Autor: Joshua Tyler | opublikowany

Willa Ferrella elf Najchętniej oglądany film świąteczny naszych czasów i jeden z najlepszych filmów świątecznych wszechczasów. To prosta historia opowiedziana w tak bezpośredni sposób, że ojciec Elfa Buddy’ego, Walter Hobbs, jest jedyną osobą, w której występuje wątek charakteru.

Na początku powiedziano nam, że Walter Hobbs (w tej roli James Caan) znajduje się na liście niegrzecznych osób. Kiedy Buddy ją spotyka, wszystko wydaje się być zaprojektowane tak, aby potwierdzić, że zasługuje na to, aby tam być. To charakter Waltera napędza historię, a nie Buddy’ego. Pod koniec filmu Buddy jest tą samą osobą, co na początku. Ale Walter ma zmienić się ze złoczyńcy w kochającego ojca, który ogarnia świąteczną atmosferę.

Tyle, że to w ogóle się nie zdarza. Walter Hobbes nigdy nie był złym człowiekiem. Nie powinien znajdować się na liście niegrzecznych. on jest prawdziwym bohaterem elfI zamierzam to udowodnić.

Zaczniemy od omówienia po kolei każdego hipotetycznego przykładu zachowania podobnego do Scrooge’a.

Walterowi Hobbsowi zależy tylko na swojej pracy

James Caan w roli Waltera Hobbsa elf

Na początku poznajemy Waltera Hobbesa jako pracoholika, który cały swój czas poświęca karierze i zaniedbuje rodzinę. W pewnym momencie syn go obraża, zarzucając, że zależy mu tylko na pieniądzach. Atakuje go także żona, zarzucając mu zaniedbywanie syna.

Nie dzieje się to jednak na ekranie. Waltera Hobbesa, widzimy elf Każdego wieczoru wraca do domu na kolację. Rzeczywiście, pewnego razu, po bardzo ciężkim dniu, chciał pójść do swojej męskiej jaskini, żeby coś zjeść. Chłopiec żył w ogromnym stresie. Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie, ponieważ jego syn reaguje na decyzję o samodzielnym jedzeniu, jakby była to nowość, pytając, czy może naśladować zachowanie ojca.

Walter Hobbs na rodzinnym obiedzie

Samotne zjedzenie jednego wieczoru nie czyni z Waltera Hobbesa diabła.

W rzeczywistości jest całkiem jasne, że Hobbes w ogóle nie dba o swoją pracę. Jakość ich pracy jest całkowicie bezużyteczna. Przyłapano go na celowym podpisywaniu się ze złym drukiem, co stanowi wyraźny znak, że nie przejmuje się pracą tam i nienawidzi jej.

Za każdym razem, gdy widzimy go przy biurku, Walter wygląda, jakby pragnął śmierci.

Walter rezygnuje z tandetnej pracy, ponieważ nie dba o swoją pracę.

Więc dlaczego on tam jest? Ktoś musi zapłacić rachunek.

Walter Hobbs wstaje każdego dnia i idzie do pracy, której nienawidzi, aby utrzymać rodzinę. Co wieczór wraca do domu na kolację, podobno prawie zawsze jada przy stole z rodziną. Cóż to za potwór.

Walter Hobbs nie aprobuje Buddy’ego

Kiedy Elf Buddy przybywa do biura Waltera, jest naturalnie zdezorientowany. Kilka razy wyrzuca Buddy’ego z szoku. Nie ma powodu, żeby mu wierzyć. Chłopiec ubrany jak elf i opowiadający o Mikołaju. Wiadomo, że jest to ktoś chory psychicznie. Każdy rozsądny człowiek pomyślałby, że może być niebezpieczny.

Co gorsza, sposobem Buddy’ego na przekonanie Waltera, że ​​jest jego synem, jest wysłanie mu seksownej bielizny. To mogło skłonić Waltera do zastanowienia się, czy prawdziwy cel Buddy’ego może mieć jakieś dziwne konotacje seksualne. Prawie każdy inny zadzwoniłby na policję, ale nie życzliwy Walter Hobbs. Zamiast tego postanawia dać Buddy’emu szansę.

