Kim Zolciak po raz kolejny zaatakowała swojego męża, z którym była w separacji.
16 grudnia była członkini obsady Real Housewives of Atlanta została zatrzymana przez kamerzystę TMZ na międzynarodowym lotnisku w Los Angeles.
Poproszona o opisanie, czym się zajmuje w życiu osobistym – przede wszystkim, jak zakładamy, trwającym i burzliwym rozwodzie z Kroy Biermann – gwiazda reality show odpowiedziała jednym słowem:
torturować,
WłaśnieReporter próbował wyjaśnić?
– Od lat – odpowiedział Zolciak. „Jestem normalną, racjonalną osobą, która nie widzi potrzeby tego kontrolowanego chaosu. Nie ja. „Naprawdę tego nie robię”.
Tak naprawdę droga między tym mężem i żoną była długa, kręta i brzydka już od dłuższego czasu.
Na przykład na początku tego miesiąca informowaliśmy, że 27 listopada policja odpowiedziała na zgłoszenie dotyczące przemocy domowej we wspólnym domu pary w Gruzji.
Według Zolciaka pokłócił się z byłą żoną, gdy ta zdejmowała zasłonę na schodach.
Stamtąd twierdziła, że Bierman zmienił sytuację w fizyczną, zdejmując ją z drabiny i rzucając na ziemię.
Według doniesień Kim odmówił pokazania urzędnikom składającym raport wszelkich obrażeń, jakie odniósł w wyniku tego działania…
…podczas gdy Berman powiedział, że Zolciak wszczął bójkę i rzekomo uderzył go w twarz.
Byli mają synów KJ (13 l.), Kasha (12 l.) oraz bliźniaków Kaiyę i Kane’a (obaj po 11 l.).
Biermann adoptował także córki Zolciaka-Biermanna, Brielle (27 l.) i Arianę (23 l.) z poprzedniego związku.
Tymczasem, około rok temu, wyciekły nagrania z kamer osobistych, na których Kroy krzyczy na Kim za spanie z innymi mężczyznami.
„To nic innego jak akt. Wszystko to śmieci. Cokolwiek zrobi” – krzyknęła wówczas była zawodniczka NFL, opierając się na tym samym raporcie.
„Nie ma pieniędzy, nie ma domu. Rozwodzimy się pewnego dnia, a nie następnego.
Wcześniej Zolciak opisał Bermana jako osobę znęcającą się psychicznie.
W poniedziałek w rozmowie z TMZ Kim powiedział:
„Myślę, że Kroy ma historię sprawiania problemów. Nikt nie ma pojęcia, przez co przeszedłem przez ostatnie dwa i pół, trzy lata mojego życia. Próbuję jechać główną drogą.
„Będę potrzebował dużo czasu, aby dojść do siebie po traumie, której doświadczyłem”.