Kadencja Barniera była najkrótsza w przypadku premiera od czasu powstania V Republiki Francuskiej w 1958 roku.

Emmanuel Macron będzie w czwartek szukał nowego premiera po tym, jak skrajna prawica połączyła się z lewicą, aby przedstawić wotum nieufności dla jego rządu w związku ze sporem budżetowym.
Francuski prezydent musi znaleźć premiera, który będzie w stanie uchwalić budżet na 2025 rok w głęboko podzielonym parlamencie.
Jednak każdy nowy przywódca stanie w obliczu tych samych ograniczeń finansowych, które doprowadziły do ​​upadku premiera Michela BarnieraAdministracja.
Projekt budżetu przedstawiony przez Barniera – który zatonął wraz z jego rządem – przewidywał podwyżki podatków o 60 miliardów euro (63 miliardy dolarów) i cięcia wydatków, które mają na celu zmniejszenie deficytu z przewidywanych 6,1% do 5% wyniku gospodarczego w 2025 roku . Rok.
Prezydent Francji ma wygłosić oświadczenie w czwartek o godz. 20:00.
Przywódczyni skrajnej prawicy Marine Le Pen Lewicowa koalicja połączyła siły pod koniec środy, aby odsunąć Barniera od władzy, pogrążając kraj w przedłużającym się okresie niepokojów, który prawdopodobnie jeszcze bardziej zaniepokoi inwestorów.
Po wynikach euro niewiele się zmieniło wokół 1,0514 dolara, a kontrakty terminowe na francuskie obligacje oddały część swoich wcześniejszych zysków, a wynik głosowania był powszechnie oczekiwany.
Kadencja Barniera była najkrótsza ze wszystkich premierów piąta republika francuska Powstała w 1958 roku. Barnier, doświadczony konserwatysta i główny negocjator UE ds. brexitu, został mianowany we wrześniu.
Nic nie wskazuje na to, że obecny impas zakończy się dla Macrona tak łatwo, ponieważ następnego premiera staną przed tymi samymi parlamentarnymi rozliczeniami i ryzykiem potępienia.
Macron ma prawo powołać nowego premiera, jednak czekał go długa walka, zanim udało mu się pozyskać dla Barniera ograniczone poparcie w rozbitym parlamencie.
Korzenie obecnego zamieszania zaczęły się w czerwcu, kiedy Macron rozwiązał parlament i zarządził przedterminowe głosowanie, próbując otrząsnąć się po miażdżącej porażce swojej partii w wyborach europejskich, w których partia Le Pen pokonała partię prezydenta ponad dwukrotnie.
Zamiast tego uczynił Zjednoczenie Narodowe Le Pen największą partią w parlamencie, a jego przywódców najbardziej wpływowymi pośrednikami w sprawowaniu władzy w kraju, gdy jej centrowa koalicja rozpadła się.
Po czerwcowym głosowaniu izba niższa podzieliła się na trzy zdecydowanie przeciwstawne frakcje: słaby ośrodek popierający prezydenta, lewicową koalicję i skrajną prawicę kierowaną przez Le Pena. Sytuacja ta nie ulegnie zmianie, gdyż nowe wybory parlamentarne mogą odbyć się najwcześniej w lipcu.
Podziały między tymi grupami pogłębiają problemy gospodarcze Francji, z deficytem budżetowym przekraczającym w tym roku 6% PKB i niechęcią wyborców do cięć wydatków i wyższych podatków.
„Tym, którzy myślą, że zamierzam wybrać politykę katastrofy w drodze wotum nieufności, chcę im powiedzieć, że niepotępianie takiego budżetu byłoby polityką katastrofalną” – powiedziała parlamentarzystom w środę. „To koniec tego krótkoterminowego rządu”.
co będzie dalej:

  • Ustępujący gabinet ma ograniczone uprawnienia i prawdopodobnie będzie opierał się na niewykorzystanym ustawodawstwie nadzwyczajnym w celu pobierania podatków i wprowadzania znacznych wydatków.
  • Za powołanie nowego premiera odpowiada wyłącznie prezydent Francji, nie ma jednak konstytucyjnego terminu na podjęcie decyzji ani jasnego kandydata – Macronowi prawie dwa miesiące zajęło ustalenie Barniera.
  • Po nominacji nowy premier proponuje gabinet, który jest powoływany przez Prezydenta, a następnie musi przesłać do parlamentu nowy projekt ustawy budżetowej na 2025 rok.
  • Nowe wybory do organów legislacyjnych nie mogą odbyć się wcześniej niż w lipcu

