TMZ.com
Justina BaldoniegoReżyser i gwiazda letniego hitu „It End’s With Us” poświęca trochę czasu, aby podziękować swoim fanom… którzy, jego zdaniem, pomogli zachować przesłanie filmu pomimo rzekomego sporu.
Spotkaliśmy się z Justinem w Nowym Jorku, gdzie serdecznie podziękował tym, którzy tego lata tłumnie przybyli do kin i wsparli dramat romantyczny opowiadający historię ofiary przemocy domowej.
Powiedział… „Chcę tylko podziękować wszystkim fanom. Wszystkim. Za obejrzenie tego filmu, za wsparcie go, za wsparcie ocalałych i za pomoc w upewnieniu się. Dziękuję bardzo, że przesłanie nie zostało utracone. „
Jak wcześniej donosiło TMZ, debiut „It End’s With Us” został prawie przerwany, gdy zaczęły krążyć wieści o możliwym sporze pomiędzy Justinem a producentem/współtwórcą filmu. Blake’a Lively’ego,
Jak podają ówczesne źródła TMZ… Blake poczuł się zawstydzony grubasem Poczuła się nieswojo w obecności Justina podczas produkcji, a także podczas sceny pocałunku nakręconej na potrzeby filmu.
Jednak inne źródła broniły Justina… mówiąc, że w sztuce nie było wyraźnego złoczyńcy, zauważając, że ta dwójka jedynie starła się z powodu różnic twórczych.
Mimo to wygląda na to, że zarówno Justin, jak i Blake zostawili sprawę za sobą… żaden z nich nie odniósł się publicznie do dramatu.
Tak naprawdę, kiedy Justin został poproszony o aktualne informacje na temat tego, jak sobie teraz radzą wszyscy, zdecydował się nie odpowiadać na nasze zdjęcia… i zamiast tego drażnił się z pojawieniem się filmu w serwisie Netflix.
Widzimy, co tam zrobiłeś, Justin.