Kate Middleton dzieli się szczerym listem, w którym zastanawia się nad swoim rokiem poprzedzającym okres Bożego Narodzenia.
Jego list został ogłoszony poprzez Instagrama w sobotę 30 listopada, umieszczając na dole wiadomości czarno-białe fotografie z schludnym podpisem księżnej Walii.
Podpis brzmi: „Specjalny list, który pokazuje, jak ważna jest miłość, empatia i jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem w najtrudniejszych chwilach”. Z listu wynika, że zostanie on wręczony „każdemu gościowi” uczestniczącemu w „Wspólnie na Boże Narodzenie”. Nabożeństwo kolędowe w Opactwie Westminsterskim w piątek 6 grudnia, a także 15 innych „społecznych kolęd” w całym kraju „dziękuje ludziom za to, co robią dla innych”.
W swoim przesłaniu 42-letnia Kate „serdecznie podziękowała” tym, którzy wzięli udział w jej nabożeństwie kolędowym, mówiąc: „Boże Narodzenie to jeden z moich ulubionych okresów w roku”, per. Witam!Księżna Walii już od czterech lat z rzędu organizuje nabożeństwo kolędowe „Razem na Boże Narodzenie”.
„To czas świętowania i radości, ale daje nam też szansę na zwolnienie tempa i refleksję nad głębszymi rzeczami, które nas wszystkich łączą” – napisała. „To wtedy, gdy zatrzymujemy się i odsuwamy od presji codziennego życia, znajdujemy przestrzeń do życia z otwartym sercem, miłością, życzliwością i przebaczeniem – oto duch Bożego Narodzenia”.
Kate stwierdziła, że Boże Narodzenie „zachęca nas do rozważenia doświadczeń i uczuć innych”, a także „odzwierciedla nasze własne słabości i przypomina nam, jak ważne jest dawanie i otrzymywanie empatii, a także to, jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem”.
W swoim liście kontynuował: „Miłość jest światłem, które może świecić nawet w najciemniejszych chwilach. Wszyscy mamy coś, co możemy sobie nawzajem zaoferować. Delikatne słowa lub otwarte ucho, ramię wokół zmęczonego ramienia lub po prostu ciche przebywanie obok kogoś.
Na początku tego roku Kate wycofała się z oficjalnych obowiązków królewskich po tym, jak zdiagnozowano u niej nieujawnioną postać raka. We wrześniu zakończył chemioterapię i stopniowo zaczął wracać do pracy.
jej mąż, Książę Williampotwierdził na początku tego miesiąca, że jego żona będzie „wykonywać więcej pracy” w 2025 r. Rok 2024 określił jako najstraszniejszy w swoim życiu, szczególnie ze względu na chorobę żony, a także ojca, króla Karola III. wyleczyć raka.
„To był prawdopodobnie najcięższy rok w moim życiu” – powiedział UK. wiele razy „Tak więc naprawdę trudno było poradzić sobie ze wszystkim innym i utrzymać wszystko na właściwej drodze” – powiedział w wywiadzie opublikowanym 10 listopada.