Kalifornia, koalicja innych stanów i miasto San Francisco pozwały we wtorek rząd federalny w związku z wysiłkami prezydenta Trumpa mającymi na celu położenie kresu obywatelstwu wynikającemu z urodzenia w drodze zarządzenia wykonawczego, nazywając to dyrektywą niekonstytucyjną, która narusza wieloletni precedens prawny.

„Mam wiadomość dla prezydenta Trumpa: spotkamy się w sądzie” – oświadczył prokurator stanu Kalifornia. Gen. Rob Bonta podczas porannej konferencji prasowej — nazywając ten rozkaz „niekonstytucyjnym i szczerze mówiąc nieamerykańskim”.

W pozwie zwrócono się do sądu o zablokowanie wejścia w życie nakazu Trumpa – co ma nastąpić w ciągu mniej niż 30 dni – oraz o „zapewnienie, że prawa dzieci rdzennych Amerykanów, których dotyczy to orzeczenie, pozostaną w mocy w trakcie postępowania sądowego” – stwierdziła Bonta. „Prezydent przekroczył swoje uprawnienia o milę wydając ten rozkaz i pociągniemy go do odpowiedzialności”.

Bonta powiedziała, że ​​zarządzenie Trumpa będzie miało wpływ na ponad 20 000 dzieci urodzonych każdego roku w Kalifornii. Powiedział, że w stanie żyje około 11 milionów imigrantów, którzy stanowią około 30% populacji stanu i jedną trzecią jego pracowników płacących podatki.

„Chcę jasno powiedzieć, że nie jest to zasadniczy spór prawny, jaki mam z prezydentem” – powiedział. „Jeśli ten rozkaz zostanie utrzymany, będzie to stanowić zagrożenie dla tysięcy obywateli amerykańskich, którzy urodzili się w przyszłym roku – prawdziwych dzieci i rodzin, które starają się żyć w pokoju”.

Kalifornia prowadzi w postępowaniu sądowym wraz z Massachusetts i New Jersey, stwierdziła Bonta, dodając, że pozew został złożony w Massachusetts. Do tych stanów i San Francisco jako powodowie dołączają Kolorado, Connecticut, Delaware, Hawaje, Maine, Maryland, Michigan, Minnesota, Nevada, Nowy Meksyk, Nowy Jork, Rhode Island, Vermont i Wisconsin, a także Dystrykt Kolumbii. Kolumbia.

To pierwszy pozew w Kalifornii przeciwko nowej administracji Trumpa, ale prawdopodobnie nie ostatni. Stan wcześniej pozywał administrację Trumpa ponad 100 razy – często z sukcesem – a Bonta powiedział, że jego biuro analizuje inne zarządzenia Trumpa i rozważa dodatkowe spory sądowe.

Czternasta poprawka do Konstytucji – ratyfikowana w 1868 r. – stanowi, że „Wszystkie osoby urodzone lub naturalizowane w Stanach Zjednoczonych i podlegające ich jurysdykcji są obywatelami Stanów Zjednoczonych i stanu, w którym zamieszkują”.

Oprócz 14. poprawki Bonta stwierdził, że Sąd Najwyższy potwierdził później to prawo w 1898 r., kiedy urodzony w San Francisco Amerykanin pochodzenia chińskiego nazwiskiem Wong Kim Ark złożył pozew o uznanie jego obywatelstwa. Kongres skodyfikował także obywatelstwo wynikające z pierworództwa w ustawie o imigracji i obywatelstwie, jak argumentowały stany w swoim pozwie, w którym rozporządzenie Trumpa nazywa się „rozkazem wykonawczym”.

Dzieci zagranicznych dyplomatów są uważane za mały wyjątek od reguły, ale dzieci nielegalnych imigrantów nie były w przeszłości wykluczane.

Trump skrytykował obywatelstwo wynikające z urodzenia, twierdząc, że przyciąga ono imigrantki, które nielegalnie przybywają do Stanów Zjednoczonych, aby urodzić tutaj dziecko, a następnie wykorzystują obywatelstwo tego dziecka do uzyskania statusu prawnego w kraju.

Podczas kampanii Trump obiecał, że natychmiast położy kres obywatelstwu wynikającemu z urodzenia, informując agencje federalne, że od lat błędnie interpretują one amerykańskie prawo.

