Możemy otrzymać prowizję od zakupów dokonanych za pośrednictwem linków.

Nocny serial komediowy „Saturday Night Live” będzie w 2025 roku obchodził 50. rocznicę powstania. Biorąc pod uwagę pięćdziesiąt lat historii telewizji za „SNL”, nie powinno być zaskoczeniem, że za kulisami wydarzyło się wiele dramatów. Oprócz całego chaosu pokazanego w filmie Jasona Reitmana „Sobotnia noc”, przedstawiającym wieczór premiery serialu w październiku 1975 r., wczesne sezony „SNL” wywołały wiele napięcia za kulisami, zwłaszcza gdy serial stał się hitem, a Nieznani wcześniej komicy zaczęli zdobywać sławę.

Chevy Chase od początku był pierwszym i największym dobroczyńcą sukcesu „SNL”, głównie dlatego, że jako gospodarz segmentu satyry informacyjnej Weekend Update był jedyną osobą, która regularnie wypowiadała się w programie w programie. („Jestem Chevy Chase, a ty nie” – widniał na biurku jego napis). Jak donosiło kilka osób pracujących nad „SNL”, nowo odkryta sława Chase’a nie spodobała się innemu członkowi obsady, Johnowi Belushiemu, który był niezadowolony z szybkiego awansu Chase’a, zwłaszcza po tym, jak opuścił serial, aby rozpocząć karierę filmową. Stało się tak nie tylko dlatego, że sam Belushi chciał być gwiazdą serialu (mimo że w pewnym momencie prawie odmówił podpisania kontraktu z „SNL”), ale także dlatego, że odepchnęło to na bok wszystkich innych, którzy naturalnie by to zrobili. Był to wspólny wysiłek. Po tym reszta obsady i ekipy również nie była zadowolona z jego postawy.

Chase opuścił „SNL” podczas drugiego sezonu, a w trzecim sezonie zatrudnił Billa Murraya, którego stale nazywano „nowym Chevy”, ku niezadowoleniu obu komików. Kiedy więc Chase wrócił do „SNL” w lutym 1978 roku, aby poprowadzić 11. odcinek trzeciego sezonu, panowało już pewne napięcie. To napięcie spotęgował nie kto inny jak John Belushi, chociaż reputacja Chase’a pozostała niezmieniona po opuszczeniu programu. Zrób mu przysługę. Doprowadziło to do walki pomiędzy Murrayem i Chase’em tuż przed emisją programu.

Co spowodowało walkę Chevy’ego Chase’a i Billa Murraya w SNL?

w książce”mieszkam w Nowym JorkuW „An Oral History of „SNL” autorstwa Jamesa Andrew Millera i Toma Shalesa Chase przyznał, że jego pierwszym błędem było założenie, że przejmie Weekend Update, mimo że członkini obsady Jane Curtin pracowała od jego odejścia. To było trochę zarozumiałe z mojej strony, ponieważ Jen robiła to przez cały rok” – powiedział Chase.

Według książki Douga Hilla i Jeffa Weingrada „Sobotnia noc„Chase był bardziej bezpośredni i niegrzeczny w swoich oczekiwaniach. Książka szczegółowo opisuje spotkanie w biurze twórcy i showrunnera „SNL” Lorne’a Michaelsa, podczas którego Chase powiedział: „Jane, spójrzmy prawdzie w oczy. Nie możesz dołączyć do mnie przed ekranem naraz.”

Nie spodobało się to Billowi Murrayowi. Jak wspomina Chase w „Live from New York”, „John również, jak się później dowiedziałem, sfabrykował coś na mój temat z powodu swojej zazdrości i złości lub z powodu Billy’ego Murraya, który bronił Jane. Rozpowszechniał historie”. Ogólnie rzecz biorąc, odważny człowiek i jestem pewien, że Billy chciał mnie pokonać, wiesz.

Dlaczego na Billa Murraya spadła odpowiedzialność za pokonanie Chase’a o jeden lub dwa kołki? W „Live from New York” Murray wyjaśnił:

„To dlatego, że byłem nowym facetem i czułem, że wykonanie tego należało do moich obowiązków. Dla kogokolwiek innego byłaby to bardzo drobnostka. To prawie tak, jakby ktoś mnie zastraszał, żebym się w to zaangażował, wiesz. Myślę, że wszyscy się tego spodziewali. Myślę, że byli wściekli, że Chevy odszedł. Po pierwsze, odszedł z ogromnym sukcesem i karierą.

