Autor: Chris Snellgrove | opublikowany
„Kiedy po raz pierwszy zetknąłeś się z anime?” To pytanie jest zarezerwowane głównie dla idiotów w średnim wieku. Każdy młodszy dorasta w kulturze będącej pod całkowitym wpływem japońskiej animacji i zachodnich kreskówek, które wyraźnie naśladują swoich wschodnich kuzynów. Dla wielu dzieciaków z lat 80. (łącznie ze mną) odpowiedzią na to pytanie była Toonami, przełomowy blok programowy Cartoon Network, który zapoznał niezliczoną liczbę młodych ludzi ze słynnymi produkcjami anime, takimi jak Dragon Ball Z I żeglarz KsiężycW tym roku sieć przywróciła część swoich oryginalnych programów w specjalnym piątkowym bloku o nazwie Toonami Rewind, ale niedawne odwołanie serialu wywołało szok w nostalgicznej społeczności kujonów.
przewijanie toonami umiera
Oryginalny Toonami zmarł w 2008 r. i został wznowiony w 2012 r. (nie mniej niż przez żart na Prima Aprilis) i nadal nadaje programy w każdą sobotę wieczorem. Ideą Toonami Rewind było zasadniczo podwajanie tego bloku programowego co tydzień, przy czym sobotnie wieczory skupiały się na nowych programach, a piątki były zarezerwowane na blok powrotny, składający się z Dragon Ball z Kai, żeglarz KsiężycI NarutoWe wstępach i przerywnikach śródmiąższowych bloków programowych nadal przedstawiani byli współcześni Toonami Tom i Sarah jako gospodarze, a krótkie wstępy do bloków często odwoływały się do nostalgicznych wspomnień, takich jak powrót do domu ze szkoły i praca domowa do obejrzenia Killer Cartoons.
Można śmiało powiedzieć, że Toonami Rewind, podobnie jak zwykłe Toonami, zawsze miał na myśli bardzo specyficzną publiczność… widzowie nie musieli mieć jedynie telewizji kablowej (co jest rzadkością w epoce cięcia kabli). ), właściwie też to robili. Wolę oglądać godziny programów zawierających reklamy, niż oglądać ulubione programy w serwisie streamingowym. Stacja najwyraźniej uznała, że nie ogląda go wystarczająca liczba widzów, dlatego Toonami Rewind zostaje zastąpione bardziej burzliwą przeszłością (z udziałem oryginalnego Cartoon Network). Jednak dla tego nostalgicznego fana śmierć Toonami Rewind jest jak patrzenie na śmierć starego przyjaciela po raz drugi.
Nie oznacza to jednak, że blok ten był doskonały. Od samego początku byłem rozczarowany, że Toonami Rewind nie zawierało nowych dubbingów w porównaniu ze starszymi animacjami Toma i Sary. Zdecydowanie wolałbym usłyszeć słodką muzykę z tamtych czasów, promowanych przez Toonami, i trochę mi przykro, że musiałem sięgnąć do archiwalnych filmów. YouTube Zamiast polegać na rozwiązaniu Cartoon Network. Mimo to ten blok programistyczny otworzył wiele szczęśliwych wspomnień związanych z zakochaniem się w anime po raz pierwszy, a także umożliwił wprowadzenie młodego otaku w tę podstawową serię.
Toonami Rewind było dobre i mogło być świetne, więc nie mogłem się doczekać, aż Cartoon Network zainwestuje więcej w ten stary blok. Ale od początku pozostawał stabilny, tak naprawdę nigdy nie odbiegając od kilku wstępów i równie niezawodnych stałych elementów serialu. Zapomnij o oglądaniu później swoich ulubionych programów, takich jak Block Aalingan skrzydło GundamaSądząc po wyborze serialu, Toonami Rewind na zawsze utknął w latach 90.
Z tego powodu przykro mi widzieć śmierć Toonami Rewind, ale wcale mnie to nie dziwi. Wygląda na to, że temu blokowi od początku brakowało silnego wsparcia sieciowego i to mały cud, że w ogóle udało się go wyemitować. Biorąc wszystko pod uwagę, jestem po prostu wdzięczny, że główna blokada Toonami jest włączona (znajdę rozwiązanie obu niezwyciężona dziewczyna walcząca I Mashle: Magia i mięśnie) pomimo wyemitowania ostatniej audycji przez stację Rewind 27 grudnia.
Niestety, Toonami Rewind zmarł bardziej z jękiem niż z hukiem i tylko nieliczni z nas byli świadkami cichej śmierci największego święta anime. Młodsi fani mogą nie pamiętać lub nawet się tym przejmować, ale z pewnością nie będziemy mieli nadmiaru spin-offów i gier Dragon Ball Z (ktokolwiek inny jest naprawdę zły). iskrzące zero?) Gdyby oryginalny Toonami nie zrobił z tego światowej sensacji. Toonami Rewind było niedoskonałą, ale całkowicie uroczą celebracją starych, dobrych czasów i jeśli ktoś będzie mnie potrzebował, postaram się przekonać Davida Zaslava, aby zebrał Smocze Kule i przywrócił je do życia.