To dramatyczny moment, w którym potężna eksplozja wstrząsnęła Syrią, wyznaczając „najcięższe ataki”, jakie nawiedziły ten region od ponad dekady – nawet zarejestrowane w skali Richtera.

Szokujące wideo pokazuje ogromną kulę ognia w kształcie chmury w kształcie grzyba wystrzeliwującą w niebo z ogłuszającymi dźwiękami – według twierdzeń, że eksplozja była spowodowana izraelskim atakiem.

2

Po izraelskiej bombie w mgnieniu oka wybuchł ogromny pożar.Źródło: X
Grzybowa chmura eksploduje dziś wieczorem nad Syrią

2

Grzybowa chmura eksploduje dziś wieczorem nad SyriąŹródło: X

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) podało, że przypuszcza się, że do eksplozji doszło w pobliżu miasta Tartus w północno-zachodniej Syrii.

Monitor wojenny twierdził, że Izrael obrał za cel skład amunicji w okolicy.

Ujawnili także, w jaki sposób wstrząsająca eksplozja została zmierzona jako trzęsienie ziemi o sile 3,0 w skali Richtera na pobliskich czujnikach sejsmicznych.

W niedzielę doszło do dziesiątek innych izraelskich ataków w całej Syrii, a samoloty bojowe rzekomo wystrzeliły dokładnie strajki W magazynie broni.

SOHR powiedział, że Izrael obiera za cel kilka miejsc, w tym jednostki obrony powietrznej i „składy rakiet ziemia-ziemia”.

Opisał wczorajsze zamachy jako „najcięższe ataki w regionie przybrzeżnym Syrii od początku ataków w 2012 roku”.

Orzeczenie to nadeszło zaledwie kilka dni po kolejnych izraelskich atakach na syryjskie bazy lotnicze, które rozświetliły nocne niebo po upadku brutalnego reżimu Assada.

Materiał filmowy z poniedziałkowego wieczoru ukazuje spektakularną serię ataków na bazę lotniczą Qamishli w północno-wschodniej części kraju. Wiadomości z nieba,

Źródła podały agencji Reuters, że składowisko amunicji było efektem izraelskiego ataku.

Bombardowanie trwało co najmniej 30 minut, a w całym obszarze słychać było odgłosy pocisków i wystrzałów broni.

Niesamowity moment, izraelska armia rozpoczyna ataki na syryjskich bojowników i składy broni

odkąd Assad uciekł Rosja Po tym, jak syryjscy rebelianci obalili swój rząd, Izrael atakuje cele wojskowe na terenie kraju.

W ciągu zaledwie tygodnia przeprowadziła 300 nalotów na Syrię, atakując samoloty wojskowe i statki obalonego prezydenta Assada.

Izraelskie wojsko oświadczyło, że przeprowadza ataki, aby zapobiec „wpadnięciu broni i sprzętu wojskowego Assada w ręce terrorystów”.

Iran, wieloletni sojusznik Hamasu w Gazie i Hezbollahu w Libanie, potępił „powtarzające się naruszenia syryjskiej infrastruktury” przez Izrael i zajmowanie syryjskiej ziemi.

Katar wypowiadał się także przeciwko działaniom Izraela, stwierdzając, że niedopuszczalne jest „wykorzystywanie” przez niego sytuacji w Syrii i naruszanie jego suwerenności.

Ambasador Izraela przy ONZ Danny Danon określił działania wojskowe jako „ograniczone i tymczasowe” i stwierdził, że są one konieczne, aby uporać się z bezpośrednimi zagrożeniami bezpieczeństwa.

„Izrael nie interweniuje w wewnętrzny konflikt w Syrii” – powiedział.

Tymczasem izraelskie czołgi według doniesień znalazły się „mniej niż 20 mil” od Damaszku po wkroczeniu do Syrii po raz pierwszy od 50 lat.

Po tym, jak syryjscy rebelianci obalili dyktatora prezydenta Assada, siły izraelskie zajęły obszar Wzgórz Golan i inne pozycje obronne.

Netanjahu powiedział, że „tymczasowe” działanie ma „zapewnić, że żadne wrogie siły nie przedostaną się tuż obok granicy izraelskiej”.

Minister spraw zagranicznych Gideon Saar powiedział, że izraelskie działanie miało „zapobiec sytuacji z 7 października”.

Dlaczego Izrael atakuje Syrię?

autorstwa Patricka Harringtona

Od niedzieli Izrael przeprowadza naloty na całą Syrię.

Ataki koncentrują się na zachodzie i południu, w pobliżu stolicy Damaszku.

Celem większości ataków jest zniszczenie broni i amunicji sił prezydenta Assada.

Izrael twierdzi, że musi podjąć natychmiastowe działania w celu zniszczenia sprzętu wojskowego, aby zapobiec jego „wpadnięciu w ręce ekstremistów”.

Wiele miejsc ataków to lotniska, ale Izrael wziął za cel także bazę morską i ośrodek badań naukowych powiązany z bronią chemiczną.

Według brytyjskiego posła do parlamentu ds. terroryzmu istnieją uzasadnione obawy, że zamach stanu w Syrii może doprowadzić do ponownego pojawienia się sił ISIS.

Jonathan Hall Casey ostrzegł, że w syryjskich więzieniach przetrzymywani są „niektórzy z najniebezpieczniejszych bojowników Państwa Islamskiego”, którzy w przypadku zwolnienia „niewątpliwie staną się wylęgarnią” nowej fali ISIS.

Source link