Choć serial ma swoich fanów, trudno nie nazwać serialu „Star Trek: Enterprise” z 2001 roku lekkim rozczarowaniem. Począwszy od 1987 roku aż do lat 90., serial „Star Trek” zyskiwał na popularności, ciesząc się ogromną popularnością od czasów „Star Trek: The Next Generation”, „Star Trek: Deep Space Nine” i „Star Trek: Voyager”. „W krótkich odstępach czasu. W kinach pojawiło się kilka filmów fabularnych, a sprzedaż towarów znacznie wzrosła. To był wspaniały, wspaniały czas, aby być Trekkie.
Jednak „Enterprise” zadebiutował dwa tygodnie po 11 września i wydawało się, że nikt nie był w nastroju. Twórcy serialu wydawali się nieco zmęczeni, a widzowie po 11 września nie mieli ochoty na serial o eksploracji, dyplomacji i zawieraniu pokoju z wrogami. Trzy ostatnie seriale „Star Trek” trwały siedem sezonów każdy. „Enterprise” został odwołany po czwartym występie w 2005 roku, oficjalnie kończąc dni świetności.
Dla przypomnienia czytelnikom, założenie „Enterprise” było interesujące. Akcja „Enterprise” rozgrywa się sto lat przed oryginalnym „Star Trekiem” i opowiada o przygodach pierwszego statku Gwiezdnej Floty wystrzelonego z Ziemi. Nie było jeszcze Pierwszej Dyrektywy, nie było też tarcz, torped fotonowych i – co najważniejsze – „Enterprise” Federacji, które zostało tak rozebrane i próbowało odtworzyć klimat „Dzikiego Zachodu”. Fani twierdzą, że tego, czego brakowało niektórym wcześniejszym serialom ze „Star Treka”, ten odniósł sukces.
Ponieważ jednak serial został odwołany po czwartym sezonie, niektóre z bardziej ambitnych planów nigdy nie zostały w pełni zrealizowane. Współtwórca serialu i niegdyś szef „Star Treka”. Rick Berman rozmawiał ze StarTrek.com w 2011 rokuUbolewał także nad straconymi szansami, w tym nad niemożnością osiągnięcia jednego z głównych celów: ukazania powstania Federacji.
Enterprise nigdy nie miał szansy opowiedzieć właściwej historii pochodzenia Federacji
Niektórzy z bardziej sentymentalnych Trekkiesów na świecie będą mogli powiedzieć, że akcja „Enterprise” miała miejsce w połowie lat pięćdziesiątych pierwszej dekady XXI wieku, a także, że w roku 2161 powstała Zjednoczona Federacja Planet. Federację założył kwintet gatunków przybyłych odpowiednio z Ziemi, Proxima Centauri, Vulcan, Taylor i Andoria. Rick Berman prawdopodobnie założył „Enterprise”, kiedy pozwolił wydarzeniom z serialu doprowadzić do założenia Federacji.
Ponieważ jednak program został odwołany zaledwie po czterech latach, historii Federacji nie można było opowiedzieć w sposób, jakiego życzyli sobie Berman i jego współtwórca Brannon Braga. Nie było konkretnego planu dotyczącego historii Federacji, ale Burman zawsze miał go w głowie. Powiedział:
„Zasadniczo chcieliśmy stworzyć serial, który do siódmego sezonu doprowadziłby nas do logicznej i dramatycznej metody budowania Federacji. To było coś, co (showrunnerzy) Manny Cotto, Brannon i ja naprawdę czuliśmy szczególnie. Nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. powiedz mu od początku, ale naszym celem było, aby sezon szósty i siódmy miał się tu odbyć.
Finał „Enterprise” udramatyzował drobne fragmenty powstania Federacji, ale w sposób, który wielu mógłby uznać, był krótki i niezadowalający. Zamiast załoga USS Enterprise zawierała sojusze i praktykowała dyplomację, w ostatnim odcinku serialu zdecydowano się stworzyć faktograficzną holograficzną rekonstrukcję stuleci później (zatytułowaną „This is the Voyage…”). William Riker (Jonathan Frakes) i doradca Troi (Marina Sirtis) ze „Star Trek: Następne pokolenie”.
Niestety, oglądalność programu spadła jeszcze zanim rozpoczęto jakiekolwiek przygotowania gruntu. Tak, były sceny podpisywania traktatów Federacji, ale oglądanie postaci z „Enterprise” po prostu w postaci hologramów nie miało takiego samego wrażenia.
Rick Berman nie miał czasu zaplanować końca Enterprise
Odwołanie „Enterprise” było zaskoczeniem dla Bermana, Bragi i Cotto. Nadal pisali „Enterprise” w dużej mierze epizodycznej strukturze (uważanej za przestarzałą w 2005 roku) i nie myśleli jeszcze o przyszłych sezonach. W związku z tym, gdy rozeszła się wiadomość, że czwarty sezon będzie ostatnim, musieli szybko pracować, aby napisać satysfakcjonujący finał. Zapytany, co może się wydarzyć w niezrealizowanym piątym sezonie serialu, Berman był zagubiony. Powiedział:
„Nie mieliśmy pojęcia. Nie zaszliśmy tak daleko. W momencie, gdy odwołano nas, prawdopodobnie kręciliśmy pierwsze sześć lub siedem koncertów i tak naprawdę nie zdecydowaliśmy, jaki będzie ostatni odcinek czwartego sezonu. Co się stanie ? Być może był to moment przełomowy, ale nie podjęliśmy tej decyzji, zanim wiedzieliśmy, że wtyczka została wyciągnięta.
„Enterprise” miało ogromne problemy ze strukturą. Na początku XXI wieku wiele głośnych programów odchodziło od modeli epizodycznych przyjaznych dystrybucji na rzecz modeli serializacyjnych sprzyjających bingowaniu. Wiele programów opowiadało historie, których zakończenie trwało cały sezon, podczas gdy inne kontynuowały jedną historię przez kilka lat. „Star Trek” wcześniej prosperował w oparciu o model epizodyczny, a dopiero w przypadku „Deep Space Nine” zaczął się rozwijać w kierunku serializacji. „Enterprise” rozpoczął długą, serializowaną narrację, rozpoczynającą się od trzeciego sezonu, a następnie w czwartym sezonie zawierało kilka mini-arków (każdy z trzech lub czterech odcinków). Spektakl musiał ewoluować wraz z postępem.
Niestety, być może właśnie to odstrasza widzów. Nie był wystarczająco ambitny jak na model seryjny, a jego odcinek został już zepsuty. Wydawało się, że „Enterprise” wystarczy na cztery lata.