Amy Slaton osiągnęła ugodę prawną.
19 grudnia ważąca 1000 funtów gwiazda Sióstr przyznała się do „zwykłego posiadania” w ramach ugody przedstawionej w sądzie hrabstwa Crockett w Tennessee.
Transakcja wynikała z wrześniowego incydentu, podczas którego Slaton został aresztowany na parkingu ogrodu zoologicznego w tym samym stanie.
Z dokumentów prawnych uzyskanych przez „US Weekly” i inne serwisy rozrywkowe wynika, że 37-latek otrzymał wyrok 11 miesięcy i 29 dni w zawieszeniu Nie spędzę żadnego czasu za kratami,
Slaton musi zapłacić grzywnę w wysokości 500 dolarów i wziąć udział w badaniu stanu alkoholu i narkotyków.
Ponadto osobowość TLC może nie mieć żadnego związku z parkiem safari w Tennessee.
Na szczęście dla matki dwójki małych dzieci zarzuty znęcania się nad dzieckiem i narażania dziecka na niebezpieczeństwo zostały wycofane, co, jak zakładamy, oznacza, że nie grozi jej utrata opieki nad synami Glennem i Gage’em.
Wcześniej słyszeliśmy, że w sprawie Slatona toczy się śledztwo w związku z wydarzeniami tej jesieni.
Slaton i jej chłopak Brian Scott Lovvorn zostali zatrzymani trzy miesiące temu po tym, jak biuro szeryfa hrabstwa Crockett zostało wezwane w związku z ugryzieniem przez wielbłąda gościa w lokalnym zoo dla kierowców.
„Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy natychmiast zauważył podejrzany zapach wydobywający się z pojazdu gościa” – podała policja w ówczesnym oświadczeniu w mediach społecznościowych.
Jak widać, Slaton został rzekomo ugryziony przez zwierzę w zoo i zabrany na ostry dyżur w celu leczenia, a następnie przewieziony do komendy policji.
W wyniku dalszego dochodzenia policja aresztowała Slatona pod zarzutem „nielegalnego posiadania załącznika I, nielegalnego posiadania załącznika VI oraz dwóch przypadków narażenia dziecka na niebezpieczeństwo”, według tego samego oficjalnego raportu.
Według doniesień funkcjonariusze odkryli grzyby psychodeliczne i marihuanę w posiadaniu Slaton, gdy w pojeździe znajdowała się dwójka jej dzieci.
Zarówno Slaton, jak i Lovvorn początkowo nie przyznali się do zarzutów posiadania narkotyków i narażania dziecka na niebezpieczeństwo. Jednakże na podstawie czwartkowych zeznań Slaton przyznał się do lżejszego zarzutu.
Ze swojej strony Amy nie skomentowała publicznie niczego związanego z aresztowaniem, chociaż widzieliśmy jej płacz w 6. sezonie rodzinnego reality show.
Pośród całego dramatu prawnego Slaton rzuciła fanom okiem na swoje życie rodzinne, dzieląc się zdjęciami, na których w październiku każdy z jej synów miał na sobie piżamy na Halloween.
„2024” – podpisała piękny post w mediach społecznościowych.