Kiedy w tym miesiącu kalifornijscy prawodawcy zebrali się w Sacramento na specjalnej sesji, stanowili kamień milowy. Po raz pierwszy prawie połowę mandatów w 120-osobowej legislaturze objęły kobiety.
Ogólnie jednak obraz polityczny jest mniej różowy – przynajmniej dla tych, którzy uważają, że nasi wybrani przedstawiciele powinni z kolei być bardziej reprezentatywni.
Kiedy w przyszłym miesiącu zbierze się nowy Kongres, w delegacji Izby Reprezentantów Kalifornii będzie o dwie kobiety mniej: zaledwie 15 z 52 członków. W tym tygodniu w Senacie Adam B. Zaprzysiężenie Schiffa to pierwszy przypadek, gdy oba miejsca w Senacie Kalifornii w USA zajmują mężczyźni od początku lat 90. XX w., kiedy to po raz pierwszy wybrano historyczny duet Dianne Feinstein i Barbary Boxer.
Spadek władzy kobiet jest szczególnie zauważalny w stanie, w którym liczba kobiet wśród zarejestrowanych wyborców przewyższa liczbę mężczyzn, a pierwsza spikerka Izby Reprezentantów i pierwsza wiceprezydentka zaczynały w cieplarni polityki San Francisco. (To powiedziawszy, Kalifornia, która uważa się za najnowocześniejszą, nigdy nie wybrała na gubernatora kobiety).
Dla Katie Porter ten trend jest rozczarowującym krokiem w złym kierunku.
„Kalifornia jest liderem w ochronie i promowaniu równości, sprawiedliwości reprodukcyjnej, równej płacy i prawa kobiet do urlopu rodzicielskiego” – stwierdziła Porter. „Zaskakujące i rozczarowujące jest zatem to, że Kalifornia nie była w czołówce, a obecnie zmierza ku końcowi równości i reprezentacji w Waszyngtonie”.
Porter, która opuściła swoją siedzibę w Orange County House, aby bezskutecznie ubiegać się o mandat w Senacie USA, jest jedną z czterech prawodawców, których okręgi w Kalifornii będą wkrótce reprezentowani przez mężczyzn.
Dave Minn w styczniu zastąpi innego Demokratę Portera. W innym konkursie w hrabstwie Orange przedstawicielka Partii Republikańskiej Michelle Steel straciła mandat na rzecz Demokraty Dereka Trana. W innym miejscu południowej Kalifornii Gil Cisneros zdobył mandat w Kongresie odchodzącej na emeryturę demokratki Grace Napolitano. W Bay Area wieloletnia republikanka Demokratów Anna Eshoo zostanie zastąpiona przez innego Demokratę, Sama Liccardo.
Straty tych prawodawców zostały zrekompensowane zyskami w dwóch wyścigach w południowej Kalifornii. Laura Friedman i Luz Rivas zostali wybrani w miejsce odpowiednio innych Demokratów Schiffa i Tony’ego Cardenas.
Niemniej jednak spadek netto reprezentacji kobiet w Waszyngtonie utrzymuje się od kilku lat. Około pół tuzina mandatów w Izbie Kalifornijskiej w Bay Area, hrabstwie Orange, Santa Barbara i rejonie Wielkiego Los Angeles – niegdyś zajmowanych przez kobiety – obecnie zajmują mężczyźni.
Nie jest jasne, dlaczego tak się stało.
„Ogólnie rzecz biorąc, w przypadku kobiet ława nie jest zbyt głęboka” – stwierdziła Mindy Romero, szefowa Centrum Demokracji Włączającej na USC. Co więcej, kobiety ubiegające się o stanowiska polityczne często stoją przed większymi wyzwaniami, biorąc pod uwagę problemy rodzinne, normy społeczne i – nawet obecnie – oczekiwania kulturowe.
I choć niewątpliwie istnieje więcej możliwości, więcej mentorów i więcej zasobów dla kandydatek niż kiedykolwiek wcześniej, „wysoce spolaryzowane, często niecywilizowane i pełne przemocy środowisko” – szczególnie na szczeblu krajowym – „może wydawać się bardziej groźne dla kobiet”, powiedział Romero.
Porter, która znajduje się w ostatnich dniach swojej trzeciej i ostatniej kadencji w Kongresie, planuje w przyszłym miesiącu wrócić na stanowisko wykładowcy prawa na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine. Wykorzystuje także 100 000 dolarów, które pozostały po kampanii, na założenie Woman Up, komitetu akcji politycznej, którego celem jest budowanie szeregów prawodawców.
„Kiedy podejmujemy wspólne wysiłki, aby zaradzić brakowi reprezentacji, osiągamy postęp” – powiedziała Porter, przemawiając z ulubionego miejsca, czyli kawiarni prowadzonej przez kobiety na Kapitolu. „Ustawodawca stanowy wykonał tę pracę i widzieliśmy rezultaty.
„W miarę zbliżania się do równości w legislaturze musimy widzieć ten sam rodzaj ciągłej pracy w naszej delegacji w Kongresie i podczas wyścigów w całym stanie, a także, szczerze mówiąc, w innych częściach kraju i podczas innych typów wyścigów, gdzie obecnie głosy kobiet są najważniejsze. jest też mniej słyszalny.”
Czy odważy się rozbić najwyższy szklany sufit Sacramento?
Porter został wymieniony jako potencjalny kandydat na gubernatora w 2026 r. i przyznał: „Myślę o tym. Mówię i bardzo angażuję się w słuchanie i uczenie się od Kalifornijczyków. Nie podał harmonogramu podjęcia decyzji.
Przynajmniej dla niektórych osób politycznie atrakcyjna jest niechęć do różnorodności i sortowanie jednostek według rasy, płci i innych cech.
Ale jak powiedział Romero z USC: „Reprezentacja ma znaczenie”.
„Mam nadzieję, że wybrani urzędnicy wysłuchają swoich wyborców” – powiedział. „Ale wnoszą także własne, przeżyte doświadczenia. „Uważa się, że przeżyte doświadczenia reprezentują, przynajmniej w pewnym stopniu, społeczności, którym służą”.
Nie tak dawno temu, kiedy w Waszyngtonie i Sacramento było bardzo niewiele kobiet na stanowiskach kierowniczych, niewiele kwestii uznawano za „kwestie kobiet” i poświęcano im znacznie mniej uwagi i funduszy, niż oczekiwano – i to nie tylko w przypadku kobiet, ale także wszystkich innych osób.
„Potrzebujesz organu przedstawicielskiego, który będzie mówił o potrzebach wszystkich osób, którym służy” – powiedział Romero.
Na najbardziej podstawowym poziomie jest to rząd ludu, przez lud i dla ludu.