Wszyscy inni pochodzili ze świata improwizacji, w którym nie udało ci się zrobić tego samodzielnie. Byliście grupą. Byłeś firmą. Kiedy więc odszedł, poczuła się do niego niechęć. To był szok. W tym samym czasie Chevy był głównym ziemniakiem w gulaszu. Dostał najwięcej szkiców. Miał największy wpływ, zdobył najwięcej rozgłosu i wszystkie te rzeczy. Dlatego nie pominął tej części. Ale nadal miał wrażenie, że nie powinien był iść, dopóki wszyscy inni nie będą mieli takiego kaca”.

Chevy Chase był trochę za bardzo zarozumiały

Oczywiście nie tylko niechęć obsady „SNL” do Chase’a wywołała problem. Wraz ze sławą Chase’a pojawiło się jeszcze większe ego, a on miał już dużą głowę. Murray wspomina walkę w „Live from New York”: „Pamiętam, że poczuł pewnego rodzaju ogólną wrogość i wrócił jako gwiazda. Kiedy stajesz się sławny, nie możesz się powstrzymać po roku lub dwóch czujesz, że zdarza się to każdemu, w przeciwnym razie masz 2 lata na pokonanie tego.

Chase był wciąż na wczesnym etapie sławy – wielu prawdopodobnie twierdziłoby, że nigdy nie pozbył się swojego zarozumiałego ego – ale przynajmniej był skłonny to przyznać, opowiadając o bójce z Murrayem. W „Na żywo z Nowego Jorku” Chase pomyślał:

„Myślę, że Billy chciał mnie obniżyć o jeden stopień, a ja prawdopodobnie osiągnąłem wyższy poziom. Wiesz, prawdopodobnie byłem trochę za bardzo zarozumiały. Kiedy odszedłem, zdałem sobie sprawę, że może nie jestem taką wspaniałą osobą. Może nie byliśmy ze sobą aż tak blisko. Może byłem trochę dupkiem. Odszedłem zwątpiwszy w siebie, a wraz z upływem czasu, przez ostatnie kilka lat, stało się trochę łatwiej. To była woda pod mostem, ale to zmieniło moje postrzeganie, ponieważ zawsze uważałem, że na pierwszym roku była naprawdę zżyta rodzina i udało mi się to przeboleć dzięki temu, co ktoś napisał, i ponieważ ludzie byli inni niż Byłem wcześniej. Reagowałem jak gwiazda.

Na tydzień przed występem Murray i Chase już dokuczali sobie i prowokowali. Książka „Saturday Night” opisuje niektóre zadziory, jakie sobie zarzucali podczas pisania i prób. W pewnym momencie Murray przerwał spotkanie, aby wyrazić niektóre skargi obsady i ekipy dotyczące jego wyglądu w pierwszym sezonie serialu. Ale być może najbardziej bolesne było to, że Murray skupił się na nagłośnionych kwestiach związanych z związkami Chase’a, mówiąc: „Idź i bądź ze swoją żoną. Słyszałem, że ona tego potrzebuje”. Chase, zachowując spokój, odpowiedział na spojrzenie Murraya, rzucając mu w twarz komentarz na temat Neila Armstronga, co było oczywistą obrazą blizn po wagonie na twarzy komika.

Co wydarzyło się w walce?

Wszystko poszło dobrze w wieczór występu na żywo i tuż przed tym, jak Chase miał wejść na scenę jako Prezydent Gerald Ford podczas zimnego otwarcia programu, udał się do pokoju Murraya na rozgrywkę.

Jednakże, kiedy zarówno Murray, jak i Chase zaatakowali się nawzajem, wyglądało na to, że żaden z nich nie zadał ciosów, a jedynie krzyczał i trochę się przepychał. Podczas walki wręcz John Belushi odniósł pewne obrażenia, ponieważ przesiadywał w tym czasie w szatni Murraya. Tak naprawdę Chase przypomniał sobie wymowny szczegół, który obciąża miejsce Belushiego w tym wszystkim: „John był jak kot z Cheshire, siedząc tam i myśląc: «Misja zakończona»”.

