Autor: Chris Snellgrove | opublikowany

Póki podtrzymujemy to głęboka przestrzeń dziewiąta to najlepsza seria Star Trek, jej pierwszy sezon był miejscami równie trudny jak pierwszy następna generacjaJest to szczególnie prawdziwe w przypadku odcinka „If Wishes Were Horses”, w którym wyobraźnia załogi stacji szaleje i urzeczywistnia dziwne fantazje.

Jak się okazuje, odcinek ten został skutecznie zrujnowany nie przez jedną, a dwie fantastyczne istoty. Pierwotnie były to agresywne krasnoludki głęboka przestrzeń dziewiąta Script i jego próba mniej ofensywnego zastąpienia, Rumpelstiltskin. Zmieniony charakter wiązał się z poważnymi problemami; Kręcenie scen z Szefem O’Brienem było ogromnym wyzwaniem.

Zaczęło się od pomysłu, którego biedny Colm Meaney odmówił

Colm Meaney jako szef Miles O’Brien Star Trek: Deep Space Dziewięć „Gdyby życzenia były końmi”

Kiedy pisarze pisali „Gdyby życzenia były końmi”, spodobał im się pomysł ożywania krasnoludka, gdy O’Brien opowiadał bajkę swojej młodej córce (bo oczywiście kosmici). Nie miał pojęcia, że ​​to może być obraźliwe, dopóki jego irlandzki aktor Colm Meaney, który grał Milesa O’Briena, nie wyjaśnił mu swojego problemu z fabułą krasnoludka w ten sposób: „To naprawdę jest rasistowskie i nie chcę tego robić To.”

W oryginalnym scenariuszu Colm Meaney był zirytowany Leprechaunem na wielu różnych poziomach. Jak aktor powiedział wówczas producentowi Rickowi Bermanowi: „Każdy irlandzki aktor, którego znam, pracował przez całe swoje życie, aby rozwiać stereotyp Irlandczyków i trędowatych”.

Kiedy Meaney wyraźnie powiedział Bermanowi, że jest to rasistowskie, scenarzyści i producenci próbowali znaleźć zastępcze fikcyjne stworzenie, które mogłoby zastąpić Leprechauna. Później Meaney pomyślał, że początkowy pomysł był potencjalnie obraźliwy zarówno dla fanów franczyzy, jak i dla niego: „Używanie karykatur lub stereotypów jakiegokolwiek narodu nie jest czymś, co jest w Star Trek ani powinno być”.

Ówczesny showrunner Michael Pilger wspominał: „Nie wiedzieliśmy, że w irlandzkiej kulturze istnieje jakakolwiek wrażliwość na trędowatych i na pewno nie chcieliśmy zmuszać Colma Meaneya do pracy z trędowatymi, ale co wy robicie? Co zrobiliście po zbudowaniu całą historię o trędowatym, który ukradł dziecko? Był to zrozumiały dylemat, ponieważ scenariusz był już prawie gotowy, kiedy Meaney go zobaczył. Piller i jego zespół musieli wymyślić, jak wprowadzić niezbędne zmiany, aby uszczęśliwić Meanie, jednocześnie nie zmieniając sytuacji tak radykalnie, że wymagałoby to obszernego przepisania.

Zarzuty rasistowskie ze strony gwiazdy Star Trek: Deep Space Nine zmusiły ich do obrania dziwnego kierunku

Od Leprechauna do Rumpelsztyka

Ostateczne rozwiązanie tego dylematu zaproponował autor Robert Hewitt Wolfe, który zasugerował zastąpienie Leprechauna Rumpelstiltskinem, kolejną fikcyjną postacią, o której wódz O’Brien mógł czytać swojej młodej córce. Piller przyznał, że nie było to do końca ładne rozwiązanie, ponieważ „Rumpelstiltskin to nie dokładnie to samo i nie sprawdziłby się w konstrukcji, którą mieliśmy”.

Piller był odpowiedzialny za przepisanie scenariusza w celu uwzględnienia nowego stworzenia, a później przyznał, że „nie wiedziałem, jak to rozwiązać ani dokąd to zmierza” oraz „nie miałem pojęcia, jak to zrobić za każdym razem, gdy widziałem to.” Scena została napisana bez względu na to, czy zadziałała, czy nie, i fajnie było to zrobić”.

Colm Meaney rozmawia z zastępcą krasnoludka w serialu

Po dokonaniu wymiany Colm Meaney był szczęśliwy, że fabuła krasnoludka została porzucona, ale ujawnił, że Rumpelstiltskin miał własne problemy, jeśli chodzi o strzelanie, ponieważ postać miała zdolność „pojawiania się i znikania”. Oznaczało to, że musiał wykonać „bardzo skomplikowane” ujęcie odwrócone, co czasami wymagało od niego przemawiania przed aktorem stojącym za nim. Niemniej jednak Meaney uważał, że odcinek „wypadł dobrze”.

Nie wszyscy fani zgadzają się z tą oceną, zwłaszcza że Rumpelstiltskin nadal wizualnie czyta się jak krasnoludek. Sam Meaney wydawał się zadowolony z tej zamiany, ale niektórzy fani nadal uważali, że był to jakiś dziwny rodzaj rasizmu w skądinąd zabawnym odcinku Star Trek. Może jeśli najpierw pójdziesz kilka razy do baru kwarkowego, być może znajdziesz w tym gorącym bałaganie garnek złota (lub dna kilku butelek). Star Trek: Deep Space Dziewięć sprawa.


Source link