Ten kraj zawsze miał obłudne stosunki z nielegalnymi pracownikami, którzy utrzymują amerykańskie rolnictwo, produkcję i branżę hotelarską.
Z jednej strony bez nich po prostu nie możemy funkcjonować. Z drugiej strony ksenofobscy politycy wzbudzają strach i brak zaufania w umysłach pracowników na najniższych poziomach ekonomicznych, jeśli służy to ich celowi.
A wyborcom, którzy potrafią złościć się z różnych powodów, często łatwiej jest zrzucić winę na osoby z zewnątrz za problemy, które nie mają z nimi nic wspólnego, takie jak inflacja.
Ale nie możemy się oszukiwać: obietnica prezydenta-elekta Donalda Trumpa dotycząca deportacji jak największej liczby nielegalnych imigrantów grozi katastrofalnymi konsekwencjami dla gospodarki kraju, cen i ludzi, którzy przywożą do tego kraju nasze owoce i warzywa. przyjdź do naszego budynku. Umyj dom i nasze przybory.
Szczególnie mocno ucierpi Kalifornia, gdzie według niektórych ekonomistów połowa z 900 000 pracowników rolnych nie posiada dokumentów.
Joe Del Bosque (75 l.) od kilkudziesięciu lat uprawia melony, migdały i szparagi w zachodniej części doliny San Joaquin. W okresie żniw ich lista pracowników mogła wzrosnąć do ponad 200 pracowników, z których żaden nie był rdzennym Amerykaninem ani białym. Część ich pracowników mieszka w Stanach Zjednoczonych”status tymczasowej ochronyZ biegiem lat niektórzy mają zielone karty, a innym udało się je zapewnić dokument Które spełniają minimalne wymagania federalne.
„Wiele z tych stanowisk pracy w rolnictwie nie jest tym, czego chcą obywatele amerykańscy” – powiedział mi w środę del Bosque. „I nie winię ich. „To ciężka praca w trudnych warunkach i wiele osób nie chce jej wykonywać za żadną pensję”.
Powiedział też, że praca ma charakter sezonowy. Rolnicy zmieniają uprawę na inną w zależności od pory roku.
„Ludzie, którzy to robią, przemieszczają się od gospodarstwa do gospodarstwa” – powiedział Del Bosque. „Kto może zarobić na życie, pracując przez trzy miesiące w tym kraju? To nie jest łatwe.”
Perspektywa masowych nalotów i deportacji wywołała ciarki na plecach robotników rolnych i ich szefów, z których wielu pamięta jeszcze 10 lat temu, gdy plony gniły na polach z powodu braku zatrudnienia.
„Musimy się zjednoczyć i zgodzić się, że potrzebujemy jakiegoś rodzaju reformy imigracyjnej, szczególnie w przypadku niezbędnych pracowników” – powiedział del Bosque. „Zapewniają żywność dla kraju. „Nic nie może być bardziej istotnego niż to.”
Przypomniał sobie, że w połowie lat 80., kiedy zarządzał plantacjami melonów, piloci rządu federalnego latali małymi samolotami nad gruntami uprawnymi stanu w poszukiwaniu dużych połaci pracowników. Piloci przesyłali przez radio informacje o robotnikach na ziemię, a furgonetki wypełnione funkcjonariuszami imigracyjnymi wjeżdżały na pola, aby, jak to ujął Del Bosque, „złapać jak najwięcej ludzi”.
Widział, jak nalot zakończył się tragedią. Dwóch robotników rolnych, którym skończyło się jedzenie, wskoczyło do akweduktu na skraju pola i próbowało pływać.
„Nikt tego nie zrobił” – powiedział Del Bosque. „Utonął na miejscu. Wyciągnęli go, a on nie żył. Pamiętam jego przesłuchanie w Merced i kilku z nas przyszło złożyć zeznania na temat tego, co się stało. Ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek udało się w ten sposób cokolwiek osiągnąć.
– poinformowała Human Rights Watch Wiadomo, że w latach 1974–1986 15 migrujących pracowników rolnych utonęło w kanałach Central Valley podczas nalotów imigracyjnych. Organizacje praw imigrantów oskarżyły agentów Straży Granicznej o celowe kierowanie pracowników w stronę kanałów irygacyjnych, które wykorzystywali jako blokady drogowe uniemożliwiające ucieczkę.
Organizacja Human Rights Watch argumentowała, że w pojazdach straży granicznej nie było wówczas sprzętu ratunkowego, co „sugeruje zaniedbanie, jeśli nie zaniedbanie karne”. W 1984 roku funkcjonariusze Straży Granicznej z opóźnieniem ogłosili, że agenci będą musieli nosić sprzęt ratujący życie podczas pracy w pobliżu rzek i kanałów.
Bez wątpienia system imigracyjny w tym kraju jest zepsuty. Zatrudnianie nieudokumentowanych pracowników jest nielegalne, ale pracodawcy i tak to robią, ponieważ nie mogą działać bez kapitału ludzkiego. z nielicznymi wyjątkamiRząd patrzy w drugą stronę. W rzeczywistości im bardziej prawdopodobne jest, że pracodawca zostanie poddany kontroli przez władze imigracyjne, napisał niedawno mój kolega Don Lee, „tym większe jest prawdopodobieństwo, że podatnik zostanie poddany audytowi przez Urząd Skarbowy”.
Historia Lee skupia się na E-Verify, programie komputerowym, który pozwala pracodawcom łatwo, niemal natychmiastowo i bezpłatnie sprawdzić status prawny potencjalnego pracownika.
Problem, jak podkreśla Lee, polega na tym, że większość pracodawców nie będzie z tego korzystać. oni po prostu nie chcę wiedzieć że pracownicy przebywają tu nielegalnie; Pilnie potrzebują siły roboczej.
Latem, kiedy ukończyłam szkołę średnią, moja siostra załatwiła mi pracę, obsługując ją przy stolikach w restauracji przy Ventura Boulevard w Woodland Hills. Restauracja Pages przypominała ekskluzywną knajpkę z długą ladą, paterą na ciasta i kabinami z panoramicznym oknem z przodu.
Od czasu do czasu słyszeliśmy zamieszanie w kuchni, gdy pracujący w kuchni hiszpańskojęzyczni mężczyźni ostrzegali się nawzajem, że „emigracja” – urzędnik imigracyjny – był w drodze. To było na długo przed pojawieniem się telefonów komórkowych; Nie wiem, kto ich poinformował.
Z wnętrza restauracji ludzie wchodzili na dach, czekali, aż „wszystko będzie czyste”, a następnie siadali bezpośrednio przy stołach, myjąc naczynia i gotując. Osoby schwytane i deportowane wkrótce wróciły do pracy po przekroczeniu granicy, która była znacznie bardziej nieszczelna przed amnestią prezydenta Reagana w 1986 r., w połączeniu z bardziej rygorystycznym egzekwowaniem przepisów granicznych. Właściciele, którzy zachęcali i potępiali takie wysiłki mające na celu uniknięcie Fed, na ogół nie ponieśli żadnych konsekwencji.
To był rytuał, taniec prawie bez znaczenia – tyle że destrukcyjny i przerażający jak cholera.
I tak będzie dalej, dopóki Kongres nie skoryguje naszej niesamowitej hipokryzji dotyczącej nielegalnych imigrantów poprzez zreformowanie systemu imigracyjnego. Dalsze demonizowanie go może leżeć w najlepszym interesie Trumpa, ale z pewnością nie leży to w naszym interesie.
błękitne niebo: @rabcarian.bsky.socialwątki: @rabcarian