Ten wpis zawiera przegrany Przez pierwsze dwa sezony „Władcy Pierścieni: Pierścieni Mocy”.

Nie jest tajemnicą, że „Pierścienie władzy” łączą w sobie wiele postaci. Niektóre z nich miały ukrytą tożsamość, która (na szczęście) została wyjaśniona. Wiemy, że zarówno Halbrand, jak i posłaniec Annatar byli Sauronem w przebraniu. Można to kochać lub nienawidzić, Nieznajomy to oficjalnie Gandalf. Ale mimo że sytuacja w przypadku niektórych kluczowych postaci została wyjaśniona, nadal pozostaje kilka niespodzianek. Jedną z nich jest prawdziwa tożsamość człowieka z Południa, Theo (Tyro Muhafidin).

W ciągu dwóch sezonów Theo wydawał się być niczym więcej niż wymyśloną postacią serialu, ale istnieją przesłanki wskazujące, że może zagrać ważną postać kanoniczną. Jedną z opcji dla niego jest zostanie Upiorem Pierścienia. Jednak im więcej się nad tym zastanawiam, tym bardziej wydaje mi się, że jest to bardzo oczywisty wybór – i taki, który nie będzie pasował do postaci pod koniec drugiego sezonu. Myślę, że bardziej prawdopodobną opcją jest to, aby Theo został Królem Umarłych.

Kto jest królem umarłych? Cieszę się, że zapytałeś. Pamiętacie zieloną, ohydną grupę z filmu Petera Jacksona „Powrót króla”? Ich przywódca jest królem umarłych.

Król Umarłych i jego armia to fascynujący mały zakątek świata Tolkiena. Z jednej strony są przerażającą siłą, która wpływa na każdego, kto się do nich zbliży. Z drugiej strony odgrywają kluczową rolę w odparciu ataku Saurona na Minas Tirith we „Władcy Pierścieni”.

Od sezonu 1 myślałem, że Theo może być Królem Umarłych, a sezon 2 tylko potwierdził tę teorię. To powiedziawszy, podobnie jak w przypadku wielu rzeczy w tym serialu, istnieje wiele adaptacyjnych i kreatywnych decyzji, które mogą utrudniać narysowanie bezpośrednich podobieństw między „The Rings of Power” a materiałem źródłowym. Można zobaczyć, gdzie publiczność kibicuje Theo, aby w końcu został Królem Umarłych, ale musimy połączyć fakty. Dlatego teoria ma sens.

Król Umarłych pochodzi z południowych regionów Śródziemia

Pierwszym i największym powiązaniem Theo z Królem Umarłych jest fakt, że obaj pochodzą z grup ludzkich zamieszkujących południowe rejony Śródziemia. Theo zaczyna jako mieszkaniec Południa mieszkający w południowo-wschodniej części mapy Śródziemia – obszarze, który pod koniec pierwszego sezonu staje się Mordorem.

Król Umarłych pochodzi z pobliskiego obszaru: Gór Białych, znajdujących się w południowo-południowo-zachodnim narożniku mapy. Tam są pierwotnie znani jako Królowie Gór, termin używany przez Aragorna, wyjaśniający pochodzenie tej tajemniczej grupy w książce „Powrót króla”. W dodatku do tej książki stwierdza się, że Lud Gór żył w Białych Górach, rozległym poziomym pasmie oddzielającym Rohan od Gondoru.

Co najważniejsze, Theo rozpoczął Sezon 1 mieszkając w pobliżu, a nie w okolicy. W sezonie 2 mieszka w Pelargirze, na południe od Gór Białych. Ponieważ jego wysiedleni bracia z Południa osiedlają się w okolicy, Theo znajduje się bardzo blisko miejsca, w którym w przyszłości zamieszka Król Umarłych.

Aragorn dodaje także zwiastującą kwestię, że lud górski „wielbił Saurona w mrocznych latach”. Chociaż odnosi się to do przyszłego okresu z historii „Pierścienie Mocy”, kiedy Sauron wzrasta do potęgi obejmującej cały kontynent, współbrzmi z historią mieszkańców Południa oddających cześć Morgothowi z opowieści „Pierścienie Mocy”.

Theo najwyraźniej jest teraz przywódcą Pelargiru

Jednym z problemów związanych z tym, że Theo zostaje Królem Umarłych, jest to, że będzie musiał dokonać skoku z przypadkowego uchodźcy do członka rodziny królewskiej. Sezon 1 nie dał nam wiele w tym obszarze, ale sezon 2 był nieco bardziej obiecujący. W pewnym momencie Erondir (Ismael Cruz Córdova) faktycznie nazywa Theo „Panem Pelargiru”. Ten nagły tytuł nie ma żadnego kontekstu. Czy było jakieś głosowanie? Czy sam Arondir obdarzył go jakąś szlachetnością? Niemniej jednak pod koniec sezonu Theo ma już wyraźnie władzę w okolicy i reprezentuje lokalnych mieszkańców Południa w negocjacjach.

