Nadszedł sezon świąteczny, co może oznaczać tylko jedno: czas obejrzeć przerażające filmy w Boże Narodzenie! Terror bożonarodzeniowy nie jest niczym nowym. W epoce wiktoriańskiej w okresie świąt Bożego Narodzenia ludzie gromadzili się wokół ogniska, aby opowiadać sobie historie o duchach (tak powstała „Opowieść wigilijna”). Przez lata gatunek horrorów przyjął ten pomysł, tworząc przerażające filmy w okresie Bożego Narodzenia lub w jego okolicach. Niektóre z tych filmów są dość kiepskie i zdają się powtarzać ten sam nudny pomysł („Co by było, gdyby facet przebrał się za Świętego Mikołaja zabił ludzi?!”) w kółko. Ale są też inne, które sprawiają, że święta są jaśniejsze. Do diabła, nawet niektóre historie o zabójczym Mikołaju sprawdzają się (w tym roku dostaliśmy hitowy horror „Terrifier 3”, w którym można było zobaczyć Klauna Arta pełny ekwipunek Mikołaja) Gdy dziwny rok, jakim był 2024, dobiega końca, a przerażająca niepewność roku 2025 czai się tuż za rogiem, napijmy się trochę korzennego wina. Wypij, udekoruj korytarze i obejrzyj następujące horrory o tematyce bożonarodzeniowej.
Czarne Boże Narodzenie (1974)
Transmisja strumieniowa w Prime Video, Shudder, Tubi.
Dziadek wszystkich świątecznych horrorów, „Czarne Święta Bożego Narodzenia” Boba Clarka z 1974 r., to także jeden z najbardziej wpływowych horrorów wszechczasów. Clarke pobił Johna Carpentera w rytmie „horroru rozgrywającego się w wakacje”, zainspirował przy tym niezliczonych naśladowców. Powstały nawet dwa remakei „Czarnych Świąt”, choć żaden z nich nie dorównuje temu, co Clarke zrobił w 1974 r. (dodatkowa ciekawostka: Clarke spędził dziesięć lat. Wyreżyserował także inny bożonarodzeniowy klasyk, „A Christmas Story” , niecałą dekadę później. W „Czarnych Świętach Bożego Narodzenia” grupa dziewcząt ze stowarzyszenia studenckiego otrzymuje telefony z obscenicznymi żartami w związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia. Pomimo tego, że są agresywne z natury, dziewczęta przeważnie odrzucają te wezwania jako nieszkodliwe. Nie wiedzą, że Rozmówca, niewidzialny zabójca znany jako Billy, zamieszkał na strychu ich bractwa i zabija ludzi w makabryczny sposób. Wykorzystując nienaganną konstrukcję dźwiękową i dominujące poczucie tajemniczości, „Black Christmas” podnosi napięcie i wywołuje dreszcze do szpiku kości.
Boże Narodzenie Krwawe Boże Narodzenie
Transmisja strumieniowa na Shudder.
„Boże Narodzenie, krwawe święta” Joe Begosa
Stylowa odmiana koncepcji „Zabójczego Mikołaja”. Jest Wigilia i właścicielka sklepu z płytami Tori (Riley Dandy) i jej idiotyczny współpracownik Robbie (Sam Delich) postanawiają się upić, gdy zaczyna padać śnieg. Nie wiedzą, że robotyczny Święty Mikołaj, pierwotnie zaprojektowany przez Departament Obrony USA jako bot wojskowy, ożył i wkrótce wpadnie w szał zabijania. Begos całkiem kiepsko radzi sobie z pisaniem dialogów (pochodzi ze szkoły Rob Zombie, gdzie jego bohaterowie nieustannie zrzucają bomby F, jakby byli niegrzecznymi nastolatkami, którzy po raz pierwszy zaczęli używać tego słowa), ale ma funky. Jest w nim estetyka grindhouse’owa, która dobrze pasuje z często wspaniałymi zdjęciami Briana Sowella, w których świetnie wykorzystuje się świąteczne lampki.
gremliny
Transmisja strumieniowa na Max.
Ta lista byłaby niekompletna bez „Gremlinów”, genialnej świątecznej komedii-horroru w reżyserii Joe Dantego z akcentami Stevena Spielberga. W małym miasteczku Kingston Falls nadchodzą Święta Bożego Narodzenia, a urzędnik lokalnego banku Billy (Jack Galligan) właśnie otrzymał prezent od swojego ojca (Hoyt Axton). Prezentem jest małe, futrzane stworzenie znane jako MogawaTen uroczy potwór ma na imię Gizmo i ma zestaw zasad: trzymaj go z dala od światła słonecznego, nie mocz go i nigdy nie karm go po północy. Niestety, zasady te zostają w końcu złamane, a rozpieszczony, uroczy Gizmo rodzi całą masę innych Mogwai, które ostatecznie zamieniają się w paskudne, napalone gremliny. Gremliny wpadają w szał, zabijając ludzi i wywracając miasto do góry nogami. Tylko od Billie, jej nienawidzącej Świąt miłości Kate (Phoebe Cates) i Gizmo zależy, czy uda im się uratować sytuację. Idealne połączenie oldschoolowego uroku Amblina, przepełnionego zachwycającymi efektami stworzeń, „Gremliny” nie bez powodu są wakacyjnym klasykiem.
