przegrany Za odcinek 3 „Star Wars: Skeleton Crew”.
W odległej galaktyce w „Star Wars: Skeleton Crew” pojawiła się nowa kolekcja postaci, z których jedna zadebiutowała pod koniec drugiego odcinka, którego premiera miała miejsce w zeszłym tygodniu. Ubrany w klasyczny strój Jedi, ale czujący się jak każdy inny niż Jude Law jako tajemniczy Jod Na Navud, znany również jako Karmazynowy Jack.
Lądując w hiperprzestrzeni gdzieś pomiędzy Hanem Solo (Harrison Ford) i Kapitanem Jackiem Sparrowem, para kryje w sobie coś więcej, niż mogłoby się wydawać, zwłaszcza jeśli wydarzenia z serialu – w połączeniu ze szczegółami opakowania zabawki „Skeleton Crew” – mają miejsce w aby śledzić wszystko, co się dzieje. Po pierwsze, fakt, że Jod/Jack użył Mocy, aby wyprowadzić siebie i jego nowych towarzyszy z zagrożenia. wtedy jest Impuls Hasbro Lista 3,75-calowych figurek Jod Na Davida i implikacje (lub ich brak) ich kostiumów.
Kim więc jest ten facet i jakie kłopoty może sprawić naszym bohaterom w przyszłości? Cóż, w tym celu musimy zagłębić się w chwasty na poziomie Dagobah i omówić postać z „Gwiezdnych Wojen”, która kiedyś była kanonem, teraz przestała nią być, a teraz może znowu nią być. poniekąd.
Karmazynowy Jack? To jest imię, którego nie słyszałem od długiego czasu. długi czas.
Nazwisko Karmazynowego Jacka krąży po galaktyce od czasu filmu „Gwiezdne wojny: część IV – Nowa nadzieja”, który po raz pierwszy trafił do kin w 1977 roku. Występujący w wydanej przez Marvel serii komiksów „Gwiezdne Wojny”, napisanej przez Roya Thomasa i Howarda Chaykina, Jack był długoletnim rywalem naszego ulubionego, niechlujnie wyglądającego kujona-kowboja, Hana Solo (Harrison Ford), a nawet Że przemytnik i nagroda zarobiona przez Chewbaccę również została skradziona. Po bitwie pod Yavinem. Stamtąd Jack wysyła Hana w swoją stronę, a rywalizujący z nim pirat wyrusza w swoją irytująco fajną przejażdżkę: swoim osobistym Gwiezdnym Niszczycielem.
Dobra jazda czy nie, Jack i jego przygody zostały wymazane z ciągłości „Gwiezdnych Wojen”, ponieważ Rozszerzony Wszechświat nie był już uważany za kanon i został przemianowany na Legendy Gwiezdnych Wojen. Tak było do 2022 roku, kiedy w „Gwiezdnych wojnach: Halcyon Legacy” Ethana Sacksa i Willa Slineya Jack po raz kolejny powraca jako kapitan piratów, a jego celem jest statek o tej samej nazwie, Halcyon. Jednak obie poprzednie wersje Jacka bardziej przypominają Tormunda Giantsbane’a (Kristoffer Hivhu) z „Gry o tron” niż Pana Serwetka z „Święta” (aka Law). Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, Jack został ponownie wprowadzony do kanonu w historii, w której wykonywał misję dla Najwyższego Porządku, a której akcja miała miejsce po wydarzeniach z „Skeleton Crew” w „Gwiezdnych wojnach nie dochodzi do władzy”. przez lata. „Oś czasu. Co to oznacza dla „Jacka” Lawa i czy postać ta była inspirowana słynną postacią z klasycznej literatury?
Jod Na Navud ma znajomą srebrną smugę
Oprócz tego, że ma wspólne imię z już uznanym Crimson Jackiem, zmienny nieznajomy Law czuje się jak kosmiczny Versoin Długiego Johna Silvera z „Wyspy skarbów” (lub „Planety skarbów”, jeśli znasz swoje Disney Are). Słuszne jest zatem, jak okazuje się podczas misji ratunkowej SM-33 (Nick Frost), że jego dawni członkowie załogi zwracają się do niego per „Kapitan Silver”, zupełnie jak w klasycznej opowieści przygodowej Roberta Louisa Stevensona.
Jodd/Jack już w serialu przekonuje wybranych członków Skeleton Crew, podobnie jak Long John Silver z chłopakiem pokładowym, Jimem Hawkinsem, choć nie oznacza to, że można mu ufać. Jest całkiem prawdopodobne, że to wszystko jest podstępem i Zod/Jack to po prostu ktoś, kto potrafi wykorzystać Moc, a nie pełnoprawny Jedi (podobnie jak facet z miotłą w Gwiezdnych Wojnach: Część VIII – Ostatni Jedi). Jedyna różnica polega na tym, że ten łamacz prawa wykorzystuje moc na swoją korzyść, co może się opłacić, gdy Karmazynowy Jack trafi do „Star Wars: Halcyon Legacy”.
Z drugiej strony możliwe, że jest zupełnie innym Jackiem, a Zod jest w rzeczywistości Jedi. Jeśli tak, byłby jednym z ocalałych z Rozkazu 66, który przyjął nowe imię i zaczął prowadzić życie przestępcze po przejęciu galaktyki przez Imperium Galaktyczne. (Postacie o odrębnej tożsamości, takie jak Obi-Wan „Ben” Kenobi, to z pewnością dobrze ugruntowany trop z „Gwiezdnych Wojen”). Na razie musimy poczekać i zobaczyć, co czeka bohaterów serialu.
Premiera nowych odcinków „Star Wars: Skeleton Crew” w każdy wtorek o 18:00 czasu PST na Disney+.