Kremlowski propagandysta w dziwaczny sposób przechwalał się w telewizji, że wojna nuklearna „wyśle Rosjan do nieba, a Zachód do piekła”.
Główny sojusznik Putina, Andriej Ługowoj, oskarżony o zamordowanie na brytyjskiej ziemi byłego rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki, powiedział, że dyktator może „zakończyć historię ludzkości” za pomocą swojego hipersonicznego arsenału nuklearnego.
Ługowoj (58 l.) jest poszukiwany przez władze brytyjskie w związku z morderstwem Litwinienki w Londynie w 2006 roku.
Ale dyktator Kremla wielokrotnie odmawiał jego ekstradycji.
Domniemany zabójca pojawił się w rosyjskiej telewizji, aby wygłosić mowę nienawiści na temat rozpoczęcia przez Rosję ataku nuklearnego na Zachód.
Przemawiając w propagandowym kanale Tsargrad TV, Ługowoj bez ogródek powiedział: „Biorąc pod uwagę, że na świecie istnieje broń nuklearna, musimy zawsze być przygotowani na możliwość konfrontacji nuklearnej, zwłaszcza odkąd zmieniliśmy naszą doktrynę nuklearną.
„Atakują (regiony Rosji) Kursk, Briańsk. Jutro zaatakują Moskwę. Musimy podjąć krok, który doprowadzi sprawę do granic możliwości”.
Publicysta powiedział wówczas, że w przypadku wojny nuklearnej Putin zniszczy cały świat i „eksterminację rodzaju ludzkiego”.
A Zachód pójdzie do piekła.
„(Wojna nuklearna) oznaczałaby koniec historii ludzkości. Właśnie o tym mówi prezydent Putin” – powiedział.
„Mamy dwie możliwości. Albo zgodzimy się, że Rosji już nie ma, a ludzkość przetrwa i będzie się rozwijać”.
„Albo oni pójdą do piekła, jak powiedział prezydent, a my pójdziemy do nieba”.
Raport wywiadu USA wykazał, że Ługowoj był bezpośrednio powiązany z zabójstwem. Litwinienko – I został podpisany osobiście przez Putina w 2006 roku.
W ocenie stwierdzono: „Oficjalne brytyjskie śledztwo w sprawie morderstwa Litwinienki wykazało, że Putin „prawdopodobnie to zatwierdził” na podstawie przeglądu dowodów rzeczowych i podejmowania decyzji w sprawach związanych ze służbami bezpieczeństwa.,
Kreml zawsze zaprzeczał tym zarzutom.
Morderstwo trafiło na pierwsze strony gazet na całym świecie, a od tego czasu sprawę omówiono w kilku filmach dokumentalnych, a także w serialu ITV z 2023 r.
Litwinienko: morderstwo, które wstrząsnęło światem
Aleksander Litwinienko był funkcjonariuszem Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) – następcy KGB – ale po krytyce prezydenta Rosji Władimira Putina uciekł wraz z rodziną do Wielkiej Brytanii, aby ubiegać się o azyl polityczny.
Pojawiły się podejrzenia, że Putin osobiście podpisał się pod jego zabójstwem, czemu Kreml wielokrotnie zaprzeczał.
Były rosyjski szpieg spotkał się z Ługowojem w hotelu Millennium w londyńskim Mayfair na filiżance herbaty.
Ale wkrótce po spotkaniu bardzo się rozchorował i zaczął wymiotować.
Zabrano go do szpitala, ale trzy tygodnie później.
Uważa się, że Ługowoj dodał do filiżanki herbaty śmiercionośny radioaktywny polon-210.
Przed śmiercią były szpieg KGB poinformował policję o swoim morderstwie, twierdząc, że został zamordowany na rozkaz Putina.
Powiedział: „Zrobiło to rosyjskie tajne służby, ponieważ mam wiedzę o tym systemie.
„Wiem, że tylko jedna osoba może wydać rozkaz zabicia obywatela innego kraju. Tą osobą jest Władimir Putin, Prezydent Federacji Rosyjskiej”.
Śledczy znaleźli także radioaktywny ślad w okolicach Londynu.
Były zastępca komisarza Scotland Yardu, Peter Clarke, który prowadził śledztwo w sprawie tej śmierci i pojawił się w filmie dokumentalnym Channel 4, uważa, że był to przypadek „morderstwa sponsorowanego przez państwo”.
Rosja odmówiła ekstradycji Ługowoja i jednego z jego współpracowników, aby stanęli przed sądem w Wielkiej Brytanii.
Śmierć Litwinienki została dramatyzowana w serialu ITVX Litwinienko z 2023 r. , w którym w roli głównej wystąpił były gwiazdor Doctor Who David Tennant.
Cztery odcinki opowiadają o grupie detektywów badającej śmiertelne zatrucie.
Dokument zawiera wywiady z Clive’em Timmonsem, czołowym funkcjonariuszem policji Scotland Yardu, który w 2006 roku prowadził śledztwo w sprawie śmierci sygnalisty.
To nie pierwszy raz, kiedy pochlebcy Putina grożą zniszczeniem Zachodu w dziwacznych tyradach telewizyjnych.
Główny sojusznik Putina Dmitrij Kiselow ostrzegł, że jakakolwiek próba Zachodu „zadawania Rosji strategicznej porażki” zakończy się Armageddonem.
Powiedział, że jeśli NATO wyśle wojska na Ukrainę, Putin zaleje Wielką Brytanię nuklearną falą.
Kiselow – prezenter telewizyjny, który stoi także na czele największego imperium propagandowego Rosji – powiedział, że Putin wystrzeli Shaitan-2 i inne śmiercionośne rakiety nuklearne.
Twardogłowy ostrzegł Zachód, aby nie wpychał Putina w kąt.
W ogólnokrajowej telewizji Kisielow powiedział: „Jeśli kraje NATO wyślą swoje wojska na Ukrainę, aby zadać Rosji strategiczną porażkę, to będzie to ten sam moment, o którym Putin powiedział kiedyś: «Po co nam świat, jeśli nie jest w tym Rosja? ? Będzie trzeba przyjechać.
„Wtedy wszystko (wszelkiego rodzaju rakiety) zostanie przez nas wystrzelone w każdym kierunku – Sarmaty, Jarry i Awangardy.
„Amerykańskie centra decyzyjne i wyrzutnie na lądzie i morzu są już w ich zasięgu.
„Francja jako potęga nuklearna musi natychmiast się rozbroić.
„Wyspy Brytyjskie po prostu znajdą się pod wodą. Mamy do tego całą niezbędną technologię… ale lepiej byłoby nie dopuścić do tego, aby sprawy osiągnęły taki punkt.