Maria Casarez zmywała naczynia i sprzątała w swoim dwupokojowym mieszkaniu we wtorek po południu, zanim czwórka jej dzieci wróciła do domu ze szkoły, gdy zadzwonił siostrzeniec jej męża.

„Właśnie złapano mojego wujka – imigracja” – powiedział. Właśnie znaleźli mojego wujka, imigracyjnego.

Rozmawiali na parkingu Home Depot, niecałe milę od ich domu w Bakersfield, kiedy podeszli agenci Straży Granicznej i zaczęli zadawać pytania.

Casarez przybyła na miejsce zdarzenia i, jak powiedziała, widziała kilkunastu agentów. „To było brzydkie” – powiedziała. Zabrali już jej męża.

Operacja Straży Granicznej w pobliżu Bakersfield trwała kilka dni i zakończyła się w tym tygodniu aresztowaniem 78 osób, co wywołało alarm w Central Valley, gdzie głównie imigranci pracujący pomagają zbierać jedną czwartą żywności uprawianej w USA.

Zwolennicy imigrantów twierdzą, że była to największa od lat kampania egzekwowania prawa w Central Valley i obawiają się, że może to być preludium do wydarzeń, które nadejdą pod rządami prezydenta-elekta Donalda Trumpa, który obiecał masowe deportacje – a to posunięcie, którego wielu obawia się, doprowadzi do katastrofy . Rolnictwo i przemysł przetwórczy regionu.

Straż Graniczna potwierdziła, że ​​agenci przeprowadzili ukierunkowaną operację egzekwowania prawa w hrabstwie Kern i stwierdziła, że ​​jej celem było rozbicie międzynarodowych organizacji przestępczych. Główny agent amerykańskiej straży granicznej Gregory K. Bovino powiedział w oświadczeniach w mediach społecznościowych, że dziesiątki agentów zatrzymało dwóch gwałcicieli dzieci i „innych przestępców” w ramach operacji „Return to Sender”, a także przejęło 36 funtów narkotyków.

W małych rolniczych miasteczkach niedaleko Bakersfield, na stacjach benzynowych i na polach oddalonych o wiele kilometrów wszyscy dowiedzieli się o aresztowaniach, które szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych, wywołując strach w rodzinach imigrantów, w tym wielu z nich miało dzieci lub małżonków. urodzony tutaj. W panice rutynowa obecność organów ścigania w centrach handlowych i na zjazdach z autostrad, czasami mieszała się w Internecie z łapankami imigracyjnymi.

Bovino, który kieruje agencją centrum sektorowe Rozciąga się na długości 111 km od Doliny Cesarskiej wzdłuż granicy z Meksykiem – podali agenci, dodając, że aresztowano inne osoby, które przebywały w USA nielegalnie, wykryte podczas operacji. Nie jest jasne, jak długo mogą trwać działania egzekucyjne; Bovino powiedział, że agenci planują dodatkowe operacje we Fresno i Sacramento.

„Mając pod kontrolą naszą granicę w El Centro, udajemy się tam, gdzie istnieje niebezpieczeństwo” – napisał Bovino w odpowiedzi komuś na Instagramie.

Egzekwowanie prawa zdumiało lokalnych zwolenników imigrantów, którzy kwestionowali, dlaczego administracja Bidena wykorzystywała ostatnie tygodnie swojego życia na deportację pracowników migrujących z Central Valley.

„Rozumiem, że musicie chronić granicę” – powiedział Manuel Cunha Jr., prezes Ligi Rolników Nisei, która reprezentuje pracodawców z branży rolnej i ich pracowników. „Trzymajcie się z daleka od naszych pól. Ścigaj kartele i napadaj na nie.”

Powiedział, że producenci powiedzieli, że pracownicy pozostali w domu w obawie przed aresztowaniem.

Obawiają się, że konsekwencje tej operacji mogą uderzyć w gospodarkę, która napędza gospodarstwa rolne, mleczarnie i zakłady przetwórstwa spożywczego. Jeśli winorośl i drzewa nie zostaną przycięte na czas, ich zbiory zostaną zniszczone. Krowy mogą umrzeć, jeśli pracownicy nie przyjdą ich doić.

„Bez wątpienia ma to wpływ na łańcuch pokarmowy” – stwierdził Cunha. „Ale ma to największy wpływ na te rodziny, ponieważ jeśli nie mogą pracować, nie mogą nakarmić swoich dzieci”.

Casarez powiedziała, że ​​wie, że wiele osób boi się wychodzić z domów. Córka koleżanki zraniła się w rękę w szkole. Kobieta tak bardzo bała się zabrania do szpitala, że ​​Caceres zaproponował, że jej towarzyszy.

Zaledwie dzień przed aresztowaniem męża spotkała się z prawnikiem, aby ustalić jego status prawny. Ponad dekadę przebywał w kraju, pracując w budownictwie.

Prawniczka Parveen Viliani szukała go przez następne trzy dni. Prosił, aby nie podawać swojego nazwiska w obawie przed zemstą.

