Amerykański szeryf opowiedział o swoich wysiłkach, by wyśledzić rój tajemniczych dronów unoszących się nad jego hrabstwem, ale okazało się, że „w wygodny” sposób uniknęły jego wysiłków – donosi „New York Post”.
Szeryf hrabstwa Ocean, Michael Mastronardi, powiedział, że w czwartek jego biuro wysłało drona „klasy przemysłowej”, aby ścigać jeden z 50 bezzałogowych statków powietrznych, które miejscowy funkcjonariusz zauważył „wylatujący z oceanu”.
Funkcjonariusz natychmiast powiadomił policję stanową, FBI i amerykańską straż przybrzeżną, co doprowadziło do raportu dla funkcjonariuszy Straży Przybrzeżnej, że 13 dronów o rozpiętości skrzydeł sięgających ośmiu stóp śledzi jeden z ich statków.
Szeryf Mastronardi powiedział reporterowi News Nation Richowi McHughowi, że te niezwykłe drony, które nie emitują ciepła jak standardowe modele, były w stanie szybko uniknąć schwytania.
Mówiąc o tajemniczych obiektach, McHugh powiedział: „Jeśli to nie jest nasze wojsko, to jest jeszcze straszniejsze”. Widziałem to wczoraj wieczorem. Zarówno fotograf, jak i ja byliśmy oszołomieni” – dodał.
dziesiątki nieznany dron Niedawno zauważono ponad 50 dronów przelatujących nad New Jersey, w tym jeden nad Oceanem Atlantyckim. Niewyjaśnione wydarzenia zaskoczyły zarówno opinię publiczną, jak i organy ścigania, co doprowadziło do wezwań władz stanowych i federalnych do natychmiastowych działań.
Szeryf hrabstwa OceanDepartament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych prowadzi dochodzenie w sprawie dronów, które określa się jako stałopłat o wysokości od 8 do 3 stóp, z wieloma światłami i skrzydłami. Drony te okazują się trudne do wyśledzenia, ponieważ nie emitują ciepła jak zwykłe drony, co utrudnia wykrywanie.

Source link