Waszyngton — W poniedziałek Sąd Najwyższy odrzucił konstytucyjne wyzwanie stanu czerwonego skierowane do specjalnej władzy Kalifornii mającej na celu walkę z zanieczyszczeniem powietrza.
Wobec sprzeciwu sędziego Clarence’a Thomasa sędziowie odrzucili tę decyzję. Apel z Ohio i 16 innych konserwatywnych stanówktóry zwrócił się do sądu o orzeczenie, że „Golden State nie jest złotym dzieckiem”.
Choć poniedziałkowy nakaz podsumowujący zamknął drogę do konstytucyjnego zaskarżenia kalifornijskich standardów przeciwdziałania zanieczyszczeniom, w piątek sąd utorował drogę do odrębnego, bardziej ukierunkowanego zaskarżenia.
Przemysł naftowy i gazowy pozywa stanowy cel „zero emisji” dla nowych pojazdów, argumentując, że prerogatywa Kalifornii w zakresie zwalczania zanieczyszczenia powietrza nie obejmuje gazów cieplarnianych i globalnego ocieplenia.
Sąd niższej instancji oddalił pozew na tej podstawie, że producenci ropy nie mieli legitymacji procesowej. Skarżyli się, że w przyszłości będą sprzedawać mniej paliwa.
W piątek sędzia zgodził się ponownie rozważyć tę decyzję na początku przyszłego roku. Mogą utorować drogę do dalszego biegu sprawy.
Poniedziałkowe zarządzenie ogranicza podstawy prawne, jakie branża może wykorzystać do zakwestionowania przepisów Kalifornii, zakładając, że ostatecznie zwycięży.
Nadchodząca administracja Trumpa prawdopodobnie zainterweniuje na korzyść pretendentów.
Atty z Kalifornii. Gen. Rob Bonta i prokurator generalna USA Elizabeth Preloger nawoływali sąd do oddalenia obu apelacji. Powiedział, że rygorystyczne normy Kalifornii dotyczące emisji mają na celu walkę ze smogiem i innymi zanieczyszczeniami powietrza, a także gazami cieplarnianymi.
Twierdził, że Kongres ma na mocy Konstytucji wystarczające uprawnienia do ustalania specjalnych zasad dotyczących problemów w różnych stanach.
Powiedział, że od początków historii Ameryki Kongres zatwierdzał specjalne zwyczaje dla niektórych stanów lub przepisy dotyczące stosunków między plemionami.
Podważając autorytet Kalifornii, Atty z Ohio. Gen. David Yost zwrócił uwagę na decyzję sądu z 2013 r., która uchyliła część ustawy o prawach wyborczych, uzasadniając to tym, że narusza ona zasadę równej suwerenności państwa.
Kiedy Kongres przyjął w 1967 r. krajowe normy zanieczyszczenia powietrza, stwierdził, że Kalifornia może objąć wiodącą rolę, ponieważ wdraża już rygorystyczne normy w celu zwalczania najgorszego problemu smogu w stanie.
Ohio i czerwone stany twierdzą, że ta specjalna władza „narusza podstawowe zasady konstytucyjne, ponieważ żaden stan nie jest równy od innych. Kongres nie ma ogólnej władzy, aby wywyższać jeden stan nad drugi… Jednak w ustawie o czystym powietrzu Kongres podniósł Kalifornię przede wszystkim inne stany, przyznając jedynie Złotemu Stanowi władzę uchwalania pewnych przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Bez komentarza sędziowie oświadczyli, że nie będą rozpatrywać skargi konstytucyjnej.
Fundusz Obrony Środowiska pochwalił ogłoszenie sądu.
„Standardy dotyczące czystych samochodów obowiązujące w Kalifornii skutecznie pomogły w ograniczeniu niebezpiecznej sadzy, smogu i zanieczyszczeń klimatycznych, które narażają wszystkich na ryzyko, a także w tworzeniu czystych technologii i miejsc pracy” – powiedziała Alice Henderson, główna prawniczka grupy ds. polityki czystego powietrza. „Promuje to również kreatywność. ”