Rasistowskie uwagi i oburzenie wobec Hindusów w USA po załamaniu MAGA w związku z wyborem sztucznej inteligencji Trumpa (Zdjęcie: AP, ANI)

Korespondent TOI z Waszyngtonu: W Trumpworld doszło do ostrego starcia między jego tak zwaną „kliką technologiczną” a natywistami MAGA, po którym doszło do strzelaniny między Amerykanami pochodzenia indyjskiego a imigrantami z Indii, co przybrało obrzydliwy rasistowski ton.
Zwolnienie nastąpiło po ogłoszeniu przez zwierzchnika MAGA Donalda Trumpa, że ​​indyjsko-amerykański Sriram Krishnan będzie doradcą Białego Domu ds. polityki sztucznej inteligencji, co spowodowało już niepokój wśród rdzennych części świata MAGA w związku z jej postrzeganym wpływem. O Trumpie „Big Tech” pod przewodnictwem Elona Muska.
Przeczytaj także: Dlaczego zwolennicy Trumpa szaleją na punkcie Srirama Krishnana i wysoko wykwalifikowanych indyjskich imigrantów?
Wkrótce radykałowie MAGA, tacy jak akolita Trumpa Laura Loomer, która wypadła z wewnętrznego kręgu prezydenta-elekta, ale nadal jest mu lojalna, zakwestionowali ten wybór. „Bardzo niepokojące jest mianowanie Srirama Krishnana @sriramka na stanowisko starszego doradcy ds. polityki ds. sztucznej inteligencji w Biurze ds. Polityki Naukowej i Technologicznej. Niepokojąca jest liczba zawodowych lewicowców, którzy teraz muszą wspierać nominację Trumpa do służby w administracja „jest w bezpośredniej sprzeczności z programem Trumpa America First” – stwierdził Loomer w poście na X.
Loomer i inni tubylcy MAGA również wyróżnili wcześniejsze posty i podcasty Krishnana, nazywając go lojalistą z Indii, który opowiadał się za zwiększeniem wiz dla pracowników gościnnych i limitów zielonej karty dla Hindusów w celu wykorzystywania Stanów Zjednoczonych kosztem tubylców. Amerykanie.
„To bardzo niepokojące. Należy pamiętać, że żaden z urzędników ds. technologii, który spotyka się z Trumpem i zostaje powołany do jego gabinetu, nie wspierał go ani w 2020 r., ani w prawyborach w 2024 r. Myślę, że wielu z nich próbuje dostać się do administracji Trumpa aby mogli się wzbogacić i zdobyć kontrakty w Departamencie Obrony” – napisał Loomer w serii postów, które zawierały także rasistowskie ataki na Indie i Hindusów oraz ich Celem ataku był także Elon Musk, uważany za najbardziej wpływową osobę w kręgach Trumpa.
Musk z kolei bronił wyboru przez Trumpa swojego wieloletniego doradcy Srirama, argumentując ogólnie, że Stany Zjednoczone muszą przyciągać najlepszych i najzdolniejszych z całego świata, aby utrzymać swój globalny prymat. Poparł także tezę, że wykwalifikowani imigranci, a zwłaszcza Amerykanie pochodzenia indyjskiego, w dużym stopniu przyczynili się do gospodarki USA, publikując ponownie wykresy pokazujące, że mają oni najwyższy średni dochód ze wszystkich grup etnicznych, czyli prawie dwukrotnie wyższy niż biali Amerykanie.
Krishnan otrzymał także wsparcie od innych prominentnych dyrektorów technologicznych, w tym mianowanego przez Trumpa krypto cara Davida Sachsa, z którym Trump zlecił Krishnanowi współpracę.
„Shriram jest obywatelem USA od dziesięciu lat. Nie „rządzi Ameryką”. Doradza w zakresie polityki sztucznej inteligencji. Nie będzie miał wpływu na politykę imigracyjną USA. Te ataki były prymitywne, nie w duchu świąt. ” – stwierdziła Sachs w poście, w którym podkreśliła wątpliwą narrację MAGA opartą na poście Srirama, która może również odgrywać rolę w polityce imigracyjnej.
Sachs argumentowała również, że Krishnan współpracował z nim i Elonem Muskiem, aby przywrócić wolność słowa na Twitterze i odzyskać konta MAGA po tym, jak stwierdził, że platformą zarządzają lewicowcy i liberałowie.
Ustawodawcy wraz z Demokratami włączyli się do walki w obronie polityki imigracyjnej, która umożliwiła Krishnanowi studiowanie, pracę i przeprowadzkę do USA. „Shriram ucieleśnia amerykański sen – talent, ciężką pracę i wkład w coś większego niż on sam. Ludzie, którzy go atakują, nie krytykują jego wiarygodności; obnażają jego niepewność. Ameryka odnosi sukces, gdy „Kiedy przyjmie zasługi, a nie kiedy popadnie w gorycz ”- powiedział Ritchie Torres, prawodawca z Nowego Jorku.
Od indyjsko-amerykańskiego kongresmana Ro Khanny z Doliny Krzemowej:
„Jesteście głupcami krytykującymi Srirama jako urodzonego w Indiach, Muska jako urodzonego w Afryce Południowej lub Jensena jako urodzonego na Tajwanie. To wspaniale, że talenty z całego świata chcą tu przyjeżdżać, a nie do Chin i Srirama. Nazywa się to amerykańską wyjątkowością”.
Jednak Loomer i inni fanatycy MAGA zeszli do rasistowskiej króliczej nory, zamieszczając paskudne posty na temat Hindusów, argumentując, że urodzeni za granicą dyrektorzy, tacy jak Sriram, „postrzegają kraje zachodnie jako strefy ekonomiczne i nic więcej” oraz „ten Loomer, również uważany za jadowity płomień- rzucający w kręgach Trumpa, również poczynił obraźliwe odniesienia do Indii.
„Nie powinniście być zadowoleni z kpin z bazy MAGA, publikowania nienawiści wobec białych i mówienia, że ​​Ameryka nie byłaby wyjątkowa bez Hindusów. Kierownictwo Big Tech chce, aby Trump oddał dla nich swoją bazę. Trump wybierze swoją bazę. Ponieważ my mamy byłam wobec niego lojalna, a lojalność ma znaczenie” – napisała.
W narracji MAGA o uprzedzeniach i wpływach Indii w świecie technologii brakuje faktu, że Stany Zjednoczone nie kształcą wykwalifikowanych absolwentów STEM w wystarczającej liczbie, aby zaspokoić potrzeby kraju, nie mówiąc już o pragnieniu utrzymania globalnego prymatu. Zostawcie to.
Sam Musk podkreślił post na ten temat, pisząc: „Jako Amerykanin z tytułem magistra inżynierii lotniczej i kosmicznej mogę powiedzieć, że nie mamy dość. Mój student na UF (Uniwersytecie Florydy) W badaniu wzięło udział dosłownie około 600 Hindusów i 10 Amerykanów Zajęcia nie odrzucały amerykańskich studentów, po prostu było ich za mało”.

Source link