David Lammy ujawnił, że potencjalne porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą może nastąpić w ciągu kilku tygodni od powrotu Trumpa do władzy.
Trump, który ma przejąć Biały Dom 20 stycznia, powiedział wcześniej, że zaprzestanie krwawej wojny w ciągu jednego dnia od zaprzysiężenia na 47. prezydenta USA.
Lammy powiedział dziś, że osiągnięcie porozumienia 21 stycznia jest „mało prawdopodobne”.
Jednak brytyjski minister spraw zagranicznych podał szokujące szczegóły na temat planu pokojowego Trumpa, który jego zdaniem może zostać wdrożony w ciągu kilku tygodni.
Powiedział, że plan porozumienia pokojowego Trumpa został przesunięty na okolice Wielkanocy.
rozmawiać z radio BBC 4Minister spraw zagranicznych powiedział: „Donald Trump nie jest obecnie u władzy. Myślę, że sygnały, które widziałem w ciągu ostatnich kilku dni, nieco wstrząsnęły tym, że w jakiś sposób porozumienie zostanie osiągnięte 21 stycznia”.
Więcej informacji na temat wojny rosyjsko-ukraińskiej
„Myślę, że teraz jest to mało prawdopodobne. Słyszymy, że rozkład jazdy nieco zwolnił w kierunku Wielkanocy”.
Lamy powiedział rozgłośni radiowej, że nie widzi „żadnych dowodów” na to, że Putin jest skłonny podejść do stołu negocjacyjnego w celu zakończenia wojny.
„(Myślę) nie ma dowodów na to, że Putin chce podejść do stołu w celu negocjacji” – powiedział.
W kolejnym przemówieniu Lammy powiedział, że era pokoju po zimnej wojnie „dobiegła końca”, a przyszłe bezpieczeństwo Europy jest „na ostrzu noża”.
Lammy powiedział, że Trump ma całkowitą rację, mówiąc, że Europa musi więcej popracować nad obronnością.
Powiedział: „Musimy zaakceptować fakt, że nie ma odwrotu, musimy przestać pozwalać, aby lata 90. zdominowały naszą wizję.
„Pokój po zimnej wojnie naprawdę się skończył. Przyszłe bezpieczeństwo Europy jest zagrożone”.
„Donald Trump i JD Vance mają całkowitą rację, gdy mówią, że Europa musi zrobić więcej, aby chronić swój kontynent. Krótkowzrocznością jest udawać, że w marcu z Rosją jest inaczej.
„Przekonamy wszystkich naszych sojuszników z NATO, że zwiększenie wydatków na obronę jest strategiczną koniecznością”.
„The Sun” zwrócił się do brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o komentarz.
Od kilku tygodni trwają prace nad planami ewentualnego porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą, a obie strony twierdzą, że są otwarte na rozmowy pokojowe, ale „na własnych warunkach”.
Lamy powiedział, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski „przedstawił swoje plany” i „jasno przedstawił gwarancje bezpieczeństwa”, wskazując na członkostwo w NATO.
Zełenski przedstawił swój pięcioetapowy „plan zwycięstwa”, który ma zakończyć wojnę rosyjską w październiku.
Optymistyczna propozycja opierała się na wzmocnieniu pozycji Ukrainy i powiązaniu jej bezpieczeństwa z Zachodem, aby zapobiec ponownej inwazji Rosji.
Zełenski powiedział: „Jeśli teraz zaczniemy działać zgodnie z planem zwycięstwa, być może uda się zakończyć wojnę przed przyszłym rokiem”.
Konkretne informacje obejmują zaproszenie przez NATO Ukrainy do przyłączenia się do sojuszu i pomoc sojusznikom w dalszym wzmacnianiu ich obrony.
Ukraina także chce mieć na swojej ziemi broń niejądrową, aby odstraszyć Rosję, ale nie powiedziała, jaka dokładnie ona była.
Jednak Kreml odrzucił ten plan, a rzecznik stwierdził, że Kijów należy „powstrzymać”.
Tymczasem rosyjski dyktator Władimir Putin przyznał, że jest otwarty na wznowienie rozmów pokojowych z Ukrainą – ale tylko „jeśli tak się stanie”.
Przysiągł, że jeśli nadejdzie odpowiedni czas, zakończy wojnę Rosja gdy tylko usiadł, żeby porozmawiać Z premierem Słowacji Robertem Fico przed Świętami Bożego Narodzenia.
We wrześniu podsunął pomysł, aby usiąść do ewentualnego porozumienia o zawieszeniu broni.
Stwierdził, że Rosja nigdy nie odmówiła rozmów, ale zdecydowanie nalegała na spełnienie jej nielegalnych żądań.