Walter otrzymuje prezent w postaci bielizny

Walter płaci za kaucję Buddy’ego z więzienia, zabiera go do kliniki i poddaje testom. Nie ma się co zastanawiać, gdy 40-letni mężczyzna, którego nigdy wcześniej nie widziałeś, pojawia się u twoich drzwi i twierdzi, że jest twoim bliskim krewnym. W chwili, gdy testy dowodzą, że Buddy jest jego synem, Walter odwraca sytuację i zaprasza do swojego domu mężczyznę, którego w ogóle nie zna.

Wszystko to dzieje się, podczas gdy Buddy zachowuje się dziwacznie, do czego prawdopodobnie by się dopuścił, gdyby twierdził, że jego ojciec jest mniej życzliwym i sympatycznym mężczyzną. Oczywiście to nie wina Buddy’ego. Ona chce dobrze, ale Walter nie ma możliwości o tym wiedzieć.

Walter nie reaguje, gdy widzi, jak Buddy niszczy jego meble

Pomimo niezręczności Buddy’ego Walter rozpoznaje w nim mężczyznę i postanawia powierzyć mu swoją rodzinę. Walter jest tak wyrozumiały, że poza jednym żartem o tym, jak Buddy kocha śnieg, nawet nie wpada w panikę, gdy Buddy zaczyna niszczyć jego dom.

Rozwiązaniem problemu zniszczenia Buddy’ego nie jest wyrzucenie go, ale znalezienie sposobu, jak się nim zaopiekować. Prosi żonę, aby została z nim w domu i czuwała. Kiedy nie może tego zrobić, Walter Hobbs zabiera dorosłego syna do pracy.

Walter wbija kumpla w pokoju pocztowym

Kumpel i Walter w pracy

Buddy the Elf to bezrobotny dorosły, bez miejsca do życia i bez perspektyw. Potrzebuje pracy, więc Walter Hobbs wykorzystuje wpływy swojej firmy, aby zapewnić mu tę pracę.

Buddy nie ma żadnej historii zawodowej ani doświadczenia, co oznacza, że ​​nie ma kwalifikacji do pracy gdziekolwiek indziej niż w biurze pocztowym. Walter załatwił mu tam pracę.

Buddy Elf upija się i obraża ojca

W pewnym sensie jest to sukces. Buddy świetnie się bawi w biurze pocztowym, poznając nowych przyjaciół i otrzymując wypłatę. Jednak zawstydza też ojca, upijając się i tańcząc na stole.

Walter nie przesadza. Nie spuszcza głowy i nadal stara się w życiu dać z siebie wszystko.

Walter krzyczy na Buddy’ego

James Caan w roli Waltera Hobbsa

Stawką jest praca Waltera i on o tym wie. Przez lata robił niewdzięczną karierę w branży, do której najwyraźniej nie pasował, i zaczyna to zbierać żniwo.

Pracownicy Waltera są bezużyteczni i leniwi, ale on ma rozwiązanie. Dużym kosztem zatrudnia pisarza cracków, który daje im wskazówki potrzebne do napisania bestsellera.

Buddy, który gdyby nie był pijany, byłby zajęty pracą w biurze pocztowym i zarabianiem na pensję, wybucha w najgorszym momencie. Następnie bez powodu, który Walter zdaje sobie sprawę, zaczyna obrażać gościa Waltera. To wkrótce wykracza poza krzyki i zamienia się w pełnowymiarową fizyczną konfrontację. Walter może tylko stać i patrzeć z przerażeniem.

przyjaciel biorący udział w ataku

Spotkanie informacyjne Waltera zostało zrujnowane, jego syn brał udział w ataku na terenie firmy, a wszystko to wydarzyło się na oczach jego pracowników. Do jego reputacji dołączyło się kolejne upokorzenie w miejscu pracy.

