TORONTO – Po opuszczeniu dwóch ostatnich meczów z powodów osobistych Andrew Wiggins dołączył do swojej drużyny w rodzinnym Toronto, przygotowując ich do poniedziałkowego meczu przeciwko Raptors.

29-letni Wiggins przyleciał do Bay Area z Detroit na początku tego tygodnia z powodów osobistych po opuszczeniu kolejnych meczów Golden State, które według Steve’a Kerra byłyby krótkotrwałe. Kerr spodziewa się, że Wiggins będzie konkurować z Raptors.

„Uwielbiamy peruki, potrzebujemy peruk” – powiedziała Steph Curry po treningu Warriors w Scotiabank Arena. „Bez niego nie jesteśmy kompletni. Po odejściu Jonathana Kumingi jego nacisk na skrzydło wzrósł jeszcze bardziej. „Zdecydowanie tego potrzebujemy”.

Wiggins nigdy nie grał przeciwko Raptors w Toronto jako Warriors. Tak naprawdę Wiggins ostatni raz grał w NBA w Toronto w 2018 roku. Jedyny raz, kiedy grali przeciwko Raptors na wyjeździe od tego czasu do poniedziałku, miał miejsce, gdy Toronto rozgrywało mecze u siebie w Tampie na Florydzie z powodu pandemii.

Kuminga chodzi w butach do chodzenia i nie oczekuje się powrotu przez co najmniej najbliższe dwa tygodnie ze względu na skręcenie kostki. Na początku tygodnia Warriors rozegrali mecz bez Wigginsa, Kumingi, Mosesa Moody’ego, Brandina Podziemskiego i Gary’ego Paytona II, pozostawiając ich niemal całkowicie bez skrzydeł. Gui Santos wykorzystał swoje szanse dzięki swojej energii, ale nie jest to opcja długoterminowa.

Source link