Prezydent Nicolas Maduro i liderka opozycji Maria Corina Machado, która obecnie się ukrywa, wezwali swoich zwolenników do wyjścia w piątek na ulice.

Oczekuje się, że wenezuelski przywódca Nicolas Maduro rozpocznie w piątek trzecią z rzędu kadencję na stanowisku prezydenta w związku z ostrym międzynarodowym potępieniem jego autorytarnych rządów.

Po wątpliwym zwycięstwie w lipcowych wyborach Maduro stłumił masowe protesty, które podważały legitymację jego rządu. W wyniku tych ataków aresztowano ponad 2000 Wenezuelczyków.

Liderka opozycji Maria Corina Machado, która obecnie się ukrywa, wezwała swoich zwolenników do wyjścia na ulice w piątek, w dniu inauguracji Maduro.

Ważne jest, aby pokazać Maduro, że jego reżim nie ma wsparcia narodu wenezuelskiego, powiedział Machado.

„Maduro nie poradzi sobie sam, musimy zostawić go z siłą społeczeństwa, które nigdy się nie poddaje” – powiedział Machado w weekend w filmie w mediach społecznościowych.

„Wyjdź, krzycz, walcz. Nadszedł czas, aby nie poddawać się i dać im do zrozumienia, że ​​właśnie tam muszą się udać. To koniec” – dodał.

Dlaczego wybory, które odbyły się 28 lipca, były tak kontrowersyjne?

W przeciwieństwie do poprzednich głosowań wenezuelskie władze wyborcze nie opublikowały szczegółowych statystyk głosowania po wyborach, które odbyły się 28 lipca.

Zamiast tego Krajowa Rada Wyborcza, wypełniona lojalistami Maduro, ogłosiła urzędującego prezydenta zwycięzcą, zdobywając zgłoszone 52% głosów.

Opozycja zaprzeczyła jednak zwycięstwu rządzącej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej. Na dowód swojej tezy opublikowała dane z ponad 80% elektronicznych maszyn do głosowania w kraju, które, jej zdaniem, wykazały miażdżące zwycięstwo jego kandydata, Edmundo Gonzaleza.

Amerykańskie Centrum Cartera, które obserwuje wybory, stwierdziło, że zestawienia są autentyczne.

Kim jest Edmundo Gonzalez?

Gonzalez, który do ubiegłego roku był byłym dyplomatą o niskim profilu, stanął jako kandydat opozycji w lipcowych wyborach po tym, jak Machado otrzymał zakaz startu w wyborach.

75-latek obiecał zresetowanie kraju pogrążonego w ostatnich latach w głębokim kryzysie gospodarczym. Prawie 8 milionów Wenezuelczyków opuściło kraj od czasu objęcia władzy przez Maduro w 2013 r., ponieważ niedobory żywności, wysoka inflacja i represje polityczne utrudniają codzienne życie.

Gonzalez, który uważa się, że lipcowe wybory miażdżąco wygrał, został zmuszony do ucieczki z Wenezueli we wrześniu po wydaniu przez reżim Maduro nakazu jego aresztowania. Schronił się w Hiszpanii.

Na wygnaniu Gonzalez przyjął pod koniec ubiegłego roku Nagrodę Sacharowa w imieniu swoim i Machado. Nagroda ta przyznawana jest przez Unię Europejską osobom, które poświęcają się obronie praw człowieka i wolności myśli.

Wkrótce po otrzymaniu nagrody 75-latek powiedział hiszpańskiej gazecie El Pais, że nie postrzega jej jako osobistego uznania, ale jako coś większego.

Reklama

„Postrzegam to jako poparcie dla Wenezueli, która przez wiele lat była latarnią morską w Ameryce Łacińskiej, światłem, w którym jaśniejały prawa człowieka, wolności, podział władzy i wszystkie zmiany będące częścią tętniącej życiem demokracji” – powiedział. Powiedział.

González powiedział, że wróci do Wenezueli, aby objąć władzę 10 stycznia. Nie jest jednak jasne, w jaki sposób samozwańczy prezydent elekt tego dokona, gdyż grozi mu aresztowanie, gdy tylko dotknie wenezuelskiej ziemi.

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Jorge Rodríguez powiedział w niedzielę w odniesieniu do niego: „Ta niekompetentna osoba… mówi, że zamierza wrócić do Boliwariańskiej Republiki Wenezueli”.

Powiedział: „Każdy poseł broniący pokoju będzie żądał natychmiastowego aresztowania, jeśli dotknie choćby najmniejszego skrawka ziemi Boliwariańskiej Republiki Wenezueli”.

Reklama

W zeszłym tygodniu władze Wenezueli ogłosiły również nagrodę w wysokości 100 000 dolarów (96 110 euro) za informacje prowadzące do schwytania Gonzaleza.

Jak inne kraje postrzegają to, co dzieje się w Wenezueli?

Maduro ma niewielu sojuszników, a kilka krajów wyraziło zaniepokojenie sposobem, w jaki zwyciężył w lipcowych wyborach. Wśród krytykujących jego autokratyczne rządy znajdują się Stany Zjednoczone i wielu członków Unii Europejskiej.

W sobotę Gonzalez został powitany przez prezydenta Argentyny Javiera Meili w Casa Rosada w Buenos Aires.

Gdy kandydaci opozycji opuścili spotkanie, setki Wenezuelczyków zgromadzonych na zewnątrz krzyczało: „Edmundo, prezydencie”.

Reklama

Miley powiedziała o swoim wsparciu dla wenezuelskiej opozycji: „Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić wolność”.

W ramach swojej międzynarodowej podróży Gonzalez zatrzymał się także na krótko w Urugwaju, a następnie udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w poniedziałek ma rozmawiać z ustępującym prezydentem USA Joe Bidenem.

Nie jest jasne, czy Wenezuelczycy pójdą za zachętą Machado do protestu w piątek, w dniu inauguracji Maduro.

Ze swojej strony reżim Maduro nalegał, aby obywatele okazali mu wsparcie. Nie każdy jednak będzie brał udział w marszu ze względów ideologicznych, gdyż władze często zmuszają pracowników sektora publicznego do udziału w tego typu demonstracjach.

Reklama

Source link