Setki ludzi zebrało się w kościele Narodzenia Pańskiego w Betlejem na Zachodnim Brzegu, aby uczcić drugą Bożonarodzeniową Mszę o północy w cieniu wojny w Gazie, po wystąpieniu przywódcy Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej.

Reklama

Setki wiernych, zarówno Palestyńczyków, jak i obcokrajowców, wzięło udział w mszy o północy w kościele Narodzenia Pańskiego na Zachodnim Brzegu.

Brakowało regularnego wiwatowania, a ze względu na trwającą wojnę w Gazie nie było choinek ani dekoracji na ścianach kościoła, powszechnie uważanego za miejsce narodzin Jezusa.

W kościele obecny był zwierzchnik Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej, kardynał Pierbattista Pizzaballa.

Przed mszą władze izraelskie zezwoliły na rzadką wizytę kardynała Pizzaballi w Gazie na mszę, aby odprawić przedświąteczną mszę z małą wspólnotą chrześcijańską w Gazie, ponieważ na zewnątrz nieustannie słychać było echo izraelskich dronów.

Mówiąc o wojnie, Pizzaballa powiedział: „Wojna jest straszna ze wszystkimi konsekwencjami podziałów, a my jesteśmy w miejscu, gdzie podziały są bardzo wyraźne, nawet ze strukturalnego punktu widzenia. Znaczenie przekraczania jest takie, że można je pokonać nawet tam, gdzie są ogromne i trudne mury – można je przekroczyć, jeśli się chce.

Pizzaballa dodała: „Chcemy, szczególnie w te Święta Bożego Narodzenia, powiedzieć naszym ludziom, aby nie tracili nadziei. Można zburzyć nawet najtwardsze mury, nienawiść, podziały, pogardę, brak sprawiedliwości i godności, których tutaj doświadczamy.”

Wizyta łacińskiego patriarchy Jerozolimy w Gazie nastąpiła, gdy papież Franciszek ponownie skrytykował działania Izraela w toczącej się wojnie.

Okres Bożego Narodzenia to zazwyczaj okres wzmożonej turystyki w historycznym mieście Betlejem. Coroczny festiwal religijny, w którym uczestniczą wyznania ormiańskiego, katolickiego i prawosławnego, jest zwykle głównym dobrodziejstwem dla miasta. Miejsce narodzin Jezusa odwiedza zwykle ponad dwa miliony turystów i pielgrzymów, co stanowi ponad 70% rocznych dochodów miasta.

Ale w tym roku drogi są puste i prawie nie ma turystów. Kardynał wyraził nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja się odwróci i po raz kolejny będzie świadkiem Ziemi Świętej wypełnionej pielgrzymami, mówiąc: „Kościół Ziemi Świętej, Kościół Jerozolimski nie jest kompletny bez pielgrzymów”.

„Muszę przyznać, że Boże Narodzenie w Betlejem jest zawsze miłe, ale to już drugi rok, kiedy mamy smutne Boże Narodzenie w Betlejem” – powiedziała Pizzaballa.

Powtarzając przesłanie nadziei, Pizzaballa wyraża nadzieję, że zobaczy największą choinkę w mieście oraz przywróci w Świętym Mieście świętowanie i radość z tego radosnego okresu.

Burmistrz Betlejem Anton Salman również powtarza to samo przesłanie. Salman twierdzi, że przesłaniem miasta dla świata jest zawsze przesłanie pokoju i nadziei. Salman twierdzi, że świat powinien również pracować nad rozpowszechnieniem tego przesłania na terytoriach palestyńskich.

„Świat musi pracować, aby położyć kres naszym cierpieniom jako narodu palestyńskiego, zakończyć okupację i dać nam nasze prawa oraz dać nam szansę odzyskania naszej tożsamości, naszej wolności, naszej niepodległości oraz chronić nas przed zagrożeniami, jakie ona powoduje. Do.” „Izraelska okupacja trwa”.

Betlejem jest ważnym ośrodkiem w historii chrześcijaństwa, ale chrześcijanie stanowią jedynie niewielki procent z około 14 milionów ludzi rozproszonych po Ziemi Świętej.

Source link