Rosja zaakceptowałaby porozumienie tylko wtedy, gdyby pozwolono jej na aneksję lub utrzymanie terytorium Ukrainy.
Dyktator dał także jasno do zrozumienia, że Ukraina nigdy nie będzie mogła przystąpić do NATO, dopóki będzie on sprawował władzę.
Na początku tego miesiąca rozmowy na temat porozumienia zostały ponownie zainicjowane przez samego Putina podczas jego dziwacznej corocznej sesji telefonicznej.
Oświadczył w nim, że pragnie „trwałego pokoju” z Ukrainą, a nawet wymienił przyszłego prezydenta Donalda Trumpa jako potencjalnego mediatora w rozmowach.
Prezydent-elekt Trump głośno wyrażał swoją wiarę w osiągnięcie porozumienia między obydwoma krajami „w ciągu kilku dni” w celu zakończenia walk.
W ostatnich tygodniach prowadził rozmowy z Zełenskim, aby dowiedzieć się, na jakim etapie znajduje się obecnie Ukraina i spróbować doprowadzić go do stołu negocjacyjnego.
Podczas czterogodzinnej konferencji w Moskwie w tym miesiącu Putin powiedział, że jest gotowy spotkać się z Trumpem po jego objęciu urzędu w styczniu.
Powiedział, że para ma „sprawy do omówienia”, ale nie nawiązano jeszcze kontaktu.
Putin powiedział: „Polityka jest sztuką kompromisu. Zawsze mówiliśmy, że jesteśmy gotowi zarówno na dialog, jak i na kompromis”.
Zespół Trumpa dał już jasno do zrozumienia, że ma jasny plan zaprowadzenia pokoju w Europie.
Plany wyszczególnione w zeszłym miesiącu sugerują, że Stany Zjednoczone chciałyby zadowolić obie strony porozumieniem, które zakończy konflikt w obecnym kształcie.
Zwróciłoby to Rosji skradzioną ziemię, ale w zamian zabezpieczyłoby granicę Ukrainy, aby zapobiec dalszym atakom w nadchodzących latach.
Wewnątrz planu pokojowego Trumpa
Najlepszy zespół Donalda Trumpa opracował plan kija i marchewki, który ma na celu sprowadzenie skłóconych przywódców do stołu dyskusyjnego i zaprowadzenie pokoju w regionie, gdy Trump obejmie urząd w styczniu.
W tym sprytnym planie wsparcie militarne USA dla Ukrainy jest mieczem obosiecznym, mającym ośmielić Zełenskiego i zastraszyć zdenerwowanego Putina.
Jeśli rosyjscy podżegacze wojenni w dalszym ciągu będą zajmować ziemię i odmawiać angażowania się w rozmowy pokojowe, Trump ośmieli ich, wpompowując więcej pieniędzy w ukraińskie wojsko.
Zełenski zostanie nagrodzony za podążanie za przykładem Trumpa i nakłonienie Ukrainy do obrony na nowych warunkach jakiegokolwiek porozumienia.
Zgodnie z planem Trumpa Zełenski musiałby oddać zajęte przez Rosję tereny we wschodnich regionach Ukrainy i porzucić marzenie o natychmiastowym przystąpieniu do NATO.
Ukraiński przywódca wielokrotnie wykluczał poświęcenie ziemi przez większą część wojny, ale ostatnio zasugerował, że może rozważyć opcję zaprzestania rozlewu krwi.
Gdyby Zełenski nie współpracował, Trump zmniejszyłby wsparcie USA, od którego zależy ukraińskie wojsko.
Wiele wskazuje na to, że zarówno Zełenski, jak i Putin mogą zgodzić się z planem Trumpa, co może okazać się promykiem nadziei.
Osoby bliskie Trumpowi powiedziały „The Sun”, że Putin „śmiertelnie boi się” prezydenta-elekta i byłby skłonny rozmawiać, kiedy obejmie władzę.
Źródła podają jednak, że byczy Vlad już stawia trudne warunki dla każdej transakcji wynegocjowanej za pośrednictwem Trumpa.
Zełenski wskazał, że być może byłby otwarty na negocjacje, ale nadal uważałby przyłączenie Ukrainy do NATO w ramach swojego „planu zwycięstwa”.
Wśród doradców Trumpa panuje zgoda co do tego, że jakiekolwiek porozumienie pokojowe uniemożliwi Ukrainie wstąpienie do NATO w najbliższej przyszłości, więc może to stanowić punkt sporny.
Ale w tym przypadku Stany Zjednoczone mogłyby wykorzystać groźbę wycofania wsparcia wojskowego, aby wywrzeć wpływ na Zełenskiego.