W zależności od upodobań, jedną z najlepszych rzeczy w „Wyspie Gilligana” był fakt, że siedmiu rozbitków na ukrytej przed resztą ludzkości wyspie bez nazwy było często odwiedzanych przez najróżniejszych gości. Był czas, gdy młody Kurt Russell pojawił się w roli Jungle Boya w „Wyspie Gilligana” lub gdy Don Rickles wystąpił gościnnie w roli porywacza Norberta Wileya, co szybko doprowadziło Russella Johnsona do szału.
Chociaż odwołany odcinek mógł mieć sens w niektórych nonsensach z klasycznej „Wyspy Gilligana”, w większości przypadków tego rodzaju rzeczy nigdy nie zostały wyjaśnione. Tak było w przypadku odcinka drugiego sezonu „Don’t Bug the Mosquitoes”, w którym zespół The Mosquitoes w stylu Beatlesów odwiedza wyspę, aby na chwilę uciec przed sławą. Skąd wiedzieli o tej nieznanej wyspie? Czy naprawdę spakował cały swój sprzęt i wzmacniacze do małego helikoptera, aby móc występować samotnie podczas swojej krótkiej trasy koncertowej? Powtórzę raz jeszcze: nic z tego nie jest ani trochę logiczne i dla większości fanów serii nie ma to tak naprawdę znaczenia.
Jednak pytanie, które mogło zaprzątać głowę wielu ludzi, dotyczy tego, czy The Mosquitos byli prawdziwym zespołem. W końcu z pewnością miał melodię i wygląd. Niestety, ta popowa supergrupa została wymyślona na potrzeby serialu – chociaż składała się z kilku prawdziwych muzyków, którzy byli już blisko związani z „Gilligan’s Island”.
Komary na wyspie Gilligana nie były prawdziwym zespołem (ale w pewnym sensie były)
„Don’t Bug the Mosquitoes” przedstawia grupę o tej samej nazwie wykonującą kilka piosenek napisanych na potrzeby serialu, w szczególności „Don’t Bug Me/He’s a Loser”, który zespół gra dla obsady podczas prowizorycznego koncertu. W miarę postępu odcinka Gilligan i jego gang planują wypędzić zespół z wyspy w nadziei, że zabiorą ich wszystkich na przejażdżkę i ostatecznie uratują. Niestety, ich plan kończy się niepowodzeniem, gdy Ginger, Mary Anne i pani Howell tworzą własną grupę Honeybees i występują dla The Mosquitoes, tylko po to, by dać się zastraszyć perspektywą większej konkurencji w wyniku tajnego działania zespołu. Zmuszą cię do odejścia. Z grupy dziewcząt.
Chociaż piosenki i występy mogą odnosić się do prawdziwych zespołów, The Mosquitoes zostały wymyślone wyłącznie na potrzeby występu. Kiedy w 1964 r. po raz pierwszy wyemitowano „Wyspę Gilligana”, towarzyszyła ona piosence przewodniej przygotowanej przez prawdziwe folkowe trio The Wellingtons. Piosenka przewodnia została zmieniona na potrzeby drugiego sezonu serialu, ale w tym samym sezonie trzej członkowie The Wellingtons (plus dodatkowy aktor) wystąpili gościnnie jako The Mosquitoes.
Les Brown Jr. grał w Bingo, podczas gdy reszta grupy była członkami Wellingtonów: George Patterson jako Bingo, Ed Wade jako Bongo i Kirby Johnson jako Irving. Imiona członków zespołu odzwierciedlają także nazwę The Beatles. John, Paul i George reprezentują dość popularne imiona, a Ringo wyróżnia się pod tym względem. W przypadku The Mosquitoes ta dynamika uległa odwróceniu – trzech członków miało bardziej niekonwencjonalne imiona (Bingo, Bango, Bongo), a jeden nazywał się po prostu Irving.