Mamy najnowsze informacje na temat stanu zdrowia króla Karola.
Według źródła z Pałacu Buckingham, które rozmawiało z NBC News w piątek, leczenie królowej raka „idzie w pozytywnym kierunku”, prawie rok po zdiagnozowaniu u niej wyniszczającej choroby.
Znawca podkreślił to, robiąc postępy Jest Rak Kinga znajduje się w „statusie opanowanym”, co oznacza, że „cykle leczenia będą kontynuowane przez następny rok”.
Nie jest jasne, na jaki rodzaj raka cierpi król Karol.
Mówi się, że walczy z rakiem trzustki, w przypadku którego wskaźnik przeżycia pięcioletniego jest wyjątkowo niski; Żeby było jasne, nie możemy potwierdzić tej plotki.
Król Karol panował zaledwie półtora roku, gdy w lutym Pałac Buckingham początkowo potwierdził diagnozę raka.
W oświadczeniu wyjaśniono, że 76-latek postanowił częściowo podzielić się swoim stanem zdrowia „w nadziei, że pomoże to w zrozumieniu opinii publicznej wszystkich osób na całym świecie dotkniętych chorobą nowotworową”.
Podczas wrześniowej wizyty w Dyson Cancer Center w Royal United Hospital w Bath w Anglii królowa Camilla – która poślubiła Karola w 2005 roku – została zapytana przez Suzy Moon z Macmillan Cancer Support o stan zdrowia króla.
„Ma się świetnie” – odpowiedziała wówczas.
Karol powrócił do obowiązków królewskich w kwietniu, po kilku tygodniach wolnego.
Tymczasem w styczniu Kate Middleton z nieujawnionych powodów była hospitalizowana przez prawie dwa tygodnie z powodu operacji jamy brzusznej.
Chociaż przeprowadzono wstępne testy NIE W nagranym na taśmie wideo oświadczeniu stwierdziła, że w przypadku wskazania nowotworu dalsze badania wykazały, że „rak był obecny”.
Ze swojej strony 75-letni monarcha wydał swoje pierwsze publiczne oświadczenie wkrótce po tym, jak dowiedzieliśmy się o chorobie.
„Chciałbym serdecznie podziękować za liczne wyrazy wsparcia i życzenia, które otrzymałem w ostatnich dniach” – powiedział król za pośrednictwem Pałacu Buckingham.
„Równie pokrzepiające jest usłyszeć, jak podzielenie się moją własną diagnozą pomogło w promowaniu zrozumienia społecznego i rzuciło światło na pracę wszystkich organizacji wspierających pacjentów chorych na raka i ich rodziny w Wielkiej Brytanii i na całym świecie.
„Mój trwający całe życie podziw dla ich niestrudzonej opieki i poświęcenia jest jeszcze większy, co wynika z moich osobistych doświadczeń”.