„Maska” wydaje się być jednym z tych filmów, które mogły powstać tylko w latach 90. XX wieku. Chociaż ulubiona komedia Chucka Russella z 1994 roku znana jest głównie z tego, że jest jednym z klasyków Jima Carreya, który zapewnił mu sławę, ma w sobie także dziwny rodzaj melancholii z lat 90. i dziwnie niespójną wrażliwość dorosłych.

Być może ma to coś wspólnego z faktem, że „Maska” została pierwotnie pomyślana jako horror, lub dlatego, że wyreżyserował ją facet, który napisał „Koszmar z ulicy Wiązów 3: Wojownicy snów” i remake „The Dream Warriors” z 1988 roku. Kropelka”. ”, ale zawsze było w tym filmie coś mrocznego, co na pozór wydawało się dla Carreya dobrym pretekstem do przeżuwania scenerii w swój charakterystyczny sposób. Na przykład, kiedy pod koniec filmu „Titanic” umiera Dorian Tyrell z Petera Greena. trochę przerażające patrzeć, jak jego demoniczna postać wyłania się, gdy posiądzie artefakt, tymczasem Stanley Ipkiss z Carreya wiódł pozornie przyziemną egzystencję jako kasjer bankowy. Pracowała i spędzała noce samotnie w swoim mieszkaniu, oglądając klasyczne kreskówki. Co więcej, wprowadzenie Tiny Carlyle przez Cameron Diaz było filmem pełnym męskiej perspektywy i seksualności, wyraźnie skierowanym do młodszej widowni.

Wszystko to stworzyło naprawdę dziwną mieszankę, która dziś wydaje się, że mogła istnieć tylko w swojej dekadzie. Jednak w Hollywood nic nie trwa naprawdę długo, ponieważ zawsze istnieje ryzyko pojawienia się kontynuacji dziedzictwa, tortury inspirowanej wieloma światami epizodu lub niepotrzebnego remake’u na horyzoncie. Mimo to „Maska” zajmuje tak szczególne miejsce w sercach wielu dzieciaków z lat 90., że istnieje możliwość zobaczenia kontynuacji (a nie kontynuacji z 2005 roku, która nigdy nie musiała powstać, „Syna maski”). ukłucie podniecenia. Aby jednak tak się stało, zarówno Carrey, jak i Diaz mają pewne warunki, które muszą zostać spełnione.

Cameron Diaz ma jeden warunek powrotu w „Masce 2”.

Cameron Diaz zadebiutowała w filmie „Maska” i od razu jej kariera nabrała rozpędu. Aktor, który wcześniej zajmował się wyłącznie modelingiem, po „Masce” nagle zaczął grać w kilku niezależnych dramatach, stając się ostatecznie jedną z największych gwiazd Hollywood pod koniec lat 90. Według Rotten Tomatoes tej dekady zwieńczono najlepszym filmem Diaza „Być jak John Malkovich”, ale aktor miał jeszcze wiele do zaoferowania, włączając w to niektóre ze swoich największych hitów z pierwszej dekady XXI wieku i na początku 2010 roku.

Jednak po nakręceniu w 2014 roku trzech słabo przyjętych filmów Diaz zniknęła z Hollywood na 11 lat, ujawniając w 2018 roku, że oficjalnie odeszła z aktorstwa. Potem w 2025 roku nagle powrócił. Nie w ramach dramatu, który na nowo zdefiniował jego karierę, w którym zagrał przeciwko typowi w stylu Matthew McConaugheya, ale w komedii akcji Netflix, którą krytycy odrzucili jako jeszcze bardziej streamingową bzdurę. Jasne, nie był to triumfalny powrót, na który czekali fani, ale być może powrót Tiny Carlyle do tej roli pomoże temu zaradzić.

Rozmowa z Access Hollywood (via) cnn) Jeśli chodzi o możliwą kontynuację „Maski”, Diaz ujawniła, że ​​byłaby otwarta na pomysł, „jeśli Jim będzie na pokładzie”. Dodała: „To znaczy, od pierwszego dnia noszę te płaszcze”. Jeśli zatem na stole leżała odpowiednia kontynuacja „Maski”, sprowadzenie Diaza i Jima Carreya z powrotem wydaje się tak proste, jak zgoda Carreya na powrót – co, biorąc pod uwagę jego ostatnie komentarze, jest bardzo prawdopodobne.

Jim Carrey ma jeden warunek powrotu w „Masce 2”.

Jim Carrey twierdzi, że poważnie rozważa przejście na emeryturę po premierze „Sonic the Hedgehog 2” w 2022 roku. Powiedział wówczas, że mógłby ponownie rozważyć, „czy aniołowie przynieśliby jakiś napis napisany złotym atramentem”. Zaledwie dwa lata później Carrey powiedział „nie” przejściu na emeryturę i wrócił z „Sonic the Hedgehog 3”. Trudno sobie wyobrazić, że trójka „Sonic” została napisana złotym atramentem, co sugeruje, że myśli Carreya o przejściu na emeryturę nie są aż tak poważne. A to z kolei oznacza, że ​​istnieje realna możliwość stworzenia właściwej kontynuacji „Maski”.

zapytał przez komiks.com Carrey był nieco niechętny co do powrotu do takiego filmu, ale przynajmniej wydawał się otwarty na ten pomysł:

„Myślę, że jeśli ktoś ma dobry pomysł… tak naprawdę nie chodzi o pieniądze. Żartuję o pieniądzach… ale nigdy nie wiem. W takich sprawach nie jesteś pewien. Nie może być. Powiedziałem, że” Chciałbym przejść na emeryturę, ale myślę, że mówiłem bardziej o odpoczynku od władzy, ponieważ gdy tylko przyjdzie ci do głowy dobry pomysł lub grupa ludzi. Kiedy naprawdę lubisz wykonywać tę pracę, wszystko się zmienia.

Aby zobaczyć powrót Stanleya Ipkissa i Tiny Carlyle, ktoś musi dać Carreyowi świetny scenariusz, a on musi się na to zgodzić, więc zaangażowanie Cameron Diaz powinno być zagwarantowane. Biorąc pod uwagę fakt, że „Sonic 3” wyprowadził Carreya z emerytury, nie jestem pewien, czy pomysł na „The Mask 2” powinien być aż tak genialny. Miejmy nadzieję, że jeśli kiedykolwiek powstanie kontynuacja, zachowa ona dziwną mieszankę stylów, dzięki którym oryginał był tak wspaniały.

Source link