„Jest jedynym wsparciem dla rodziny i nikt nie wie, gdzie on jest” – powiedział. Kiedy zadzwoniła do lokalnego regionalnego urzędu imigracyjnego i celnego, gdzie zwykle przetrzymywani są zatrzymani, powiedziano jej, że go tam nie ma. Następnie zadzwonił do ośrodków zatrzymań Służby Celnej i Straży Granicznej, a także co najmniej pół tuzina ośrodków przetwarzania ICE. Nic. Minęło trzy dni, zanim jego nazwisko pojawiło się w systemie.

Viliani powiedział, że dopiero wtedy dowiedział się, że jest przetrzymywany w „nieujawnionym miejscu” w pobliżu granicy. „To bardzo niezwykłe. Zwykle mogę skontaktować się z klientami w ciągu 24 godzin.

Inni prawnicy imigracyjni również zgłosili podobne kwestie, co wzbudziło zbiorowe zaniepokojenie. Imigranci wypełniali pomieszczenia społeczności przez cały tydzień, podczas gdy adwokaci odbywali pełne sesje z prawnikami i oferowali pomoc prawną w przypadku zatrzymania lub zatrzymania przez agentów.

Carina Sanchez uczestniczyła w jednym z takich spotkań w Delano ze swoim 5-letnim synem. Jako doradca w pobliskiej szkole podstawowej powiedziała, że ​​wielu uczniów lub ich rodziców nie ma statusu prawnego.

„To sprawia, że ​​myślę o moich dzieciach, moich uczniach”.

Nie jest jasne, ile dokładnie osób zostało zatrzymanych, gdzie są przetrzymywane ani dlaczego agenci El Centro działali tak daleko od granicy. Straż Graniczna nie chce podawać szczegółów.

Straż Graniczna mieć prawo Przeszukanie pojazdów w promieniu 100 mil od granicy USA. Bakersfield leży ponad 200 mil od granicy, ale około 100 mil lotniczych od wybrzeża.

Wybrani urzędnicy po obu stronach nawy politycznej wyrazili obawy dotyczące działań wykonawczych.

Burmistrz Bakersfield Karen Goh, republikanka, stwierdziła, że ​​członkowie kartelu zaangażowani w działalność przestępczą – na których jej zdaniem skupia się cała operacja – powinni obawiać się aresztowania. Wyraził jednak troskę o „tych, którzy niepotrzebnie się boją”.

Członek Zgromadzenia Stanowego Joaquin Arambula (D-Fresno) powiedział: „Jestem niezmiernie zaniepokojony faktem, że tych aresztowań mogło dokonać losowo lub na podstawie profilowania rasowego”. „Każdy w naszym państwie i narodzie zasługuje na traktowanie z godnością i szacunkiem – każdy ma prawo do rzetelnego procesu i praw konstytucyjnych”.

Przedstawiciel USA David Valadao (R-Hanford) powiedział, że służby celne i ochrony granic poinformowały go, że zatrzymują przestępców lub osoby powiązane z organizacjami przestępczymi.

„Wzywam administrację Bidena, aby zadbała o to, aby CBP traktowało priorytetowo przestępców, a nie tych, którzy są odpowiedzialni za zaopatrzenie naszego kraju w żywność” – powiedział. „Pilnie potrzebujemy zdroworozsądkowej reformy imigracyjnej, która stworzy ścieżkę do uzyskanego statusu prawnego dla ciężko pracujących osób, które wnoszą wkład w naszą gospodarkę i usunie tych, którzy zagrażają bezpieczeństwu naszych społeczności”.

Fundacja United Farm Workers Foundation nalegała, aby mieszkańcy, w przypadku zatrzymania, skorzystali z prawa do zachowania milczenia przed rozmową z prawnikiem. Amber Tovar, prawniczka organizacji, powiedziała, że ​​społeczność zmaga się z dniami narastającego strachu i niepewności.

Tovar miał wątpliwości, czy funkcjonariusze graniczni spełniają prawne standardy uzasadnionego podejrzenia wymagane w przypadku takiego zatrzymania. bez nakazu Powiedziała też, że planuje zbadać, czy funkcjonariusze Straży Granicznej mają jurysdykcję aż do niektórych przystanków, których dokonali.

„Nie ma powodu zatrzymywać samochodu pełnego pracowników rolnych jadących do pracy” – stwierdził.

Późnym wieczorem w czwartek agent graniczny zadzwonił do Vilianiego.

„Powiedział mi, że otrzymał polecenie, aby do mnie zadzwonić, a następnie pozwolił mojej klientce ze mną porozmawiać” – powiedziała. Nadal przebywał w ośrodku przetwarzania w hrabstwie Imperial, ale miał zostać zwolniony następnego dnia po tym, jak zadzwonił do Casareza i poinformował go, że ma bilet autobusowy do domu.

„To było uwalniające” – powiedziała. „To była wielka przyjemność”.

Source link