Warto również zauważyć, że tysiące lat później, kiedy Aragorn przyzywał zmarłych w książkach, kazał im podążać za nim, aby walczyć nie w Minas Tirith, ale w – czekajcie na to – Pelargir. Chociaż nie jest to bezpośrednio powiązane z kanonem, stworzenie historii Theo w Pelargirze mogło zostać zainspirowane ograniczonymi informacjami, jakie posiadamy na temat przyszłej historii Króla Umarłych.

Warto też dodać, że podczas San Diego Comic-Con 2024 showrunner Patrick McKay potwierdził, że ojciec Theo zostanie kiedyś ujawniony. To ujawnienie może z łatwością być czynnikiem dającym mu roszczenia do rządzenia jako król – ale będziemy musieli to zostawić w spokoju, dopóki nie uzyskamy większej jasności co do tego, kim jest jego ojciec.

Theo dołącza do Isildura

Kolejnym kluczowym elementem historii Króla Umarłych są jego interakcje z Isildurem za jego życia. W szczególności w książce „Powrót króla” Aragorn wyjaśnia, że ​​Isildur przynosi czarny kamień z Numenoru, „na nim Król Gór przysiągł mu wierność na początku królestwa Gondoru”. Kiedy Isildur wyrusza na walkę z Sauronem, górale boją się swojego byłego pana i nie przychodzą walczyć (stąd przyszłość Aragorna „wypełnij swoją przysięgę”). To powoduje, że Isildur przeklina grupę, jeśli w przyszłości nie pomogą jego potomkom, przygotowując grunt pod dramat „Władca Pierścieni”.

W tym momencie historii „Pierścieni Władzy” wszystko to należy do przyszłości. Do tej pory Theo obserwuje, jak jego koledzy z drużyny składają i dotrzymują przysięgi, i widzi, jak ważne jest dotrzymywanie tych obietnic – co przygotowuje grunt pod potencjalne ich złamanie w przyszłości. Isildur w końcu również powróci do Śródziemia, a kiedy to nastąpi, dla tej pary, która już ma ze sobą dobry kontakt, może mieć sens wzajemne pomaganie sobie w pokonaniu Saurona, aby zaangażować się w składanie dodatkowych przysięg.

Sezon 2 Theo wskazuje na terytorium Nazgul

Chcę poświęcić tutaj chwilę, aby obalić inną najbardziej prawdopodobną trajektorię charakteru Theo: jego zdolność do zostania Nazgulem. Upiór Pierścienia prawdopodobnie pojawił się częściej w sezonie pierwszym, kiedy Theo był zgorzkniałym chłopcem szukającym sposobów, aby zemścić się na elfickich władcach swojego ludu. Ale w sezonie drugim ta narracja się zmienia. Teraz wyraźnie zmierza w bardziej pozytywnym kierunku. Pomaga ludziom, prowadzi ludzi i troszczy się o ludzi wokół siebie. Są to działania królewskie, a nie działania podejmowane przez jakąś samolubną, żądną władzy osobę, która chce przyjąć Pierścień Mocy, aby współpracować z Sauronem.

Postać Theo przeżyła traumę, ale w tym momencie się uratował i nie ma zamiaru pogrążać się w ciemności. Fakt, że zdrada ludu gór wynika ze strachu przed Sauronem, a nie z aktywnego sojuszu z nim, znacznie lepiej pasuje do osobowości Theo na tym etapie historii.

Jeśli ta teoria jest prawdziwa, co oznacza dla niego ostateczna tożsamość Theo we „Władcy Pierścieni”?

Co więc oznacza, że ​​Theo w końcu zostanie Królem Umarłych? Mogę powiedzieć jedno: to będzie wielka tragedia. Jeśli sytuacja będzie się dalej rozwijać, możemy spodziewać się, że Theo w ciągu najbliższych kilku sezonów będzie nadal rósł w siłę i znaczenie w polityce południowego Śródziemia. Zostanie królem, założy własny lud i będzie nadal rozwijać swoje stosunki z Isildurem i Númenorem.

Jednak pod koniec serii, jeśli showrunnerzy będą podążać za książkami, powinniśmy spodziewać się przełomu. Niezależnie od tego, czy Theo wyruszy osobiście, czy też jego ludzie nie pójdą za nim, jeśli jest Królem Gór, nadejdzie moment, w którym Isildur zawoła go o pomoc i zda sobie sprawę, że ludzie Theo opuścili go w potrzebie. Jest. Konsekwencje obejmowałyby epickie klątwy i żałosną, nikczemną egzystencję, która trwa tysiące lat, zanim przybędzie Aragorn i uwolni góralskich ludzi z ich uwięzionych w ziemi niewoli. Oczywiście to wszystko wciąż spekulacje, które wierzą, że Theo jest w rzeczywistości Królem Umarłych. Mamy nadzieję, że będziemy mieli większą jasność co do roli Southlandera, gdy nadejdzie trzeci sezon „Pierścieni mocy”.

Source link