, wrzuconym do śluzy powietrznej i gotowy do zabicia w każdej chwili.

Jest to wydarzenie, które natychmiast przypomina sytuację z filmu „Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły” z 2003 roku, w którym „Kapitan” Jack Sparrow (Johnny Depp) mierzy się ze swoim zdradzieckim byłym pierwszym oficerem Barbossą (Geoffrey Rush). . spotyka. Korzystając z prawa do „negocjacji”. Termin „rozmowa” pojawiał się w „Kodeksie Pirackim” i pozwalał na tymczasowy rozejm między piratami, pozwalając im rozmawiać bez obawy, że zrobią sobie nawzajem krzywdę, zwykle na satysfakcjonujących warunkach, ale rozmowa zakończyła się pozwoleniem na rozejście się. Podobnie jak Jodd (lub kapitan Silvo, w zależności od tego, kto z nim rozmawia), ta konkretna rozmowa nie przebiega zbyt dobrze dla Jacka i po wrzuceniu do brygu pozostaje więźniem Barbossy.

Piraci i Gwiezdne Wojny idą w parze jak groszek i marchewka

Ponieważ „Skeleton Crew” tak bardzo koncentruje się na piratach z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, nie jest zaskoczeniem, że programy Disneya zawierały teraz kilka hołdów dla firmy. Inny Mega udana franczyza awanturnicza. Serial już uchylił kapelusza przed oryginalną przejażdżką do parku tematycznego „Piraci z Karaibów”, więc było oczywiste, że ostatecznie złoży także hołd filmom „Piraci”. Inspirację dla „Skeleton Crew” można znaleźć w jeszcze starszym dziele Disneya, takim jak „Wyspa skarbów” z lat 50. XX wieku, która sama w sobie jest główną filmową adaptacją klasycznej powieści Roberta Louisa Stevensona z 1883 roku. Jest to historia, w której obowiązują również zasady piractwa, a konkretnie „czarna plama” (sposób oficjalnego wskazania, że ​​pirat został skazany na śmierć przez innych piratów). Nie obejmuje to również wpływu nikczemnego korsarza z „Wyspy Skarbów”, Long Johna Silvera (którego imię jest niezwykle podobne do „Silvo”).

„Skeleton Crew” to niezła zabawa, łącząca stare projekty „Gwiezdnych Wojen” i ich serializowany styl przygodowy z mieszanką nadziei i optymizmu, przeciwstawianymi po drodze różnym zagrożeniom i klifom. To absolutna radość patrzeć, jak Law Herd prowadzi grupę dzieciaków przez niebezpieczeństwa i pułapki (oraz nieuniknione zdrady) odległej galaktyki, aby odnaleźć ich i skarb ich planety. Młodzi aktorzy stojący za dziećmi, w tym Robert Timothy Smith w roli życzliwego, głoszącego pokój Neila, dają mocne, hipnotyzujące kreacje, w których rywalizują z naprawdę wielkimi talentami, a wszyscy wyglądają tak, jakby świetnie się bawili ich życie walcząc z piratami, szczególnie w tym odcinku.

Nowe odcinki „Star Wars: Skeleton Crew” będą emitowane we wtorki o 18:00 czasu PST na platformie Disney+.

Source link