Palestyńczycy z obozu dla uchodźców błagali Izrael o przejęcie Gazy i obwiniali „terrorystów” Hamasu za ich piekło.
Tysiące ludzi opuściło miasteczko po ponad roku rozlewu krwi po ataku tej grupy terrorystycznej z 7 października.
A w niewyobrażalnych scenach uchwyconych na filmie większość Palestyńczyków wyraziła nienawiść do swoich brutalnych islamskich władców, którzy rządzą Gazą od 2007 roku.
Najbardziej głośne kobiety w tłumie płakały ze złości – niektóre otwarcie salutowały siłom izraelskim, które zabiły przywódcę Hamasu Yahyę Sinwara.
Jeden z nich krzyknął: „Niech Bóg zemści się na tobie, Sinwarze. Niech Bóg spali Cię w grobie.”
Oznaki spadku poparcia dla Hamasu pojawiły się pomimo twierdzeń, że w brutalnych represjach Izraela w ciągu 13 miesięcy zginęło 44 000 osób.
Palestyńczycy uwięzieni między bojownikami a siłami izraelskimi wypowiadali się, gdy w zeszłym tygodniu izraelski kanał 12 TV News sfilmował ich opuszczających obóz w Jabiliya.
Źródła w Gazie potwierdziły, że reakcja jest autentyczna.
Sceny uchwycone na filmie przez reportera telewizyjnego, za zgodą Sił Obronnych Izraela, pokazywały trudną sytuację uchodźców.
Kiedy opuszczali obóz, kobieta krzyknęła do izraelskiego kontyngentu: „Przekląć rząd Hamasu. Terrorystyczny rząd Hamasu!
„Proszę zetrzeć Hamas z powierzchni ziemi. Jesteśmy z wami!”
Inna kobieta powiedziała: „Jeśli zobaczę terrorystę Hamasu, rozerwę go na kawałki! Zabrali mi syna”.
Pewna matka powiedziała: „Niech Bóg zemści się na tych, którzy nas wykorzenili i zabili w naszych domach. „Hamas nas zabił”.
Izraelski analityk Mordechai Kedar powiedział: „Byłoby to naprawdę znaczące, gdy zaczną walczyć z Hamasem”.