Wewnątrz
Transmisja strumieniowa na Tubi (Uwaga: Tubi błędnie podaje tytuł filmu jako „The Inside”).
„Inside” Juliena Maury’ego i Alexandre’a Bustillo, będący częścią nowej fali niezwykle brutalnych francuskich horrorów „French Extremity”, to bożonarodzeniowy horror, który przyprawi Cię o dreszcze. Jest Wigilia i bardzo ciężarna Sarah (Alison Paradis) spóźnia się z urodzeniem dziecka. Sarah jednak wcale nie jest podekscytowana perspektywą macierzyństwa – jest głęboko przygnębiona śmiercią męża, który kilka miesięcy wcześniej zginął w wypadku samochodowym. A Wigilia Sary wkrótce będzie bardzo wesoła, gdy tajemnicza kobieta (Beatrice Dale) wkrótce wtargnie do jej domu, chcąc wyrwać dziecko Sary z jej łona z jej własnych obrzydliwych, psychotycznych powodów. Następnie następuje zacięta walka w kotka i myszkę, która zdecydowanie nie jest przeznaczona dla kłótliwych.
uwięziłem diabła
Transmisja strumieniowa na Shudder.
„I Trapped the Devil” to wolnopalny chiller, którego założenia wyraźnie zaczerpnięto z klasycznego odcinka „Twilight Zone” „The Howling Man”. W filmie jest czas Bożego Narodzenia i Matt (AJ Bowen) i jego żona Karen (Susan Theresa Burke) przybyli bez wcześniejszego powiadomienia do domu brata Matta, Steve’a (Scott Poythress), z którym był w separacji. Steve zachowuje się nerwowo i dziwnie po ich nagłym przybyciu i chociaż Matt zakłada, że dzieje się tak dlatego, że on i jego brat nie mają najlepszych relacji, wkrótce poznaje prawdziwy powód niepokojów Steve’a: Steve Chłopiec jest zamknięty w pokoju w piwnicy. Ale według Steve’a schwytał nie byle jakiego człowieka, ale samego Szatana. „I Trapped the Devil”, napisany i wyreżyserowany przez Josha Lobo, nie spieszy się z budowaniem atmosfery, która idealnie pasuje do zimnej, zimowej scenerii.
Krampus
Transmisja strumieniowa na Max.
„Krampus” Michaela Dougherty’ego zawsze wprawiał mnie w pewien zamęt. Z jednej strony uważam, że film jest triumfem scenografii i świetnie radzi sobie z tworzeniem grozy o tematyce bożonarodzeniowej. Z drugiej strony, gdy film zbliża się do końca, traci entuzjazm, jakby Dougherty nie wiedział, jak wbić lądowanie. Na dodatek naprawdę denerwuje mnie to, że film jest całkowicie PG-13. Nie jestem osobą, która uważa, że wszystkie horrory powinny mieć twardą ocenę R i całkowicie rozumiem, że Dougherty próbował odtworzyć atmosferę „przyjaznego rodzinie horroru” z „Gremlinów”. Ale naprawdę myślę, że „Krampus” sprawdziłby się lepiej, gdyby otrzymał ocenę R. Jednak pomimo tego wszystkiego „Krampus” ma swój urok. W filmie rodzina zostaje uwięziona w swoim domu, gdy bożonarodzeniowy demon znany jako Krampus uwalnia wszelkiego rodzaju świąteczne horrory, w tym zabójcze zabawki, mordercze piernikowe ludziki i mnóstwo śniegu.
wigwam
Transmisja na Kanopy.
Jeśli lubisz świąteczne horrory bezbarwnyW takim razie koniecznie sprawdź „The Lodge” Veroniki Franz i Severina Fiali. Chłodniejszy i ciemniejszy niż grudniowa noc, „The Lodge” to wytrącające z równowagi przeżycie, które nigdy nie przepuszcza światła. Po szokującej śmierci matki zrozpaczone rodzeństwo Aiden (Jaeden Martell) i Mia (Lia McHugh) jest zdenerwowane faktem, że ich ojciec (Richard Armitage) ponownie się ożenił. Ich nową przyszłą macochą jest Grace (Riley Keough), która dorastała w sekcie, która zakończyła się masowym samobójstwem. Grace jest niezwykle delikatna, ale wydaje się też bardzo słodka i bardzo miła i bardzo stara się pozyskać dzieci. Niestety dzieciaki to idiotki i kiedy w czasie świąt Bożego Narodzenia spotykają Grace w chatce, postanawiają dręczyć biedną kobietę paskudnym planem. Na nieszczęście dla rodzeństwa plan ten kończy się fiaskiem, gdy zdrowie psychiczne Grace zostaje całkowicie zniszczone. Opis: Dzieci są okropne.