Dopiero w tym momencie, po dniach poniżania, znęcania się i bezczelnego zachowania ze strony dorosłego mężczyzny, którego ledwo zna, Walter Hobbs w końcu traci rozum. Krzyczy na Buddy’ego, żeby się wydostał, a po wyjściu Buddy’ego próbuje znaleźć sposób na ocalenie swojej reputacji i kariery.

Praca Waltera Hobbesa w Wigilię

No dobrze, ale co z jego obojętnością na Boże Narodzenie? Wszystko naprawdę się rozpada, gdy Walter idzie do pracy w Wigilię.

Tyle że Walter nigdy nie chciał tam być. Kiedy szef mówi mu, że musi pracować w Wigilię, Walter natychmiast się sprzeciwia. Próbuje odmówić, ale szef grozi mu zwolnieniem. Jej wybór to możliwość pójścia do pracy lub znalezienia innej pracy, aby nakarmić dziecko. Nikt nie chce być bez pracy w Święta Bożego Narodzenia, więc zrobił swoje. To nie jest irytujące zachowanie, to jest bycie odpowiedzialną osobą dorosłą.

Szef Waltera

Potem wchodzi jego najmłodsze dziecko i krzyczy, że Buddy, Elf, ucieka. Pomimo zawstydzenia przed swoim szefem Walter pozostaje nieugięty. Broni syna, gdy szef zwraca się do niego niegrzecznie.

Tymczasem Buddy Elf jest dorosłym mężczyzną. Dorosły mężczyzna, który udowodnił, że potrafi o siebie zadbać, spacerując z Bieguna Północnego do Nowego Jorku. Znów błąka się po Nowym Jorku, robi to w filmie piąty lub szósty raz, i nie ma powodu sądzić, że grozi mu niebezpieczeństwo.

Walter Hobbes na pierwszym miejscu stawia syna

Dzieciak je za dużo i Walter o tym wie. Rozumie też, że syn się martwi, więc mówi mu, że się tym zajmie i spokojnie prosi, aby poczekał na zewnątrz, aż skończy. Syn nie słucha ojca i zaczyna na niego wrzeszczeć, dodając do swojego CV kolejne upokorzenie w pracy.

Każdy inny rodzic po tej tyradzie wyrzuciłby syna z pokoju i wygnał go z domu na rok, ale dobroduszny Walter się poddał. Zdaje sobie sprawę, że rodzinie nie zależy na nim ani na jego pracy, więc po kilku tygodniach obrażania i poniżania przez nich rezygnuje z prób zarabiania na życie i rezygnuje z pracy.

Prawdziwy czarny charakter elfa

Walter Hobbes nie jest złoczyńcą. Jest introwertykiem, który nie dzieli się swoimi uczuciami, ale to nie czyni go złym człowiekiem.

Walter Hobbs jest maltretowany i poniżany, krzyczy na niego i niewłaściwie dotykany przez dorosłego mężczyznę w rajstopach, który postanawia dać mu niechciane łaskotanie. Walter nigdy nie jest inny. On to składa w całość, a żołnierze kontynuują. Po tygodniach molestowania wpada w gniew i natychmiast próbuje zadośćuczynić.

elf Pełno okropnych ludzi. Miles Finch to urojeniowy egomaniak. Zespół Waltera zajmujący się pisaniem cracków to leniwi pochlebcy. Jego sekretarka jest psychopatą zabijającym kocięta. Jego szef jest idiotą.

Mikołaj
Prawdziwy złoczyńca elfa

Jest też Mikołaj, który wiedział, kim jest ojciec Buddy’ego, ale zostawił go elfowi, zamiast powiedzieć Walterowi Hobbsowi, że ma syna. Na domiar złego Mikołaj umieszcza Waltera na liście niegrzecznych ludzi, a elfy przez kilka dziesięcioleci pozwalają Buddy’emu myśleć, że jest jednym z nich i co roku pod drzewkiem Waltera umieszczają stosy węgla.

są w tym złoczyńcy elfWalter Hobbes nie jest jednym z nich.


Source link