Ponieważ w poniedziałek Korea Południowa była zszokowana katastrofą i pożarem samolotu Jeju Air, w którym zginęło 179 osób, zespół amerykańskich śledczych dołączył do władz lokalnych, aby zbadać możliwe przyczyny.

Boeing 737-800 przewoził 181 osób z Tajlandii do Korei Południowej, kiedy rozbił się w niedzielę po przybyciu na miejsce, zabijając wszystkich na pokładzie, w tym dwie stewardessy wyciągnięte z wraku podczas najgorszej katastrofy lotniczej, jaka wydarzyła się na ziemi Korei Południowej.

Władze jako możliwą przyczynę katastrofy podały zderzenie z ptakiem, w wyniku którego pasażerowie zostali wyrzuceni z samolotu, co według strażaków „prawie całkowicie go zniszczyło”.

Film pokazuje, jak Jeju Air Flight 2216 ląduje na brzuchu na międzynarodowym lotnisku Muan, wypada z pasa startowego pod wpływem dymu unoszącego się z silnika, po czym uderza w ścianę i staje w płomieniach.

Amerykańska Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) oznajmiła w niedzielę, że pokieruje zespołem śledczym, w skład którego wchodzi Boeing i Federalny Urząd Lotnictwa (FAA), aby wspólnie z władzami Korei Południowej zbadał przyczynę katastrofy. Dane dotyczące bezpieczeństwa lotniczego w tym kraju są solidne.

Znaleziono obie czarne skrzynki – rejestrator parametrów lotu i rejestrator rozmów w kokpicie.

Agencja informacyjna Yonhap podała, że ​​jedna z ocalałych stewardów nie spała w szpitalu i mogła mówić do późnych godzin wieczornych w niedzielę.

„Kiedy się obudziłem, już mnie uratowano” – powiedział lekarzom 33-letni mężczyzna, według szpitala.

Doznał wielu złamań, podczas gdy drugi członek załogi – 25-letnia kobieta – doznał obrażeń kostki i głowy – poinformował Yonhap.

Późnym niedzielnym wieczorem na terminalu lotniska zapłakani członkowie rodziny zebrali się, aby czekać na wieści.

Urzędnik wymienił nazwiska 65 zidentyfikowanych ofiar, a każde nazwisko wywoływało nowe krzyki żalu.

W świetle reflektorów ratownicy za pomocą gigantycznego żółtego dźwigu podnieśli zwęglone ciało pomarańczowo-białego samolotu na pas startowy w Muan, około 288 kilometrów (około 180 mil) na południowy zachód od Seulu.

Kawałki siedzeń i bagażu samolotu zostały rozrzucone na polu obok pasa startowego, niedaleko spalonego ogona.

Urzędnicy podali, że oprócz dwóch Tajów, trzylatka i 78-letniego mężczyzny, wszyscy pasażerowie to Koreańczycy.

„Miałem syna w tym samolocie” – powiedział AFP starszy mężczyzna czekający w poczekalni na lotnisku, pod warunkiem zachowania anonimowości.

„Moja młodsza siostra poszła dziś do nieba” – powiedziała AFP 65-letnia kobieta, która podała tylko swoje nazwisko.

Władze zapewniły, że pracują nad ustaleniem tożsamości wszystkich ofiar.

Kilka minut przed katastrofą wieża kontrolna wydała ostrzeżenie o zderzeniu z ptakiem, a wkrótce potem pilot wydał wezwanie pomocy „mayday”.

Na nagraniu widać, jak samolot wypadł z drogi i uderzył w ścianę, ale władze odrzuciły spekulacje, jakoby długość pasa startowego mogła być przyczyną katastrofy.

Na konferencji prasowej w Seulu, na której dyrektorzy najwyższego szczebla kłaniali się, tani przewoźnik Jeju Air oświadczył, że „szczerze” przeprasza.

Boeing oświadczył, że jest w kontakcie z Jeju Air i jest „gotowy udzielić im wsparcia”.

Pełniący obowiązki prezydenta Korei Południowej Choi Sang-mok, który objął urząd w piątek, zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu, a następnie odwiedził miejsce katastrofy w Muen.

Prezydent USA Joe Biden przewodził fali globalnych kondolencji, stwierdzając, że jest „głęboko zasmucony” katastrofą.

Korea Południowa ogłosiła siedem dni żałoby narodowej, a w całym kraju ustawiono ołtarze pamiątkowe.

Jest to pierwszy śmiertelny wypadek w historii Jeju Air, jednego z największych tanich przewoźników w Korei Południowej, założonego w 2005 roku.

Na całym świecie doszło do kilku śmiertelnych wypadków lotniczych spowodowanych zderzeniami z ptakami, które mogą spowodować przerwy w dostawie prądu, jeśli zwierzęta zostaną uwięzione w strumieniu powietrza samolotu.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)


Source link