Komedia o zjawiskach nadprzyrodzonych Chucka Russella z 1994 r. „Maska” została oparta na niezwykle brutalnej postaci, która po raz pierwszy pojawiła się w Dark Horse Comics w 1987 r. W komiksach magiczna maska ​​daje noszącemu nadprzyrodzone moce, a także dużą, przekształconą głowę o zielonym zabarwieniu. Skóra i zęby jak nagrobki. Maska pozbawia również noszącego jego zahamowań i moralności, zamieniając go w szalonego, niepokonanego klauna. W najlepszym wypadku komiksowa wersja Maski jest brutalnym antybohaterem i istnieje bardziej w gatunku horroru niż w tradycyjnym superbohaterstwie.

Film Russella nieco złagodził krawędzie. Film z oceną PG-13 przedstawiał łagodnego i słabego bohatera o imieniu Stanley Ipkiss (Jim Carrey), który po założeniu zaczarowanej maski zmienił się w pewnego siebie, zalotnego bohatera kreskówki. Dopuszcza się aktów przemocy (zamaskowany Stanley jest szczególnie okrutny wobec pary mechaników, którzy go porwali), ale Stanley w końcu uczy się, jak stać się bardziej pewną siebie, przyjazną osobą, a pod koniec staje się nawet bojownikiem z przestępczością. Tylko ludzie, którzy już są źli, pozostają źli pod wpływem maski. „Maska” okazała się komediowym hitem, który przy budżecie wynoszącym 18 milionów dolarów zarobił ponad 350 milionów dolarów i katapultował Jima Carreya na czołowe miejsca w Hollywood.

Wydaje się, że na początku produkcji „Maski” film za bardzo zbliżył się do komiksowego horroru. Russell miał już doświadczenie w kręceniu horrorów, nakręcił „Koszmar z ulicy Wiązów 3: Wojownicy snów” w 1987 r. i remake „Klupa” w 1988 r., a także był reżyserem „Maski”, niezwykle cenionego filmu. Byliśmy gotowi do stworzenia wersji. Dla kina New Line. W niedawnym wywiadzie dla VarietyJednak Russell powiedział, że horror i przemoc filmu zostały stonowane w późniejszych wersjach roboczych, ponieważ główny bohater zbyt bardzo przypominał Freddy’ego Kruegera.

Chuck Russell powiedział, że Maska była bardzo blisko Freddy’ego Kruegera

Russell powiedział również, że musiał wprowadzić zmiany w filmie, gdy dowiedział się o Jimie Carreyu. Wspominając początki projektu, powiedział:

„Wyreżyserowałem „Koszmar z ulicy Wiązów 3” i zaprzyjaźniłem się w New Line. Potem nakręciłem „The Blob”, a New Line zapragnęło kolejnego szokującego horroru. „Maska” wydała komiks, który był dość przerażający. Powiedziałem byłby bardzo podobny do Freddy’ego Kruegera, ale jest facet o imieniu Jim Carrey, który właśnie pojawił się w „In Living Color”.

Dla tych, którzy mogą nie pamiętać, „In Living Color” to przebojowy serial komediowy Keenana Ivory’ego Wayansa, który zadebiutował na antenie Fox w 1990 roku. Carey był członkiem oryginalnej grupy i otrzymał wiele uwagi i pochwał. Jako komik Carrey był znany ze swojej ekstremalnej fizyczności, wykrzywiając ciało i twarz w nowy i kreatywny sposób. Russell wiedział, że w przypadku tak gumowatego aktora musi zmienić kurs w przypadku „Maski”. Lepiej byłoby w pełni wykorzystać talent Careya. Tak więc główny bohater zmienił się z sarkastycznego, brutalnego zabójcy w dzikiego rysownika. Russell mówił dalej:

„To był jedyny moment w mojej karierze, kiedy bardzo trudno było wytłumaczyć innym, jaki potencjał ma ten konkretny aktor. (…) Był inspiracją dla człowieka. Doprowadziłem scenariusz do tego stopnia, że ​​ożył i Jim Carrey wziął oddech.”

Ostateczny scenariusz, przypisany Mike’owi Werbowi, wyglądał i przypominał bardziej kreskówkę Texa Avery’ego niż „Koszmar z ulicy Wiązów”. Carrey przyniósł swoje charakterystyczne wykrzywienia ciała i twarzy i narodził się nowy typ postaci filmowej. To była słuszna decyzja.

Chuck Russell stworzył „Maskę” w duchu niezależnego filmu

W 1994 roku Carrey nie był jeszcze znaną postacią, a jego partnerka, Cameron Diaz, miała zadebiutować na dużym ekranie, więc Russell nie miał zbyt dużego budżetu na pracę. Jedynym obszarem, na którym Russell mógł się popisywać, były rozbudowane efekty cyfrowe filmu… które Russellowi niekoniecznie się podobały. Dlatego starał się, aby reszta filmu była jak najbardziej spójna. Do każdej sceny z wyjątkiem jednej kręcił w prawdziwych lokalizacjach. Russell zauważył:

„Przyjąłem koncepcję niezależnego, niskobudżetowego filmu. Wszystko w „Masce” to ogólna lokalizacja. Jedyną sceną w całym filmie była mała sypialnia, bo musiałem ją wrzucić do kosza na śmieci. ( …) To Zabawa w filmy niezależne i poczucie, że gra się w drużynie przeciwko całemu światu. Nakręcimy film przy ustalonym budżecie i wypuścimy wszystkie pieniądze na ekran.

Russell powiedział, że ponieważ „Maska” była przedsięwzięciem stosunkowo niskobudżetowym, firma Industrial Light & Magic, zajmująca się efektami cyfrowymi, mogła sobie pozwolić na wysłanie do pracy nad nią tylko „najgorszego zespołu”. Wygląda jednak na to, że nawet najgorszy zespół okazał się materiałem A. Russell ciepło wspomina wizyty na planie niektórych członków wyższego kierownictwa ILM. Wygląda na to, że wszyscy byli pod wrażeniem. „Maska” była nominowana do Oscara w kategorii Najlepsze efekty specjalne. Przegrał z „Forrestem Gumpem”.

Russell powiedział, że jego film odniósł taki sukces, że zmienił sposób produkcji Dark Horse Comics. Postać na stronie została zaprojektowana tak, aby bardziej przypominała Jima Carreya. Jednak książki nadal były zaskakująco brutalne.

Source link