Chińska kampania hakerska potencjalnie umożliwiła uzyskanie dostępu do danych setek tysięcy użytkowników telefonów komórkowych w USA, w tym czołowych amerykańskich przywódców.
Władze uważają, że co najmniej osiem firm telekomunikacyjnych zostało narażonych na szwank w wyniku chińskiej operacji cybernetycznej zwanej „Salt Tajfun”.
Senator Mark Warner, wiceprzewodniczący Senackiej Komisji ds. Wywiadu, nazywa to najgorszym włamaniem do sieci telekomunikacyjnej w historii Ameryki.
Chiński reżim komunistyczny był w stanie przechwycić dane, w tym lokalizację użytkowników telefonów, z kim i kiedy rozmawiali, a w niektórych przypadkach udało mu się także podsłuchać czytanie wiadomości tekstowych i rozmowy.
FBI zaleca konsumentom korzystanie z zaszyfrowanych aplikacji, w tym wiadomości tekstowych i poczty głosowej.
Stany Zjednoczone uważają, że hakerzy uzyskali dostęp do wiadomości urzędników wyższego szczebla rządu USA i prominentnych osobistości politycznych. Zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Anne Neuberger powiedziała jednak: „Nie wierzymy, że jakiekolwiek tajne informacje zostały naruszone”.
Neuberger powiedział, że dotknięte firmy nadal pracują nad rozwiązaniem problemu naruszeń danych, ale żadna z nich „całkowicie nie usunęła chińskich podmiotów z tych sieci”.
„Istnieje zatem ryzyko ciągłych kompromisów w komunikacji. Jeśli amerykańskie firmy nie uporają się z brakami w cyberbezpieczeństwie, Chińczycy prawdopodobnie utrzymają dostęp” – stwierdził Neuberger.
Urzędnicy federalni potwierdzili w październiku, że hakerzy powiązani z Chinami zaatakowali telefony osób powiązanych z Donaldem Trumpem i jego kolegą z kandydowania, senatorem JD Vance’em, a także wiceprezydentką Demokratów Kamalą Harris.