Rozkazy Trumpa, z których wiele podpisał w poniedziałek po swojej inauguracji, właśnie to potwierdzały, argumentując, że 14. poprawka powinna być interpretowana jako „powszechne przyznanie obywatelstwa wszystkim osobom urodzonym w Stanach Zjednoczonych Ameryki”, „nigdy nie miała zostać przedłużona”. do Stanów Zjednoczonych” i „zawsze wykluczał z pierworództwa obywatelstwa osoby urodzone w Stanach Zjednoczonych, ale „niepodlegające ich jurysdykcji”.

Obejmuje to dziecko urodzone w Stanach Zjednoczonych, gdy jego matka „przebywała bezprawnie w Stanach Zjednoczonych” lub miała „legalny, ale tymczasowy” status w kraju, na przykład w ramach programu bezwizowego lub posiadała wizę studencką lub turystyczną, oraz ich ojciec nie jest obywatelem USA ani legalnym stałym rezydentem.

W orzeczeniu stwierdzono, że od tej pory żadna agencja federalna nie będzie mogła wydawać takim dzieciom dokumentów uznających obywatelstwo amerykańskie. Stwierdzono, że nakaz będzie miał zastosowanie do każdego dziecka urodzonego w Stanach Zjednoczonych po 30 dniach od poniedziałku. Nakazał wszystkim agencjom federalnym, w tym Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Ubezpieczeniom Społecznym, udzielenie odpowiedzi w ciągu 30 dni z wytycznymi dotyczącymi wykonania nakazu.

Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich złożył odrębny pozew Zaskarżając to samo postanowienie pod koniec poniedziałku, dyrektor wykonawczy Anthony D. Romero nazwał je „niekonstytucyjnym” oraz „lekkomyślnym i bezwzględnym zaprzeczeniem amerykańskich wartości”.

„Obywatelstwo wynikające z urodzenia jest częścią tego, co czyni Stany Zjednoczone silnym i dynamicznym narodem. Nakaz ten ma na celu powtórzenie jednego z najpoważniejszych błędów w historii Ameryki poprzez utworzenie trwałej podklasy osób urodzonych w Stanach Zjednoczonych, którym odmawia się pełni praw przysługujących Amerykanom, powiedział Romero. „Nie pozwolimy, aby ten atak na noworodki i przyszłe pokolenia Amerykanów pozostał bez sprzeciwu. Hiperbola administracji Trumpa jest tak dotkliwa, że ​​musimy wierzyć, że ostatecznie zwyciężymy.

Bonta powiedział, że od miesięcy zastanawia się, jak chronić rodziny imigrantów w Kalifornii, że nie był zaskoczony decyzją Trumpa o zajęciu się dziećmi imigrantów już pierwszego dnia jego urzędowania i że zachęciła go ta koalicja, która się zjednoczyła za to. Kontratak.

„Czuję się bardzo dobrze, że mamy w tej walce inne podobnie myślące państwa, zaangażowane w przestrzeganie praworządności, przestrzeganie praw konstytucyjnych i ochronę ich przed atakami prezydenta, który łamie prawo – powiedziała Bonta. „Ta chwila wzywa nas wszystkich do działania i służby, a to oznacza, że ​​musimy stać razem i wspierać się nawzajem”.

Atty miasta San Francisco. David Chiu, który dołączył do Bonty na konferencji prasowej, nazwał rozkaz Trumpa „tragedią”, którą należy powstrzymać.

„Imigranci uczynili nasz kraj wspaniałym, są niezbędni dla naszego sukcesu gospodarczego, stanowią serce tkanki społecznej i kulturalnej naszego kraju” – powiedział.

Zwolennicy imigrantów, w tym Larry Yee, wieloletni działacz społeczny i dziecko imigrantów, również dołączyli do Bonty i Chiu, potępiając zarządzenie Trumpa.

Yi, członek Chińskiego Skonsolidowanego Stowarzyszenia Dobroczynności. W San Francisco mówiono, że organizacja walczyła w imieniu Łuku ponad 120 lat temu i nie zamierza rezygnować z obrony pierworództwa obywatelskiego.

„Bez względu na to, co mówi Trump, musimy z nim walczyć i to maksymalnie” – powiedział Yi. „Prawo do urodzenia jest naszym prawem. To jest nasze prawo obywatelskie. To jest nasze prawo ekonomiczne. I nadal będziemy z tym walczyć.”

Source link