Cicha Noc
Transmisja strumieniowa w serwisie Netflix.
teksty z bezbarwny Filmy świąteczne, oto „Cicha noc”! Aby być uczciwym, jest to oficjalnie uważane za czarną komedię, ale trafia do tak wielu niepokojących miejsc, że myślę, że należy do kategorii horroru. W filmie grupa eleganckich brytyjskich przyjaciół zbiera się w ogromnej wiejskiej posiadłości na przyjęciu bożonarodzeniowym. Gdy wieczór dobiega końca i zaczyna się impreza, wszyscy zaczynają trochę grać ZamknąćWkrótce dowiadujemy się, dlaczego: w wyniku zmian klimatycznych chmura toksycznego gazu rozprzestrzenia się po całym świecie i zabija wszystkich. Wydaje się, że przed chmurą śmierci nie ma ucieczki, dlatego rząd Wielkiej Brytanii wprowadził pigułki samobójcze, aby ludzie mogli wziąć sprawy w swoje ręce. Przyjaciele wraz z dziećmi planują spędzić razem ostatnie wakacje przed zażyciem tabletek. Wszystko to nie podoba się młodemu Artowi (Roman Griffin Davis), który ku ich konsternacji mówi rodzicom (Keira Knightley i Matthew Goode), że nie chce brać pigułek. „Cicha noc” ma momenty komedii o szubienicy, ale trafia też do tak niewiarygodnie mrocznych miejsc, że możesz go pominąć, jeśli nie jesteś w najlepszym nastroju.
Cicha noc, zabójcza noc 4: Inicjacja
Transmisja strumieniowa na Tubi.
„Cicha noc, śmiertelna noc” spotkała się z kontrowersjami po premierze w 1984 roku. Obecnie filmy o zabójcach w kostiumach Świętego Mikołaja są powszechne, ale wtedy pomysł był tak obraźliwy, że wiele osób wstało z oburzeniem. Warto zauważyć, że większość z tych osób sprzeciwiała się filmowi opartemu wyłącznie na jego słynnym plakacie, na którym widać rękę Mikołaja wychodzącą z komina trzymającą topór). Niskobudżetowy obraz klasy B stał się tak kontrowersyjny, że został wycofany z kin. Jednak wszystkie te kontrowersje Zbyt Dzięki temu film osiągnął zysk, co oznaczało narodziny franczyzy. Ogólnie rzecz biorąc, seria „Cicha noc, śmiertelna noc” jest dość okropna. Ma swoje momenty („Dzień śmieci!”), ale nie jest zbyt dobrze. Moim skromnym zdaniem najciekawszym filmem z tej serii jest „Cicha noc, śmiertelna noc 4: Inicjacja”, który tylko z nazwy jest kontynuacją. Ten wpis nie ma nic wspólnego z zabójcą przebranym za Świętego Mikołaja. Zamiast tego podąża za dziennikarką (Neith Hunter), która odkrywa grupę czarownic przygotowujących się do złożenia ofiary w Wigilię Bożego Narodzenia. Wyreżyserowany przez mistrza szoku, Briana Yuznę, „Cicha noc, śmiertelna noc 4” jest wyjątkowo tandetny i obrzydliwy, pełen dziwnych efektów makijażu i gigantycznych błędów. Wesołych Świąt!
gwiżdż i przyjdę do ciebie
Transmisja strumieniowa na Shudder.
W 1968 roku BBC1 wypuściło film krótkometrażowy „Whistle and I’ll Come to You” oparty na historii o duchach MR Jamesa „Oh, Whistle, and I’ll Come to You, My Lad”. Jak wspomniałem na początku tego artykułu, Wiktorianie mieli tradycję opowiadania historii o duchach podczas Bożego Narodzenia. Chociaż ten film krótkometrażowy został pierwotnie wyemitowany w maju 1968 r., prowadzi bezpośrednio do antologii „A Ghost Story for Christmas”, serii filmów krótkometrażowych inspirowanych klasycznymi opowieściami o duchach, które będą emitowane w BBC w okresie świątecznym. Kilka ofert specjalnych „Ghost Story for Christmas” zostało teraz dodanych do platformy streamingowej horrorów Shudder w samą porę na okres świąteczny, w tym „Whistle and I’ll Come to You”, który jest prawdopodobnie najlepszym z całej gamy. Chociaż historia nie jest ustalona Ale Boże Narodzenie jest całkowicie zgodne z tradycją bożonarodzeniowych opowieści o duchach i wywołuje wiele dreszczy i emocji. Michael Hordern gra profesora Parkina, samotnika, który mamrocze do siebie. Parkin spędza zimę w nadmorskim hotelu na wakacjach i pewnego dnia, przechadzając się po pobliskim cmentarzu, słyszy gwizd. Parkin z ciekawości uruchamia urządzenie, co okazuje się złym pomysłem, gdyż zdaje się przywoływać jakąś nadprzyrodzoną siłę, która zaczyna dręczyć tego biedaka. A może to wszystko dzieje się w jego głowie? Straszny i dziwny „Whistle and I’ll Come to You” to idealny wakacyjny horror.