Pożary szalejące obecnie w Los Angeles w Kalifornii spowodowały bezprecedensowe zniszczenia, odkąd wybuchły po raz pierwszy 7 stycznia 2025 r. Nieco ponad tydzień później, stronie Calfire’a podaje, że do tej pory zginęły 24 osoby, spłonęło 40 660 akrów ziemi, a ponad 12 300 budynków uległo zniszczeniu. Mieszkańcy miasta są zarówno w szoku, jak i w żałobie, gdy stoją w obliczu niepewnej przyszłości odbudowy i dalszej katastrofy – pożary nadal nie są w pełni opanowane, a w każdej chwili mogą wybuchnąć nowe.
Pośród tego wszystkiego branża filmowa, której miasto jest domem od ponad stulecia, porusza się powoli. Filmy muszą być kręcone, wydawane i promowane, aby ten fatalny początek roku 2025 nie wiązał się ze znaczącym spadkiem sprzedaży biletów. To straszna konieczność. Ale czy Oscary są koniecznością?
Kiedy w przyszły czwartek Akademia Sztuki i Nauki Filmowej ogłosi nominacje do 97. ceremonii wręczenia Oscarów (początkowo miały one zostać ujawnione jutro), komukolwiek trudno będzie świętować jakieś ważne indywidualne osiągnięcie, podczas gdy tak wielu ich rówieśników na to liczę. GoFundMes ma im trochę pomóc, gdy rozpoczynają długą podróż odbudowy. Biorąc pod uwagę nieprzewidywalność tych pożarów, nie można wiedzieć, gdzie będziemy z dnia na dzień, więc jest to możliwe, jeśli sytuacja będzie się utrzymywać w ten sposób lub, nie daj Boże, pogorszy się, organizatorzy AMPAS Celebrity Will opublikują ogłoszenia i ujawnić wszystkich nominowanych w komunikacie prasowym.
Niezależnie od tego, co się stanie, znajdą się tacy, którzy powiedzą, że ceremonia wręczenia Oscarów 2 marca powinna zostać odwołana. Jest to opcja, o której wielu cicho dyskutowało przez ostatni tydzień, a teraz Stephen King przesunął ją na pierwszy plan.
„Brak odblasków” po pożarze w Los Angeles, mówi Stephen King
W środę King, będący członkiem Akademii, wziął Bluesky Aby wyrazić swój sprzeciw wobec zorganizowania tegorocznych Oscarów. „Nie będę głosował w tym roku na Oscarach” – napisał King. „IMHO powinny zostać odwołane. Żadnego świętowania pożaru w Los Angeles”.
Stanowisko Kinga jest dobrze zrozumiałe i nie byłby on w tym osamotniony, ale całkowite wyeliminowanie Oscarów niesie ze sobą potencjalne straty finansowe. Oczekuje się, że filmy takie jak „The Substance”, „Sing Sing”, „Hard Truths” i „Nickel Boys” zwiększą widoczność, a także pobudzą biznes (w ciągu najbliższych kilku dni planowane są ponowne premiery dla kilku pretendentów ( tygodni), które uległyby zniszczeniu, gdyby AMPAS zdecydował się zrezygnować z ceremonii lub całkowicie zrezygnować z głosowania. Nie wiem, jak zostanie to rozwiązane, ale jest to dylemat, z którym branża filmowa będzie się borykać nawet po opanowaniu pożarów. Kto chce popisywać się swoim ego, zdejmując smoking na czerwonym dywanie Oscarów, gdy zaledwie dwa miesiące wcześniej tak wielu przyjaciół straciło wszystko?
Argument za zorganizowaniem Oscarów w tym roku będzie prawdopodobnie opierał się na fakcie, że udało im się zorganizować ceremonię w obliczu pandemii Covid-19, podczas gdy główne szpitale metropolitalne ładowały zwłoki do chłodni. Przedstawienie musi trwać, prawda? Być może. Ciekawie będzie zobaczyć, jak Hollywood zareaguje w ciągu najbliższych kilku miesięcy.