Konstelacja satelitów o wielu orbitach, zwana IRIS², ma zostać w pełni udostępniona online w 2030 r.

W poniedziałek Unia Europejska podjęła dalsze działania w związku ze swoim planem wystrzelenia konstelacji satelitów poruszających się na wielu orbitach, specjalnie w celu usprawnienia systemów bezpiecznej łączności na rzecz bezpieczeństwa i obrony.

Komisja Europejska podpisała 12-letnią umowę koncesyjną na system Infrastructure for Resilience, Interconnectivity and Security by Satellite (IRIS²) z konsorcjum firm złożonym z SES SA, Eutelsat SA i Hispasat SA.

Kosztujący 11 miliardów euro projekt będzie się składał z zaledwie 290 satelitów, których wystrzeliwanie rozpocznie się w 2029 roku.

Ma na celu świadczenie bezpiecznych usług łączności w zakresie szybkiego internetu szerokopasmowego państwom członkowskim UE i organom rządowym, a także przedsiębiorstwom prywatnym i obywatelom Europy, w tym pokrycie obszarów pozbawionych łączności.

Nowo mianowany komisarz bloku ds. obrony i przestrzeni kosmicznej Andreas Kubilius określił IRIS² jako „zmianę paradygmatu dla Europy”.

„Po raz pierwszy nasz program kosmiczny w wyraźny sposób przyczyni się do zaspokojenia potrzeb obronnych naszych państw członkowskich” – powiedział podczas podpisywania porozumienia w Brukseli. „W czasach kryzysu nie możemy sobie pozwolić na nadmierne uzależnienie od krajów lub firm spoza UE”.

„Jesteśmy w niebezpieczeństwie, nasza łączność jest zagrożona” – powiedział, powołując się na ataki na kable podmorskie i zakłócanie przez Rosję systemów nawigacyjnych na Morzu Bałtyckim. „IRIS² zapewni nam możliwość łączenia się nawet w nieprzyjaznym środowisku”.

Joseph Aschbacher, dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), powiedział, że podpisanie umowy, nad którą prace trwały prawie półtora roku, to „decydujący moment na naszej drodze do silniejszej, lepiej połączonej i bezpiecznej Europa.” Powiedział.

Nowa grupa, powiedział, „zwiększy odporność i autonomię Unii i jej państw, a także wzmocni ich możliwości w zakresie łączności satelitarnej i zwiększy konkurencyjność europejskiego przemysłu kosmicznego – a wszystko to z ostatecznym korzyścią dla Europy i jej obywateli. ” ,

Sześć miliardów euro zapewni budżet UE – choć obecnie w bieżącym wieloletnim budżecie bloku, który kończy się w 2027 r., przeznaczono na ten cel jedynie 2 miliardy euro – natomiast Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przekaże 0,55 miliarda euro inwestycje prywatne wniosą wkład w wysokości 4,1 miliarda euro.

Oczekuje się, że faza projektowania potrwa rok, a następnie faza rozwoju i walidacji, która potrwa do 2028 r. Wdrożenie rozpocznie się od 13 startów Ariane 6 w 2029 r., a rozpoczęcie świadczenia usług zaplanowano na 2030 r.

Jednak pięć państw członkowskich – Francja, Włochy, Luksemburg, Grecja i Hiszpania – zacznie od 2025 r. łączyć swoje nadwyżki pojemności satelitarnej w ramach programu o nazwie GovSatcom, którego usługi będą stopniowo udostępniane od końca 2027 r.

Urzędnik UE, który przed podpisaniem wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że główną wartością dodaną systemu będzie element wieloizbowy. Około 18 satelitów zostanie wystrzelonych na środkową orbitę (około 8 000 kilometrów), większość z nich, bo 264, będzie krążyć w odległości około 1200 kilometrów, pozostałych 10 będzie w odległości od 450 do 750 kilometrów od Ziemi.

To wielowarstwowe podejście odpowiada wydajności 1000 satelitów działających jednocześnie na tym samym poziomie orbity, powiedział urzędnik. Co najważniejsze, obejmie cały świat i umożliwi satelitom jednoczesną komunikację i przesyłanie wszystkich danych z powrotem do Europy za pośrednictwem trzech ośrodków naziemnych w Luksemburgu, Francji i Włoszech.

Kraje trzecie mogą uczestniczyć na dwa sposoby: jako płatni klienci niektórych usług lub jako pełnoprawni członkowie. Ta ostatnia wymaga zgody i wkładu finansowego Rady UE, ale umożliwi pełny dostęp do różnych usług.

Reklama

„Mamy już zgodę Rady na zwolnienia dla Norwegii i Islandii” – powiedział urzędnik UE. „Myślę, że będzie jeszcze więcej.”

Niektóre kraje, które wyraziły już zainteresowanie płaceniem za niektóre usługi komercyjne, to Japonia, Republika Korei i Australia. Oczekuje się, że wiele krajów afrykańskich przyłączy się do tego programu w takiej czy innej formie.

Source link