Policja podała, że zaginiona kobieta, której ojciec odebrał sobie życie, gdy jej nie odnalazł, zniknęła dobrowolnie.
30-letnia Hannah Kobayashi spóźniła się 8 listopada na lot przesiadkowy z Hawajów do Nowego Jorku w Los Angeles i zniknęła kilka dni później po wysłaniu rodzinie „alarmujących” wiadomości.
Jej ojciec Ryan poszedł w jej ślady z rodziną i wolontariuszami, ale tak się nie stało znaleziony martwy na parkingu W pobliżu lotniska w Los Angeles, 24 listopada.
W nocy policja stwierdziła, że Hanna „chciała uciec od nowoczesnych połączeń” i ostatnio widziano ją, gdy wchodziła do Meksyku ze swoim bagażem.
Szef policji w Los Angeles, Jim McDonnell, powiedział, że nie ma dowodów na to, że Hannah stała się ofiarą handlu ludźmi lub że stała się ofiarą przestępstwa, a jej zniknięcie sklasyfikowano jako „osobę zaginioną dobrowolnie”.
„W zasadzie zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy w tym momencie. Opuścił kraj i przebywa obecnie w innym kraju” – powiedział, dodając, że ma prawo do prywatności, ale powinien skontaktować się z rodziną.
„Prosty przekaz może uspokoić tych, którym zależy”.
Powiedzieli, że sprawa będzie otwarta do czasu potwierdzenia, że jej bezpieczeństwo jest bezpieczne, oraz że zostanie powiadomiona, jeśli wróci do Stanów Zjednoczonych.
Jak podała policja, Hannę widziano w okolicach Los Angeles i poprosiła o odesłanie bagażu z Nowego Jorku. 11 listopada odebrała go z lotniska i wyszła bez telefonu.
Śledczy ustalili, że „wyraził chęć odejścia od nowoczesnej łączności”.
Władze przesłuchały mężczyznę, z którym Hannę widziano w pociągu, określając go jako „wspólnika”.
W zeszłym tygodniu detektywi ustalili, że Hannah celowo spóźniła się na lot przesiadkowy, chociaż jej siostra Sydney zaprzeczyła jej stwierdzeniu w poście w mediach społecznościowych.
Zdjęcia z telewizji przemysłowej sprawdzone przez policję pokazały, jak 12 listopada po południu szła samotnie i bez szwanku przez tunel w San Ysidro, 200 km na południowy zachód od Los Angeles.
Orzeczenie to nadeszło po tym, jak rodzina Hannah oświadczyła, że zanim zniknęła, zaczęła otrzymywać od niej „dziwne i tajemnicze, niezwykle niepokojące” wiadomości.
W wiadomościach wspominano o tym, że została „zablokowana” podczas wsiadania do pociągu i że obawiała się, że ktoś spróbuje ukraść jej tożsamość.
Jej ciotka, Larry Pidgeon, powiedziała, że pociemniała, gdy rodzina zaczęła wywierać presję.
Przeczytaj więcej:
Weinstein w szpitalu po „niebezpiecznym badaniu krwi”
Pasażer na gapę zmuszony do wycofania się z lotu z powodu „usterki”
Amerykańska sieć partnerska Sky News, NBC News, podała, że jedna z wiadomości otrzymanych przez rodzinę Hannah brzmiała: „Czułam się tak zdradzona, że rozdałam wszystkie swoje pieniądze osobie, którą uważałam za kochaną”.
Wkrótce po wysłaniu wiadomości jej ojciec przyleciał z Hawajów do Los Angeles, aby szukać jej przez 13 dni.
Rodzina stwierdziła, że jego śmierć ogromnie zwiększyła ból rodziny.
Każdy, kto czuje się zaniepokojony emocjonalnie lub ma myśli samobójcze, może zadzwonić do Samarytan w celu uzyskania wsparcia pod numerem 116 123 lub wysłać e-mail (e-mail chroniony) W Wielkiej Brytanii. W USA zadzwoń do lokalnego oddziału Samarytan lub pod numer 1 (800) 273-TALK.