Wybory prezydenckie w 2024 r. pokazały ponury obraz – kraju podzielonego na kolor czerwony i niebieski, niemal równy podział, co przypomina nam, jak bardzo jesteśmy podzieleni. Pomimo tej polaryzacji, prawie trzy czwarte Amerykanów Zgadzamy się co do jednego: nasza demokracja jest zagrożona.

Pod tym względem dzisiejsza Ameryka przypomina Amerykę z 1776 r., kiedy podziały zagrażały przyszłości demokratycznego eksperymentu. Gdy patrioci przygotowywali się do bitwy, a lojaliści trzymali się korony brytyjskiej, Thomas Paine opublikował „zdrowy rozsądek”, niezwykle inspirująca broszura, która zjednoczyła kolonistów w walce przeciwko monarchii w imię samorządności.

Penn argumentował: „To nie w liczbach, ale w jedności leży nasza wielka siła”. W tym celu zamienili ideały demokracji we wspólny cel. Ameryka, związana wolą swoich obywateli, rzuciła wyzwanie światu związanemu wolą swoich królów. Dzięki „zdrowemu rozsądkowi” Penn zjednoczył Amerykanów w odważnym przekonaniu, że „mamy moc, aby odmienić świat”.

Wkrótce broszura Penna była wszędzie – szeptana przez żołnierzy w namiotach w Valley Forge, wykrzykiwana w tawernach w Filadelfii, cytowana w kazaniach. z sprzedano pięć milionów egzemplarzy Pod koniec rewolucji amerykańskiej „Zdrowy rozsądek” pozostaje jednym z najlepiej sprzedających się dzieł wszechczasów w stosunku do populacji amerykańskiej (2,5 miliona w 1776 r., z wyłączeniem niewolników i rdzennych Amerykanów).

Gdyby nie było „zdrowego rozsądku”, Stany Zjednoczone prawdopodobnie nie istniałyby w postaci, jaką znamy. Teraz, prawie 250 lat później, broszura Paine’a jest nie tylko reliktem historii, ale także planem zachowania demokracji. Od kwestionowania rządów autorytarnych, przez ograniczanie dominacji bogatych, po przestrzeganie woli większości, słowa Penna są teraz bardziej aktualne niż kiedykolwiek.

Jego przesłanie było jasne: musimy zjednoczyć się, aby stawić czoła siłom, które zagrażają Republice – zaczynając od groźby zdobycia władzy absolutnej.

Krytyka niekontrolowanej władzy Paine’a była kluczowa dla jego argumentacji na rzecz rządów ludzi, przez nich i dla ludzi. Uważał panowanie króla Jerzego III za uosobienie tyranii i ostrzegał, że „pragnienie władzy absolutnej jest naturalną chorobą monarchii”. To ostrzeżenie nabiera rozgłosu, gdy Donald Trump wraca na urząd z dobrze udokumentowaną historią przeprowadzania testów i poszerzania granic władzy.

W lipcu, kiedy wysiłki Trumpa skłoniły Sąd Najwyższy do rozszerzenia immunitetu prezydenta, sprzeciw sędziego Soni Sotomayor był powtórzeniem obaw Penna. Napisał: „Przy każdym sprawowaniu władzy urzędowej Prezydent jest teraz królem ponad prawem– Głębokie odejście od „zdrowego rozsądku” stwierdzenia, że ​​„W Ameryce rządzi prawo… i nie powinno być nikogo innego”.

Jednak obawy Paine’a wykraczały poza przywódców autorytarnych. „Zdrowy rozsądek” potępiał także nadmierny wpływ bogatych. Nieustannie potępiając „tyranię arystokracji”, Paine krytykował bogatych jako „niewolników strachu” i zarzucał, że „ich umysły szybko zatruwają się ważnością”. Penn wierzył, że amerykańska demokracja nie przetrwa, jeśli zamożna elita będzie kupowała i sprzedawała władzę. I znowu, jego ostrzeżenia są nadal aktualne.

Orzeczenia Sądu Najwyższego, np Obywatele ZjednoczeniDecyzja o promowaniu nieograniczonych wydatków wyborczych przez korporacje i osoby prywatne zamieniła strach Penna w naszą rzeczywistość. Szokująca scena miała miejsce podczas wyborów w 2024 roku. Wydatki na kampanię wynoszą 16 miliardów dolarów – Pieniądze pochodzą nie tylko od drobnych darczyńców, ale także od Super PAC i przynajmniej 150 rodzin miliarderówPonieważ Republikanie i Demokraci czerpią korzyści z niemal niekontrolowanych wydatków, obie strony są współwinne systemu, w którym wpływy może kupić ten, kto zaoferuje najwyższą cenę.

Nagana Paine’a wobec królów i arystokracji opierała się na ramach demokratycznych: sprawiedliwej reprezentacji. Wśród kolonialnych protestów przeciwko niesprawiedliwym podatkom hasło „Żadnego opodatkowania bez reprezentacji” rozpaliło iskrę buntu. Następnie podpalił go „Zdrowy rozsądek”, upierając się, że „nie ma sprawy politycznej bardziej zasługującej na naszą uwagę” niż „duża i równa reprezentacja” przez władców Ameryki za oceanem.

Wieki później, w miarę jak polityka coraz bardziej odbiegała od opinii większości, Amerykanie stoją przed nowym oceanem. Nie mierzy się milami, ale zrozumieniem, a to jest równie ogromne. Upadek sprawy Roe przeciwko Wade zlekceważył wolę Według Pew Research Center 63% Amerykanów popiera dostęp do aborcji „we wszystkich lub w większości przypadków”.Pew w to wierzy 61% Amerykanie Wyobraź sobie, że w tym kraju bardzo łatwo jest posiadać broń i Likwidacji Kolegium Elektorów chce 63%.Jednak wola publiczna zwyciężyła nad tradycją polityczną.

Ta rozbieżność między rzeczywistością polityczną a przekonaniami większości wynika z trybalizmu i dążenia do władzy, przy czym lojalność wobec partii przeważa nad potrzebami i pragnieniami wyborców. Jak powiedział mi historyk Craig Nelson, Penn byłby „zdezorientowany” dzisiejszym podziałem na kolor czerwony i niebieski. Dla Paine’a jedność była nie tylko ideałem, ale także strategią przetrwania. Nasza współczesna polaryzacja reprezentuje kapitulację przed tymi samymi siłami, przed którymi ostrzegał Penn.

Aby zapobiec upadkowi amerykańskiej demokracji, musimy uczyć się od jej początków. A uczenie się na „zdrowym rozsądku” oznacza przestrzeganie zasad, za które ginęli koloniści: przywódców odpowiedzialnych przed ludźmi, wpływów, których nie można kupić i praw odzwierciedlających wolę większości.

„Zdrowy rozsądek” był czymś więcej niż tylko wezwaniem; Była to próba Paine’a stworzenia amerykańskiej tożsamości zakorzenionej w zaangażowaniu w samorządność i wierze w siłę wielu, a nie nielicznych. Największą lekcją Penna jest to, że nasza siła leży we wspólnym postanowieniu zjednoczenia się, zgodnie z wymogami demokracji.

Ocalenie demokracji leży samo w sobie. Aby uratować amerykański eksperyment, musimy przede wszystkim pamiętać, jak połączył nas jego potencjał. Przezwyciężenie ciemności naszych podziałów nie będzie łatwe. Ale jak podpowiada nam „zdrowy rozsądek”: „Nigdy słońce nie świeciło nad ważniejszą sprawą”.

AT McWilliams jest poetą i pisarzem mieszkającym na Brooklynie.

Source link