tajpej, tajwan – Użytkownicy TikToka zaniepokojeni banem znajdują pocieszenie w obcym miejscu.
Na kilka dni przed decyzją Sądu Najwyższego, która może określić, czy popularna aplikacja do tworzenia krótkich filmów zostanie wyłączona od niedzieli, wielu użytkowników zwraca się do aplikacji o nazwie RedNote – powszechnie znanej większości pod chińską nazwą – dobrze znanej chińskiej publiczności. Xiahongshu.
Jest to zaskakujący wybór, biorąc pod uwagę, że Xiaohongshu jest własnością Chin i to właśnie z powodu takich powiązań amerykańscy prawodawcy postanowili zakazać TikTok w USA, powołując się na obawy związane z prywatnością i bezpieczeństwem narodowym.
Dodatkowo w Xiahongshu dominuje język chiński, a zawarte w nim treści podlegają cenzurze chińskich władz, co jest obce większości amerykańskich użytkowników.
Jednak korzystając z chińskiej aplikacji społecznościowej i lifestylowej podobnej do Instagrama, niektórzy amerykańscy użytkownicy TikToka twierdzą, że protestują przeciwko nieuczciwemu zakazowi stosowania tej wszechobecnej aplikacji.
„Myślę, że Stany Zjednoczone próbują zmusić Chiny do sprzedaży amerykańskiemu właścicielowi. Wielu z nas nie chce im ulegać” – powiedziała Samantha Mancero, 39-letnia pielęgniarka z Los Angeles, która pobrała Xiaohongshu w niedzielny wieczór po tym, jak twórcy treści na TikToku przedstawiali ją jako porównywalną aplikację. „Myślę, że w niektórych przypadkach jest to po prostu małostkowość”.
W zeszłym roku Kongres przyjął ustawę, która nakładała na właściciela TikToka, firmę ByteDance, obowiązek sprzedaży aplikacji właścicielowi zatwierdzonemu w USA pod groźbą ogólnokrajowego zakazu. Oczekuje się, że w środę Sąd Najwyższy podtrzyma ważność zakazu.
Nie było jasne, czy Xiaohongshu, który został uruchomiony w 2013 r., stanie się realną alternatywą dla TikTok, czy też straci znaczną część 170 milionów użytkowników TikTok w USA z powodu niedawnej migracji na chińską platformę.
Jednak gwałtowny wzrost liczby nowych użytkowników sprawił, że w tym tygodniu aplikacja Xiaohongshu stała się najczęściej pobieraną bezpłatną aplikacją w sklepie Apple App Store. Numer 2 na wykresie to Lemon8, kolejna aplikacja społecznościowa opracowana przez ByteDance. Nie jest jasne, czy którakolwiek z aplikacji będzie podlegać kontroli rządu USA w taki sam sposób jak TikTok.
Trudno też określić, ilu użytkowników amerykańskiego TikToka założyło konta na Xiaohongshu, a ilu na nim pozostaje. Chociaż wielu stałych bywalców Xiaohongshu z zadowoleniem przyjęło napływ Amerykanów podających się za „uchodźców z TikTok”, interfejs aplikacji jest w większości w języku chińskim, co utrudnia nawigację obcokrajowcom.
Chińskie aplikacje podlegają ścisłej cenzurze dyskusji, które chiński rząd uważa za drażliwe politycznie. Tematy te mogą sięgać od nielegalnych działań po prawa osób LGBTQ+ Kubusia Puchatka, którego wizerunki wykorzystano do kpiny z chińskiego prezydenta Xi Jinpinga.
Chińska wersja TikTok, zwana Douyin, ma inne ograniczenia dotyczące treści i jest dostępna do pobrania wyłącznie na urządzenia mobilne w Chinach. ByteDance argumentuje, że TikTok, z którego korzysta reszta świata, jest podmiotem odrębnym od Douyin i nie ma zobowiązań wobec Komunistycznej Partii Chin.
Nie powstrzymało to jednak prezydenta-elekta Donalda Trumpa przed zaproponowaniem zakazu TikTok w 2020 r. lub podpisania go przez prezydenta Bidena w 2024 r.
Wielokrotnie kwestionowano legalność takiego zakazu. W zeszłym miesiącu Trump, który ma 14,8 miliona obserwujących na TikToku, w bezpośredniej bezpośredniej rozmowie złożył wniosek prawny, w którym zwrócił się z prośbą o utrzymanie zakazu, aby móc negocjować umowę po objęciu urzędu.
Ponieważ przyszłość TikToka jest niepewna, nowi użytkownicy Xiaohongshu chętnie wypróbowywali nową aplikację pomimo jej egzotycznego charakteru.
Mancero, która publikuje filmy o opiece zdrowotnej i podnoszeniu ciężarów wśród prawie 7 000 obserwujących na TikToku, powiedziała, że na Instagramie ma już większą widownię, liczącą 26 000 osób. Jednak do założenia konta na Xiaohongshu zainspirowała ją częściowo frustracja związana z determinacją rządu USA do zakazania TikToka.
„Nie wiem, co robię, nie wiem, co czytam, po prostu naciskam przyciski” – powiedział Mancero w swoim pierwszym poście wideo. Następnego ranka jej konto uzyskało 5000 wyświetleń i 3500 nowych obserwujących. Od wtorku hashtag „TikTok Refugee” miał ponad 90 milionów wyświetleń i 2 miliony komentarzy.
TikTokerzy prosili się nawzajem o przedstawienie, słuchali próśb i dzielili się wskazówkami, jak poruszać się po chińskich funkcjach aplikacji. W poniedziałek ponad 190 000 widzów dołączyło do czatu na żywo o nazwie „TikTok Refugee Club”, aby po angielsku omówić, co oznaczałby zakaz TikTok i plany na przyszłość dotyczące treści w mediach społecznościowych. W komentarzach użytkownicy witali nowo przybyłych i żałowali, że się nie rozumieją.
„Może nauczysz się mówić po chińsku” – napisał po angielsku jeden z użytkowników.
„Gdzie jest tłumacz?” – zapytał inny widz po chińsku.
We wtorek „The Wall Street Journal” poinformował, że chińscy urzędnicy omawiali możliwość sprzedaży TikToka zaufanej firmie spoza Chin, takiej jak Elon Musk, który jest już właścicielem platformy mediów społecznościowych X. Analitycy twierdzą jednak, że ByteDance raczej się nie zgodzi. Sprzedaż podstawowych algorytmów obsługujących aplikację, co oznacza, że platforma może nadal wyglądać zupełnie inaczej pod nowym właścicielem.
Manassero i inni użytkownicy TikTokera wyrazili niechęć do perspektywy przejścia na amerykańskie platformy technologiczne, takie jak Instagram czy X, które mogłyby zyskać na napływie użytkowników w przypadku zamknięcia TikToka.
„Nie chcemy zawrócić i jeszcze bardziej wzbogacić grupę miliarderów” – powiedział. „Szczerze mówiąc, wolałbym zamknąć aplikację, niż pozostać własnością Elona Muska”.
Chociaż Mancero wciąż próbuje dowiedzieć się, jak używać Xiaohongshu i wysyłać wiadomości do innych osób, Mancero stwierdziła, że prawdopodobnie pozostanie przy chińskiej aplikacji lifestylowej, niezależnie od tego, czy TikTok zostanie zakazany, czy nie.
„Odpowiedź była bardzo przyjazna i dobra. To dobra energia” – powiedziała. „Czuję się jak na początku TikTok: trochę bardziej organicznie, więc jest fajnie.”