Chaos w drugiej co do wielkości gospodarce UE skłonił inwestorów w obligacje do ukarania długu publicznego Francji w porównaniu z innymi krajami. Barnier ostrzegł, że jeśli zostanie usunięty, na rynkach finansowych rozpęta się „burza”.
Ustępująca administracja pozostanie na razie w charakterze tymczasowym, co pozwoli rządowi uniknąć zawieszenia działalności na wzór Stanów Zjednoczonych. Barnier mógłby zastosować przepisy nadzwyczajne, aby pobierać podatki i gwarantować minimalny poziom wydatków, ale trudno przewidzieć szersze skutki.
Minister finansów Antoine Armand ostrzegł we wtorek, że przepisy tymczasowe podniosą podatki dla milionów rodzin i zablokują zwiększenie wydatków planowane na niektóre priorytety, w tym bezpieczeństwo i rolnictwo.
Po głosowaniu Le Pen oświadczyła, że ​​jest gotowa współpracować z innym rządem, pod warunkiem, że będzie on współpracował z jej partią nad stworzeniem budżetu. „Ten budżet był trujący dla Francuzów” – powiedział w wywiadzie dla francuskiej telewizji. Zamiast tego, powiedział, kraj „potrzebuje budżetu akceptowalnego dla wszystkich”.
Barnier stał się pierwszym francuskim premierem, który przegrał wotum nieufności od ponad 60 lat. Jedynym innym premierem, który został obalony w czasach V Republiki, był Georges Pompidou, który przy wsparciu potężnego prezydenta Charlesa de Gaulle’a został ostatecznie ponownie mianowany.
Le Pen zwiększa presję na Macrona, aby podał się do dymisji, aby przełamać impas i umożliwić Francji dalszy postęp.
Podczas debaty powiedział: „To do jego sumienia należy decyzja, czy może poświęcić działania publiczne i los Francji dla swojej dumy”.
Macron powiedział, że nie ustąpi ze stanowiska do czasu wygaśnięcia jego kadencji w 2027 r. i nie można go zmusić do rezygnacji ze stanowiska. Według sondaży Le Pen prowadzi w wyścigu o kolejne wybory prezydenckie.
Możliwi następcy Barniera:

  • Bernard Cazeneuve, 61 lat: były premier i minister spraw wewnętrznych za socjalistycznego prezydenta François Hollande’a. Jeszcze zanim Macron wybrał Barniera, był on rozważany jako potencjalny premier tego lata. Dotarcie do Cazeneuve’a mogłoby potencjalnie pomóc Macronowi rozbić lewicową frakcję.
  • Sébastien Lecornu, 38 lat: W 2022 r. został najmłodszym ministrem obrony od czasów rewolucji francuskiej. Jest lojalistą Macrona i wywodzi się z centroprawicowej Partii Republikańskiej. Ten bystry polityk pełni funkcję ministra, odkąd Macron został prezydentem, i nadzorował gwałtowny wzrost wydatków na wojsko.
  • François Bayrou, 73: przywódca centrowej partii Modem, głównego sojusznika Macrona w parlamencie. Obecnie Bayeru, Wysoki Komisarz ds. Planowania Rządowego, popiera proporcjonalną reprezentację w wyborach parlamentarnych, co również popiera Zjednoczenie Narodowe.
  • Jean Castex, 59: były premier Macrona, znany ze swojego południowofrancuskiego akcentu i umiejętności zarządzania. Obecnie kieruje RATP, państwową spółką obsługującą paryskie metro.

I wreszcie…
Barnier, 73: Macron może ponownie zmienić stanowisko ustępującego premiera. Jednak we wtorek wydawało się, że Barnier podał się do dymisji. „Chcę służyć” – powiedział – „ale co to będzie oznaczać, jeśli jutro upadnę, a pojutrze znajdziecie mnie tu z powrotem, jakby nic się nie stało?”

Source link