Reżyser John Landis („The Blues Brothers”) występował w „SNL” podczas feudu i podzielił się swoimi wspomnieniami z incydentu w „Live from New York”, mówiąc: „Pomiędzy Chevym i Billym było dużo krzyków i wrzasków. Trwała bójka.” Korytarz oraz (pisarze) Michael O’Donoghue i Tom Davis blokowali ich, a John i Danny (Aykroyd) wskoczyli do środka, ponieważ Chevy i Billy właściwie mieli się pokłócić. ”Ale być może najzabawniejszym szczegółem, jaki zapamiętał, był ten Murray poświęcił czas, aby nazwać Chase’a „przeciętnym talentem”, co jest typową, przemyślaną i przezabawną zniewagą.

Oczywiście Chase i Murray musieli dać przedstawienie. W „Live from New York” Chase prawdopodobnie za bardzo poklepał się po plecach, jeśli chodzi o utrzymanie się na właściwej drodze i przejście od razu do telewizji na żywo:

„Stało się, ale mam przedstawienie do zrobienia. Inni ludzie mogli już wyschnąć. Już od dzieciństwa ze starszym bratem miałem w sobie pewną siłę, która miała na mnie duży wpływ przez większość mojego krótkiego życia. wyrzucono mnie z tego gówna i były chwile, kiedy znajdowałem się w brutalnych sytuacjach, więc to nie było tak, że byłem kimś, kto nigdy nie widział drugiej strony torów, więc myślę, że po prostu sobie z tym poradziłem innymi słowy, zamiast być wypełnionym. Adrenalina, która wstrząsa i nie pozwala skoncentrować się na tym, co robisz, po prostu minęła, a może to dlatego, że byłem w formie, dużo grałem w piłkę i żyłem w takich sytuacjach, w których mogłem się uspokoić szybko zejdź po tym, jak coś się wydarzyło.”

OK, rozumiemy, Chewie.

Bill Murray i Chevy Chase w końcu się godzą

Chociaż spór pomiędzy Chase’em i Murrayem trwał latami, w końcu dodali oni sił podczas produkcji klasycznej komedii „Caddyshack”. Reżyser Harold Ramis, który później miał własne spotkanie z Billem Murrayem po „Dniu świstaka”, obsadził zarówno Chase’a, jak i Murraya w swoim filmie o golfie „Slobs kontra Snobs”. Tak naprawdę ich słynna wspólna scena (poniżej) jest powodem, dla którego obaj aktorzy byli w stanie zapomnieć o różnicach.

W książce Chrisa Nashawaty’ego „Caddyshack: Powstanie hollywoodzkiej historii o Kopciuszku” Murray powiedział, że współpraca była dla niego łatwa:

„Tak naprawdę nigdy nic nie robiłem z Chevy. Zawsze mieliśmy dość dziwne relacje. Ale pomyślałem: «Ok, podoba mi się, kiedy to robisz. Idźmy dalej». Jechaliśmy dalej i to było zabawne, bo Ty Webb nie był zbyt daleko od Chevroleta, więc czuł się całkiem komfortowo na swoim miejscu, a ja czułem się komfortowo tak jak Carl, więc mógł się ze mnie śmiać i myśleć, że to oznacza: „Hej”. , to mój przyjaciel! To naprawdę zabawny, świadomy przykład stanowiska, jakie Harold zajmuje w filmie”.

Chase zgadza się z tym i mówi w sposób pełen samozadowolenia, jaki może powiedzieć tylko ktoś taki jak on: „Pokonaliśmy wszystko. Stres był krótkotrwały. Nie mam nic poza podziwem i sympatią dla Billa. Może nadal jest głupkowatą postacią, delikatnie mówiąc, ale zawsze będę uważał Caddyshacka za gwiazdę numer jeden filmu”. Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza gdy Bill Murray improwizuje jedną z najzabawniejszych scen filmu.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​przynajmniej o ile nam wiadomo, nadal mają dobre relacje. podczas występu nawystęp Howarda SternaWe wrześniu 2008 roku Chase zastanowił się nad ich konfliktem i powiedział: „Nigdy nie byliśmy blisko, ale byliśmy bardzo przyjacielscy, gramy razem w golfa. (…) Myślę, że poznaliśmy się lepiej. „Wymyślenie sposobu i pozostawienie tego za sobą wymagało lat wysiłku”.

Source link