droga pani, maniery: Mamy bardzo dobrych sąsiadów po obu stronach naszego płotu. Nasza część wypoczynkowa na świeżym powietrzu znajduje się około 20 metrów od każdego z naszych sąsiadów.
Mieszkamy blisko lasu i w nocy słyszymy słodkie odgłosy ptaków, sów itp.
Sąsiadka lubi spędzać większość dnia na zewnątrz i stwierdziła, że pragnie „spokojnego życia”.
Biorąc to pod uwagę, czy mogę mówić normalnym głosem, gdy jestem w ogrodzie? A może powinienem to trochę złagodzić?
Kiedy idę na kawę z mężem i dziećmi, z pewnością nie jest złą etykietą prowadzenie umiarkowanej ilości normalnej rozmowy. Nie chcę przeszkadzać sąsiadowi, ale nie chcę też szeptać w ogrodzie.
Delikatny Czytelnik: Miss Manners zapewnia, że Ty i Twoja rodzina możecie rozmawiać normalnymi głosami na terenie swojej posesji – z zastrzeżeniem, że jeśli jedno z Was stanie się pobudzone i poziom dźwięku stanie się wysoki, możecie to opanować.
Może z wyjątkiem głośnego powiedzenia: „Ćśśś, szanujmy sąsiadów!” Aby zdobyć punkty za wysiłek.
droga panno, maniery: Mój partner i ja pojechaliśmy na krótkie wakacje do miasta, w którym mieszka mój stary przyjaciel. Zadzwoniłem do niego kilka miesięcy temu i poprosiłem, aby przenocował u niego i jego partnera, ale powiedział, że nie ma miejsca.
Znam tę kobietę od 45 lat i byłem z nią co najmniej 20 razy wcześniej. Ale nie ma problemu – zarezerwowaliśmy cudowne miejsce na nocleg i świetnie się bawiliśmy.
Zasadniczo poprosił nas, abyśmy przyjechali do jego domu i spędzili dzień, a następnie popłynęli na jego łódź i zostali na kolację. W ostatniej chwili stwierdził, że to też nie zadziała.
Zapytałem więc, czy chcą przyjechać do miasta (dla nich to 18 mil jazdy). powiedziała tak. Przyjechali do hotelu, gdzie wszyscy wypiliśmy drinka (który zapewniliśmy) przy basenie, a następnie udaliśmy się do restauracji, w której dokonałem rezerwacji.
Podczas kolacji partner mojego przyjaciela (którego nigdy nie spotkałem, ponieważ mój przyjaciel niedawno owdowiał) pokazał nam swój niezwykle drogi zegarek i fantazyjny złoty łańcuszek.
Potem przyszedł rachunek i oboje tam pozostali. Więc mój partner wziął rachunek i zapłacił, co stanowiło ponad 300 dolarów.
Z perspektywy czasu uznałem, że powinienem był przynajmniej poprosić ich o zajęcie się napiwkiem. Twoje myśli?
panie czytelniku: Z jakiegoś powodu Twój znajomy nie chce już gościć. A powodem mogła być chęć uniknięcia wydatków.
Jednak dzięki Twojemu uporowi znalazł sprytny sposób, aby Cię zobaczyć i zmusić Cię do zapłaty. To nie było miłe, ale niegrzecznością byłoby poprosić go i jego partnera o zapłacenie napiwku (mimo błyszczących złotych dodatków).
Miss Manners sugeruje, abyś mimochodem wspomniał o tym, gdy następnym razem będziesz w mieście, ale nie proś o robienie planów.
Prosimy o przesyłanie pytań do Miss Manners za pośrednictwem jej strony internetowej www.missmanners.com; Na jej adres e-mail, Dearmissmanners@gmail.com; lub pocztą na adres Miss Manners, Andrews McMeel Syndication, 1130 Walnut St., Kansas City, MO 64106.