Powszechnym błędnym przekonaniem wśród bardziej przypadkowych fanów „Family Guy” jest to, że twórca Seth MacFarlane jest osobiście odpowiedzialny za każdą twórczą decyzję. Chociaż podkładał głos wielu postaciom, jego obecność w pokoju scenarzystów jest bardziej jasna, niż mogłoby się wydawać. W wywiadach wspominał, że dla „Family Guy” nie pisał od 2009 roku, a jeszcze wcześniej miał oficjalnie napisane scenariusze jedynie do trzech odcinków. Zgadza się: tylko trzy odcinki z ponad 400 odcinków serialu zostały napisane przez MacFarlane’a.
Oczywiście, jak powie każdy scenarzysta długo emitowanego serialu komediowego, pisanie do tych seriali wymaga dużej współpracy. Często jeden scenarzysta jest uznawany za odcinek, ale scenariusz zwykle przechodzi kilka poprawek przez resztę personelu. Z wywiadów ze scenarzystami „Ricka i Morty’ego” i „Futuramy” wiem, że ekipie często trudno jest ustalić, kto napisał jaki żart i kto wpadł na każdy indywidualny pomysł. (Jeśli chodzi o najgorsze odcinki serialu w historii, ta dwuznaczność prawdopodobnie przynosi ulgę.)
Stwierdzenie, że Seth MacFarlane napisał tylko trzy odcinki, prawdopodobnie nie doceniłoby jego twórczego wkładu w serial; Faktem jest jednak, że został uznany za głównego scenarzystę tylko w trzech odcinkach: „Śmierć ma cień”, „Family Guy Viewer Male #1” i „North by North Quahog”. A więc, jak było?
Był pilotem serialu „Śmierć ma cień”
Seth MacFarlane napisał pierwszy odcinek „Family Guy” i całkiem skutecznie nadał ton epoce sprzed anulowania. Oczywiście jest tu mnóstwo dokuczań z początku serialu, które zostaną rozwiązane później – Meg jest tutaj zupełnie inną postacią, nawet ze względu na zmianę aktora głosowego, a większość grupy przyjaciół Petera zostanie wypisana – ale na razie przez większość czasu wydaje się, że jest to zwykły odcinek z początku sezonu.
Być może najciekawszą częścią „Śmierci ma cień” jest to, jak różni się ona od „Simpsonów”, mimo że jest nią wyraźnie zainspirowana. Pilot przedstawia zło gadające dziecko, inteligentnego gadającego psa i nieco niepokojący przerywnik w ciągu pierwszych kilku minut i po prostu oczekuje, że publiczność się dostroi. Ma w sobie coś w rodzaju pewności siebie, jaką cechuje pilota „Futuramy” z tego samego roku, w którym widać, jak scenarzyści uczą się na podstawie niezręcznego pierwszego sezonu „Simpsonów” i robią, co w ich mocy, aby jak najszybciej ruszyć w drogę.
Chociaż pilot jest przez niektórych ulubionym odcinkiem „Family Guy”, jest to prawdopodobnie jeden z najlepiej zapamiętanych odcinków serialu, głównie dlatego, że „Family Guy” powrócił w odcinku „Back to the Pilot” z 2011 roku. Fani z zaciekawieniem obserwują, jak bardzo serial (i świat) zmienił się od czasu wyemitowania pierwszego odcinka. „Death Has a Shadow” nie jest najlepszym odcinkiem napisanym przez MacFarlane’a, ale nie jest to zły początek serialu.
„Family Guy Viewer, mężczyzna nr 1” jest taki zabawny
Chociaż „Family Guy” nigdy nie będzie miał corocznej tradycji antologicznej, jak „Simpsonowie” z odcinkami horroru w Treehouse, ta część trzeciego sezonu była jedną z najwcześniejszych prób wypróbowania czegoś podobnego i zadziałała bardzo dobrze. Pierwsza historia opowiada o Piotrze, który otrzymuje od dżina trzy życzenia i radzi sobie z nimi z całą inteligencją, na jaką go stać; Drugi dotyczy rodziny zdobywającej supermoce i wpadającej w szał; Trzeci to uroczy hołd dla „Little Rascals”, w którym możemy zobaczyć dorosłych bohaterów „Family Guy”, gdy byli dziećmi o pulchnych policzkach.
Żaden z segmentów nie przetrwałby dłużej, a przez pozostałą część swojego cyklu serial będzie nadal produkował okazjonalne odcinki antologii. Nie sądzę, żeby cokolwiek tutaj było zgodne z „Trzemi Królami” z siódmego sezonu, w którym wykorzystano format „trzy w jednym”, aby dać nam fragmenty parodii „Misery”, „Stand by Me” i „Skazani na Shawshank” Stephena Kinga. „Wykorzystuje się. „Ale nie jestem pewien, czy ten odcinek w ogóle miałby miejsce, gdyby „Poczta widzów nr 1” nie została na początku tak dobrze przyjęta.
„North by North Quahog” był pierwszym odcinkiem po wznowieniu serialu
Oprócz zabawnej parodii najlepszego filmu Alfreda Hitchcocka, premiera czwartego sezonu obejmowała także prawdopodobnie najlepszą prezentację serialu w stacji Fox. Po prawie czterech latach nieobecności serialu rozpoczyna się „North by North Quahog”, w którym Peter przychodzi do domu i ogłasza, że został odwołany. Kiedy Lois pyta, czy jest jakakolwiek nadzieja, że Fox zmieni zdanie i sprowadzi ich z powrotem do telewizji, Peter odpowiada:
„Musimy po prostu zaakceptować fakt, że Fox musi zrobić miejsce dla świetnych seriali, takich jak „Dark Angel”, „Titus”, „Undeclared”, „Action”, „That’s Show z lat 80.”, „Wonderfalls”, „Fast Lane”, „Andy Richter kontroluje wszechświat”, „Skin”, „Girls Club”, „Cracking Up”, „The Pits”, „Firefly” „Get Real”, „Freaky Links”, „Wanda na wolności”, „Costello”, „Samotni strzelcy”, „Minuta ze Stanem Hopperem”, „Normal Ohio”, „Pasadena”, „Harsh Realm”, „Keen” „Eddie”, „Ulica”, „Ambasada amerykańska”, „Cedric artysta estradowy”, „Kleszcz”, „Louie” i „Królik Greg”.
Żart jest taki, że wszystkie te występy zostały natychmiast odwołane; Początek XXI wieku był okresem wielu okropnych decyzji podejmowanych przez kierownictwo Fox i najwyraźniej Seth MacFarlane naprawdę chciał mieć pewność, że wszyscy dowiedzą się, jak nieudolni są ich pracownicy. Podobnie jak „Futurama” wiele lat później, „Family Guy” śmiał się ostatni.
Poza tym początkiem odcinek nawiązuje do „Śmierć ma cień” i przebiega normalnie; W fabule A Peter angażuje się w dziwne zajęcia, podczas gdy Brian i Stewie próbują swoich sił w opiekowaniu się Chrisem i Meg w fabule B. To ciekawe, jak bardzo zmieniła się definicja „normalnego odcinka” od 1999 roku; W czwartym sezonie „Family Guy” odkrył, jak dobrze Brian i Stewie współpracowali jako duet komediowy. (W sezonie pierwszym było bardziej prawdopodobne, że połączą Briana z Peterem, podczas gdy Stewie był zajęty ponownym zabiciem Lois). Pierwotnie MacFarlane miał napisać dwa osobne piloty do „Family Guy met” i obaj zrobili wiele wyznaczył nowe standardy dla serii.