„Gościnność „Triumf prawdy” wcale nie jest gościnnością” – przekonywał teolog John Piper w niedawnym odcinku swojego popularnego podcastu.zapytaj pastora Jana,
Kiedy kaznodzieja i autor z Minneapolis został zapytany, czy chrześcijanie powinni angażować się w tak zwaną „gościnność zaimkową” wobec osób transpłciowych, odpowiedział, że jest to sprzeczna z naukami biblijnymi, a nawet zasugerował, że takie postępowanie jest duchowo szkodliwe do odbiorcy. Jego.
Pojęcie „zaimkowej gościnności” pojawia się, gdy ludzie używają „preferowanych zaimków” osób transpłciowych, niezależnie od ich poglądów na temat ideologii LGBT.
Posłuchaj najnowszego odcinka „Szybkiego Startu”
Anonimowy starszy napisał do podcastu „Zapytaj pastora Johna”, aby poznać punkt widzenia słynnego chrześcijańskiego autora na tę kwestię. Starszy powiedział Piper: „Są chwile, kiedy w imię ewangelizacji można zdecydować się zadzwonić do osoby wybranej płci, jeśli takie działanie usunie potencjalną barierę w dzieleniu się ewangelią” – powiedział, dodając: „Zapytaj nasz Kościół W przypadku jednostki swoboda czynienia tego jest obecnie ograniczona do kontekstów ewangelizacji, ograniczonych do interakcji z ludźmi, którzy nie są wierzącymi. Jeśli ktoś twierdzi, że jest naśladowcą Jezusa Chrystusa. Zatem taka „zaimkowa gościnność” nie będzie miała zastosowania”.
Piper, sam doświadczony pastor, który przez ponad trzydzieści lat przewodził Kościołowi Baptystów Bethlehem w Minneapolis, powiedział, że zdecydowanie sprzeciwia się argumentacji przedstawionej przez starszego.
Uznając wezwanie chrześcijan, aby byli „gościnni”, Piper powiedział, że wierzący nie powinni „afirmować zaimków, które odzwierciedlają destrukcyjny wybór i błędny pogląd na rzeczywistość”, stwierdzając dalej: „Gościnni i uczciwi. To jest możliwe”.
Piper powiedziała również, że bardzo możliwe jest nawiązanie kontaktu z kimś – nawet z osobą transpłciową – bez użycia zaimków innych niż „ty”.
„Być może możliwe będzie bezpośrednie włączenie danej osoby, bez poruszania kwestii zaimka” – powiedział. „Oczywiście, to nie działa, gdy mamy do czynienia z nazwami własnymi. Czy „Andy” to teraz „Angie”? Być może nawet nie wiesz, że „Angie” była kiedyś „Andy”. Zatem wchodząc w rozmowę nie będziesz miał innego wyjścia, chyba że unikniesz tego imienia, co jest możliwe.
Używanie „preferowanych zaimków” – stwierdził – wypacza znaczenie biblijnej gościnności poprzez poświęcenie prawdy, ponieważ potwierdzenie swojej tożsamości transpłciowej „wiąże się z życiem w kłamstwie”, które jest „rutynowo destrukcyjne. I prowadzi do nieodwracalnej operacji i leczenia”.
Piper (78 l.), która pełni funkcję rektora Bethlehem College and Seminary w Minneapolis, stwierdziła, że odrzuca stosowane w tej kulturze synonimiczne używanie terminów „płeć” i „płeć”, wskazując, że to drugie jest dokooptowane. „Radykalne Feministki” w celu szerzenia prawdy.
„Myślę, że używanie słowa „płeć” tam, gdzie właściwym słowem jest „seks”, jest jak używanie słowa „małżeństwo” w odniesieniu do związku między dwoma mężczyznami lub dwiema kobietami” – powiedział. „To nie jest małżeństwo; To jest tak zwane „małżeństwo”.
Piper wspomina o tym później w odpowiedzi na zapytanie starszego. oświadczenie z NashvilleCzęsto przywoływana deklaracja, po raz pierwszy opublikowana w 2017 roku przez Radę ds. Biblijnej Męskości i Kobiecości.
„Oświadczenie z Nashville słusznie stwierdza: «Postrzeganie siebie jako mężczyzny lub kobiety musi być określone przez święte cele Boga w stworzeniu i zbawieniu, objawione w Piśmie Świętym»” – stwierdził. „Ale nazywanie mężczyzny kobietą lub kobiety mężczyzną narusza święty cel Boga; To przeciwstawia się Bogu.”