Narodziny ChatGPT wynikały z szeregu obaw dotyczących tego, jak duże modele językowe pozwalają użytkownikom szybko niszczyć procesy, które kiedyś wymagały ludzkiego czasu, wysiłku, pasji i zrozumienia. Co więcej, często burzliwe relacje sektora technologicznego z regulacjami i nadzorem etycznym wzbudziły w wielu ludziach strach przed przyszłością, w której sztuczna inteligencja zastąpi ludzi w pracy i zdusi ludzką kreatywność.

Chociaż większość tego alarmu jest uzasadniona, powinniśmy również rozważyć możliwość rozkwitu ludzkiej kreatywności w epoce sztucznej inteligencji. W 2025 roku zaczniemy widzieć to w naszej zbiorowej kulturowej reakcji na technologię. Aby zbadać, jak kultura i kreatywność mogą dostosować się do epoki sztucznej inteligencji, jako przykład posłużymy się hip-hopem. Jest to jedna z najbardziej fascynujących form muzycznych, jakie kiedykolwiek wynaleziono, na którą wpłynęły już większe modele językowe. Wszyscy słyszeliśmy i widzieliśmy, jak utwory rapowe popularnych artystów wykorzystujące sztuczną inteligencję stają się wirusowe i łatwo je pomylić z autentyczną, oryginalną muzyką. Na przykład podczas niedawnego rapowego sporu pomiędzy Drake’em i Kendrickiem Lamarem wydano wygenerowaną przez sztuczną inteligencję piosenkę zatytułowaną „One Shot” i błędnie przypisaną Lamarowi. W 2025 r. powinniśmy spodziewać się większej liczby fałszywej muzyki generowanej przez sztuczną inteligencję, szczególnie napędzanej przez cyrk mediów społecznościowych, w których najgłośniejsza i najbardziej prowokacyjna muzyka może natychmiast przyciągnąć uwagę milionów ludzi.

Wierzymy, że w 2025 roku kreatywne zaangażowanie w sztuczną inteligencję zacznie przybierać trzy różne formy.

Pierwsze można określić jako „całkowite poświęcenie”: nie uciekaj od technologii, ale zamiast tego skup się na tym, że sztuczna inteligencja może w ciągu kilku minut stworzyć terabajty muzyki, z których większość jest tak przyjemna jak muzyka tworzona przez naszych ulubionych artystów. Jest. Chociaż strategia ta zakładałaby pozostawienie tworzenia muzyki robotom, aspekty kultury muzycznej napędzane przez człowieka pozostałyby. Na przykład element ludzki pozostaje w sposobie, w jaki sztuczna inteligencja produkuje muzykę (pomyśl o odnoszących sukcesy DJ-ach) oraz w nowej branży krytyków i komentatorów sztuki. Nie różni się to od działań wpływowych osób na TikToku, które obecnie napędzają powszechną popularność zabytków w sztuce i technologii. Prowadzona przez ludzi dyskusja na temat produktów sztucznej inteligencji może być wielkim biznesem i da początek kulturze awangardy, która będzie porównywać i oceniać ten postęp.

Druga strategia polegałaby na pośrednim włączeniu sztucznej inteligencji do sztuki, gdzie kreatywność stałaby się zdrową mieszanką człowieka i maszyny. Jeśli chodzi o hip-hop, artyści tacy jak 50 Cent wypowiadali się ostatnio o tym, jak cieszą ich interpretacje klasyków hip-hopu w muzyce country wspomaganej sztuczną inteligencją (często tworzone w celach humorystycznych). To model, który będziemy nadal oglądać: wspomagane sztuczną inteligencją przeróbki lub remiksy klasycznych piosenek. Co więcej, widzimy ekspansję tego modelu: rozwój sceny rapu bitewnego napędzany algorytmami AI trenowanymi na zbiorach danych ludzkich artystów. A może nawet duet rapowy złożony z dwóch członków: rapera i jego pomocnika wyszkolonego przez sztuczną inteligencję (z refrenami złożonymi z mieszanki śpiewaków ludzkich i AI).

Ten rodzaj robo-Franken-hip-hopu pozostawia wiele miejsca na sprytne zestawienia i może dać początek zupełnie nowym podgatunkom muzyki. Miałoby to również konsekwencje biznesowe: artyści mogliby otrzymywać wynagrodzenie na podstawie danych dotyczących ich szkoleń, co mogłoby stanowić ulepszenie przeszłych i obecnych modeli biznesowych hiphopu. Możliwości są tak ograniczone, jak nieskończona kombinacja ludzkiej pomysłowości i mocy obliczeniowej.

Wreszcie rok 2025 będzie formalnym początkiem wielkiej ironii: sztuka sztucznej inteligencji przyczyni się do nowego uznania dla klasycznych szczątków stworzonych przez człowieka. Ponieważ ilość dzieł sztucznej inteligencji będzie w coraz większym stopniu przewyższać ilość ludzi, wysoko cenione szczątki ludzkie staną się cenniejsze. Na przykład jednym z przesłań, jakie wypłynęły z obchodów 50. rocznicy hip-hopu, było to, że społeczeństwu w dalszym ciągu brakuje ogólnego uznania dla tej sztuki. Mniej niż tuzin artystów lub grup hiphopowych zostało wprowadzonych do Rock and Roll Hall of Fame. Co więcej, bardzo niewiele dzieł założycielskich hip-hopu jest bogatych, ponieważ tworzyli sztukę w czasach, gdy nie było to dochodowe. Gdy pojawił się przemysł retro-techniczny, który celebruje proste narzędzia z przeszłości, tak i my będziemy świadkami ponownego uznania dla muzyki ery analogowej.

Rozwój sztucznej inteligencji i powiązanych technologii rzuci nowe światło na oryginalną muzykę, która powstała przed jej pojawieniem się. Doprowadziłoby to do docenienia proto-hip-hopu, który mógłby przerodzić się w dochodowy przemysł oparty na zachowaniu oryginalnej muzyki i związanej z tym wycenie artystów. Sztuczna inteligencja mogłaby pomóc w genezie hip-hopu, dając mu w końcu szacunek, na jaki zawsze zasługiwał, i zdobywając miejsce wśród sztuk wysokich.

Ludzka technologia i sztuka to dwa byty określone przez ich zdolność do zaskakiwania nas. Tak, związek między kreatywnością a sztuczną inteligencją będzie w najbliższej przyszłości burzliwy, ale rok 2025 będzie punktem zwrotnym, w którym zaczniemy wykorzystywać większe możliwości. Być może jest twórcze światło na końcu tunelu technologicznego, w którym formy sztuki ery analogowej, takie jak hip-hop, mogą rozkwitnąć w krainie wielkich modeli językowych i niezależnie od tego, co przyniesie era sztucznej inteligencji.

Source link