Netflix słynie z wczesnego odwoływania swoich seriali. Czasami oznacza to, że serial nie będzie trwał kilka sezonów. Prawdę mówiąc, wiele oryginalnych streamerów ma szczęście, że dotrwa do trzech sezonów. Niestety, najczęściej te pokazy stają się jednorazowe. Tak było w przypadku „Dead Boy Detectives”, serialu telewizyjnego, którego akcja rozgrywa się w dziwnym zakątku uniwersum DC. Pomimo tych powiązań z DC, trwało to tylko jeden sezon. Ale dlaczego?
„Dead Boy Detectives” był spin-offem uniwersum „Doom Patrol”, ale był także częścią uniwersum „The Sandman” w serwisie Netflix. „Doom Patrol” zawsze zajmował dziwne miejsce w uniwersum DC i ostatecznie dał początek spin-offowi, którego akcja rozgrywała się w innym wszechświecie. W każdym razie serial pojawił się w czasie, gdy DC próbowało zdobyć przyczółek zarówno na dużym, jak i małym ekranie.
Pierwotnie prace nad serialem „Dead Boy Detectives” odbywały się w HBO Max, po czym zmieniono nazwę na Max. Gdy sytuacja za kulisami zaczęła się zmieniać, serial został sprzedany firmie Netflix jako część rosnącego uniwersum seriali opartych na twórczości Neila Gaimana. To miało sens na papierze. Niestety, kiedy serial się ukazał, nie odniósł on wielkiego sukcesu.
Różnorodność W sierpniu tego roku donoszono, że Netflix anulował serial „Detektywi martwego chłopca” już po jednym sezonie. Ponieważ premiera serialu miała miejsce w kwietniu, podjęcie decyzji przez kierownictwo nie trwało długo. Jak wówczas podało portal, serial osiągnął drugie miejsce na liście najchętniej oglądanych programów telewizyjnych Netflixa, notując 3,1 miliona wyświetleń w ciągu pierwszych trzech dni. Niestety, pod koniec trzeciego tygodnia całkowicie wypadł z pierwszej dziesiątki list przebojów. Był to bez wątpienia największy czynnik jego przedwczesnego upadku.
Detektywi Dead Boy przez całą drogę musieli stawić czoła trudnej walce
„Dead Boy Detectives” skupiają się na Edwinie Payne’u (George Rexstru) i Charlesie Rowlandzie (Jayden Revery), „mózgach” i „mózgach” Agencji Detektywów Dead Boy. Nastolatkowie urodzili się w odstępie kilkudziesięciu lat i odnaleźli się po śmierci, stając się najlepszymi przyjaciółmi, którzy okazali się duchami. Teraz rozwiązują zagadki z pomocą jasnowidza o imieniu Crystal (Cassius Nelson) i jej przyjaciela Nico (Yuyu Kitamura).
Serial został opracowany dla telewizji przez Steve’a Yawkeya, który wraz z Beth Schwartz jest współshowrunnerem. Na pokładzie był także megaproducent telewizyjny Greg Berlanti, jeden z głównych architektów serialu Arrowverse stacji CW. Na nieszczęście dla Yawkeya i zespołu „Dead Boy Detectives” musiało przejść trudną ścieżkę rozwoju, zaczynając jako pilot backdoora w „Doom Patrol”, zanim został stworzony dla HBO Max i ostatecznie sprzedany Netfliksowi.
Inną kwestią jest to, że program prawdopodobnie nie był tani. Gaiman wcześniej ujawnił, że drugi sezon „The Sandman” prawdopodobnie nie powstanie, ponieważ serial był zbyt drogi. Program został wznowiony, ale jego oglądalność również była bardzo wysoka. W przypadku Netflix wszystko zależy od tego, jak duże zainteresowanie danym programem przyciągnie baza subskrybentów w porównaniu z kosztami jego wyprodukowania. „Detektywi Dead Boy” najwyraźniej nie przekroczyli tego poziomu.
Inną rzeczą wartą rozważenia jest to, że Gaiman został oskarżony o molestowanie seksualne na początku tego roku, w lipcu. Różne produkcje oparte na twórczości autora zostały później wstrzymane. OpiekunMoże to również mieć wpływ na decyzję Netfliksa. Choć krytykom serial bardzo się podobał, to nie wystarczyło, aby przyćmić wszystko inne.
„Detektywi martwego chłopca” są już dostępne w serwisie Netflix.