Szef rosyjskich sił bezpieczeństwa nuklearnego został zamordowany przez ukrytą bombę w Moskwie.
Zmarł generał porucznik Igor Kiriłłow Na ulicy przed blokiem, około 7 km na południowy wschód od Kremla.
Bomba znajdowała się w hulajnodze elektrycznej i została zdalnie odpalona. Rosyjska państwowa agencja informacyjna Tass, powołując się na anonimowe źródła w służbach ratowniczych, podała, że jego moc odpowiadała około 300 gramom trotylu.
W eksplozji zginął także adiutant generała porucznika Kiriłłowa.
Kijów „twierdzi, że zabił starszego rosyjskiego generała” – obserwuj na żywo
Źródło w Służbach Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) powiedziało agencji informacyjnej Reuters, że to ona jest odpowiedzialna za zabójstwo. Źródło podało, że Kijów uważa tego wysokiego rangą oficera za zbrodniarza wojennego i „w pełni uzasadniony cel”.
Sky News nie zweryfikowało niezależnie tych twierdzeń.
Kim był Igor Kiriłłow?
Generał porucznik Kiriłłow był od 2017 r. szefem rosyjskich sił bezpieczeństwa nuklearnego – oddziału rosyjskiej armii dysponującej bronią radiologiczną, chemiczną i biologiczną.
54-latek urodził się 13 lipca 1970 roku w Kostromie.
Uczęszczał do Wyższej Szkoły Dowodzenia Wojskowego Obrony Chemicznej w Kostromie, którą ukończył w 2007 roku.
W latach 1991-1995 pełnił funkcję dowódcy plutonu w Zachodniej Grupie Sił w Niemczech i Moskiewskim Okręgu Wojskowym.
Po ukończeniu studiów służył na różnych stanowiskach w rosyjskich siłach obrony nuklearnej, biologicznej i chemicznej, a w 2017 r. został majorem.
Był żonaty i miał dwóch synów.
powiązanie z bronią nuklearną
Wysoki rangą rosyjski generał dowodzi rosyjskimi siłami bezpieczeństwa nuklearnego, biologicznego i chemicznego.
Jak podaje strona internetowa Ministerstwa Obrony Rosji, do głównych zadań sił należy identyfikacja zagrożeń i ochrona jednostek przed skażeniem.
Inną wymienioną funkcją tej grupy jest „wyrządzanie krzywdy wrogowi przy użyciu środków zapalających”.
Przez całą swoją karierę wojskową generał porucznik Kiriłłow był znany z pomocy w opracowaniu ciężkiego miotacza ognia TOS-2 Tosochka.
Według Ministerstwa Obrony Rosji TOS-2, choć nie jest bronią nuklearną, przeznaczony jest do niszczenia budynków, bunkrów i fortyfikacji polowych, a także lekko opancerzonych i mechanicznych pojazdów wroga.
Dlaczego był celem?
Ukraiński wywiad podał, że generał porucznik Kiriłłow był odpowiedzialny za „masowe użycie zakazanej broni chemicznej” przeciwko siłom ukraińskim.
Według SBU od lutego 2022 r. na polu bitwy doszło do ponad 4800 przypadków użycia broni chemicznej, w szczególności granatów bojowych K-1, „na rozkaz Kirilłowa”.
W maju Departament Stanu USA podał, że odnotował użycie chloropikryny – broni chemicznej użytej po raz pierwszy podczas I wojny światowej – przeciwko żołnierzom ukraińskim.
W poniedziałek generał broni Kiriłłow został zaocznie skazany przez SBU za użycie zakazanej broni chemicznej.
Służba podała, że od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę ponad 2000 ukraińskich żołnierzy doznało różnego stopnia zatrucia chemicznego.
„Według śledztwa okupanci stosują niebezpieczne chemikalia głównie w najgorętszych rejonach działań wojennych, gdzie starają się ukryć użycie środków chemicznych pod gęstym ogniem artylerii” – podała SBU.
Rosja zawsze zaprzeczała użyciu jakiejkolwiek broni chemicznej na Ukrainie, oskarżając Kijów o użycie toksycznych środków w działaniach wojennych.
Dlaczego został zakazany w Wielkiej Brytanii?
W październiku generał porucznik Kiriłłow został ukarany sankcjami przez rząd Wielkiej Brytanii za użycie „niebezpiecznej broni chemicznej na polu bitwy”.
W ówczesnym oświadczeniu rząd Wielkiej Brytanii stwierdził, że siły rosyjskie otwarcie przyznały „powszechne stosowanie środków do tłumienia zamieszek i liczne doniesienia o użyciu toksycznego środka duszącego, chloropikryny”.
Dodał, że Kiriłłow był „odpowiedzialny za pomoc w rozmieszczeniu tej barbarzyńskiej broni” i był także „kluczowym rzecznikiem szerzenia kremlowskiej dezinformacji i kłamstw mających na celu ukrycie haniebnego i niebezpiecznego zachowania Rosji”.
Przeczytaj więcej:
Zabójstwo rosyjskiego generała Igora Kirilłowa będzie sygnałem alarmowym.
Trump mówi Zełenskiemu i Putinowi „muszą zawrzeć porozumienie”
Inne hity na ziemi rosyjskiej
Moskwa oskarżyła Ukrainę o dokonanie na jej terytorium kilku głośnych zabójstw, których celem było osłabienie morale i ukaranie osób uznanych przez Kijów za winnych zbrodni wojennych.
Ukraina, która twierdzi, że wojna prowadzona przeciwko niej przez Rosję zagraża istnieniu państwa ukraińskiego, dała jasno do zrozumienia, że uważa takie ukierunkowane zabójstwa za uzasadnione narzędzie.
9 grudnia – zaledwie tydzień przed zabójstwem generała porucznika Kiriłłowa – w okupowanym przez Rosję ukraińskim mieście Donieck podłożono ładunek wybuchowy pod samochodem.
Sprzęt uderzył i według doniesień był wycelowany w Siergieja Jewsukowa, szefa więzienia w Oleniwce, gdzie w lipcu 2022 r. w ataku rakietowym zginęło kilkudziesięciu ukraińskich jeńców wojennych.
W wyniku eksplozji ranna została kolejna osoba.
Pod koniec zeszłego tygodnia Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała, że aresztowano podejrzanego i postawiono mu zarzuty detonacji urządzenia.
Inne podejrzane cele to:
Daria DuginaAleksandra Dugin, córka powiązanego z Kremlem nacjonalistycznego ideologa Aleksandra Dugina, komentatora rosyjskiej telewizji, zginęła w 2022 r. w zamachu bombowym na samochód, który według śledczych był wymierzony w jej ojca.
Władlen TatarskiPopularny bloger wojskowy zginął w kwietniu 2023 r., kiedy na imprezie w Petersburgu eksplodował podarowany mu pomnik.
Rosjanka, która twierdziła, że przedstawiła pomnik na polecenie kontaktu na Ukrainie, została skazana w sprawie i skazana na 27 lat więzienia.
ilya miłoW grudniu 2023 roku pod Moskwą zastrzelono byłego prorosyjskiego ukraińskiego parlamentarzystę, który uciekł do Rosji.
Ukraiński wywiad wojskowy pochwalił wówczas zabójstwo, ostrzegając, że innych „zdrajców Ukrainy” spotka ten sam los.