Autor: Jonathan Klotz | opublikowany
orville Twórcy mogli pierwotnie reklamować go jako parodię Star Trek rodzinny facetSetha MacFarlane’a, ale zanim trzeci sezon został wreszcie wyemitowany w 2022 r., stał się już jednym z najlepszych seriali science-fiction dekady. Szósty odcinek trzeciego sezonu, „Twice in a Lifetime”, udowodnił, że serial, który w pilocie zawierał dyskusję na temat oddania moczu przez kosmitów, był w stanie osiągnąć poziom emocji, którego większość seriali nigdy nie osiągała. Fani do dziś zastanawiają się nad zakończeniem odcinka i tym, czy nasi bohaterowie rzeczywiście podjęli słuszną decyzję.
dwa razy w życiu
„Twice in a Lifetime” to odcinek skupiający się na Gordonie (Scott Grimes), który służy jako kontynuacja. orville Wyjątkowy sezon 2. „Lasting Impact”. Następnie Gordon stworzył program holograficzny na podstawie informacji z telefonu umieszczonego w kapsule czasu w Saratoga Springs w stanie Nowy Jork w 2015 roku. Kobieta, Laura Huggins (Leighton Meester), okazuje się kobietą marzeń Gordona, a on zakochuje się w jej cyfrowym odtworzeniu, ale w końcu pozwala jej odejść.
Za drugim razem, zamiast zakochać się w cyfrowej wersji Laury, Gordon zostaje odesłany w czasie, ponieważ urządzenie Aronov ponownie ingeruje w strumień czasu. Porzucony w 2015 roku Gordon szuka prawdziwej Laury Huggins, spotyka ją, zakochuje się na nowo, ma z nią dzieci i jest w stanie wieść swoje idealne życie. Orville z misją uratowania Gordona, zanim oś czasu ulegnie zniszczeniu, ląduje w 2025 roku, gdzie Ed (Seth MacFarlane) i Kelly (Adrian Palicki) spotykają swojego marynarza.
akt zdrady
orville Postęp naprawdę nastąpił, gdy historie zaczęły skupiać się na postaciach i mniej bawić się tropami science-fiction, ale tutaj, pod okiem twórcy Brannona Bragi, człowieka odpowiedzialnego za niektóre Star Trek: Następne pokolenie Najlepszy odcinek, idealne połączenie obu. W „Twice in a Lifetime” nie ma prawdziwego złoczyńcy, a punktem kulminacyjnym jest intensywna debata pomiędzy Gordonem, który stara się opowiadać za idealnym życiem, a Edem i Kelly, którzy nalegają, aby oś czasu musiała zostać zniszczona.
Biorąc pod uwagę zakończenie drugiego sezonu, ironią losu jest to, że Ed i Kelly zajmują takie samo stanowisko, zwłaszcza że Gordon wyjaśnia, że spędził trzy lata samotnie w lesie, próbując zachować nienaruszoną oś czasu, unikając wszelkich kontaktów z ludźmi. W innej serii Ed i Kelly w końcu przekonaliby Gordona lepszym, logicznym argumentem na temat potrzeb wielu ludzi. Ale orville jest zrobione inaczej, a prawdziwym rozwiązaniem jest szokujący, rozdzierający serce akt zdrady.
Orville, zatankowany i gotowy do ponownego przeskoczenia w czasie, cofa się do 2015 roku, zanim Gordon spotyka Laurę i odbiera ją z lasu po zaledwie czterech miesiącach nieobecności, a Gordon’s This Edition z radością powraca. 2025 Gordon wrócił do swojej rodziny, uściskał ich, powiedział, że ich kocha i spędził kilka chwil, zanim wszyscy zostali wymazani z osi czasu, gdy Gordon 2015 został przeniesiony do roku 2422. . Tam Ed i Kelly zastanawiają się nad rokiem 2015. Gordon dowiaduje się, co naprawdę się wydarzyło, jak znalazł Laurę i jak w przeszłości wiódł swoje wymarzone życie.
nikt nie ma racji i nikt się nie myli
jest ich znaczna liczba orville Fani, którzy postrzegają Eda i Kelly’ego jako złoczyńców, którzy okradli Gordona z jego idealnego życia, a następnie powiedzieli mu o tym, aby kiedy wrócą w odpowiednim czasie, po raz pierwszy po raz pierwszy odczuł stratę. Biorąc pod uwagę wyczyny jego przeszłości, które dwukrotnie zmieniły przyszłość, zrobienie tego Gordonowi wydaje się obłudne i okrutne.
Seth MacFarlane w dalszym ciągu wyjaśnia sytuację w wywiadach i występach, ponieważ jego zdaniem nigdy nie widzielibyśmy życia, jakie prowadziłaby Laura, gdyby Gordon nie pojawił się w przeszłości. Czy jej życie było lepsze, czy też przybycie Gordona zmieniło jej przyszłość i sprowadziło ją na zupełnie inną ścieżkę? Najgorsze w MacFarlane’u jest to, że tak jest orville Bardzo dobrze, w tym sensie ma rację, ale wydaje się to niewłaściwe i właśnie ta zagadka moralna sprawia, że serial jest tak fascynujący po latach.
Są jeszcze inne odcinki orvilleZwłaszcza obie części „Introduction”, które należą do ulubionych, ale nie robią tak wielkiego wrażenia jak „Twice in Life”. Gordon, postać komiksowa, która ukrywa swoją niepewność za pomocą alkoholu, rzadko znajdował się w centrum uwagi, a kiedy już tak było, Scott Grimes dbał o to, by zagrać znakomicie w każdej scenie, w wyniku czego stworzył jedną z najwspanialszych postaci science-fiction wszechczasów. Odcinek o podróżach w czasie, jaki kiedykolwiek powstał.