„Meta traktowała tak zwaną„ publiczną dostępność ”zestawu danych Shadow jako kartę pozwalającą na uwolnienie się z więzienia, mimo że wewnętrzne zapisy Meta wykazały, że każdy odpowiedni decydent w Meta, nawet jej dyrektor generalny Mark Zuckerberg wiedział, że Libgen był „zbiorem danych, który naszym zdaniem jest piracki” – twierdzą powodowie we wniosku (pierwotnie złożony pod koniec 2024 r., wniosek został złożony w trzeciej zmienionej skardze). Jest o to proszony.)
Oprócz wniosków powodów w odpowiedzi na polecenie Chhabrii nie zredagowano innego pisma – pisma Meta Sprzeciwiać się W sprawie wniosku o złożenie zmienionej reklamacji. Argumentuje, że wysiłki autorów mające na celu dodanie do sprawy dodatkowych roszczeń to „jedenastogodzinny dramat oparty na fałszywych i podżegających przesłankach” i zaprzecza, jakoby Meta czekała z ujawnieniem ważnych informacji w ramach odkrycia. Zamiast tego Meta twierdzi, że po raz pierwszy poinformowała powodów, że korzystała ze zbioru danych Libgen w lipcu 2024 r. (Ponieważ duża część materiału badawczego pozostaje poufna, WIRED ma trudności z potwierdzeniem tego twierdzenia).
Argument Meta opiera się na twierdzeniu, że powodowie byli już świadomi używania Libgenu i nie powinni otrzymać dodatkowego czasu na złożenie trzeciego zmienionego pozwu, skoro mieliby to zrobić przed zakończeniem odkrycia w grudniu 2024 r. Było na to wystarczająco dużo czasu. „Powodowie wiedzieli o pobieraniu i używaniu przez Meta Libgen i innych rzekomych „bibliotek cieni” co najmniej od połowy lipca 2024 r., prawnicy giganta technologicznego Dyskusja,
W listopadzie 2023 r. Chhabria uwzględniła wniosek Meta o oddalenie niektórych żądań pozwu, w tym twierdzenie, że rzekome wykorzystywanie przez Meta prac autorów do szkolenia sztucznej inteligencji narusza amerykańską ustawę Digital Millennium Copyright Act wprowadzoną w 1998 r. w celu uniemożliwienia ludziom sprzedaży lub biurowy. Dzieła chronione prawem autorskim w Internecie. sędzia w tamtym czasie Zgoda Meta stoi na stanowisku, że powodowie nie przedstawili wystarczających dowodów potwierdzających, że firma usunęła „informacje dotyczące zarządzania prawami autorskimi”, takie jak nazwiska autorów i tytuły dzieł.
Z niepublikowanych dokumentów wynika, że powodowie powinni mieć możliwość sprostowania swojej skargi, utrzymując, że informacje ujawnione przez Meta stanowią dowód na zasadność roszczenia wynikającego z ustawy DMCA. Twierdzą również, że proces dochodzeniowy ujawnił powody do dodania nowych zarzutów. We wniosku zarzucono, że „Meta, za pośrednictwem przedstawiciela firmy, który składał zeznania w dniu 20 listopada 2024 r., została obecnie oskarżona o przesyłanie (tzw. „wysyłanie”) pirackich plików zawierających utwory powoda do witryn „torrent” pod przysięgą). został przyjęty”. (Wysyłanie ma miejsce, gdy pliki torrentowe są udostępniane innym użytkownikom po ich pobraniu.)
„Działalność związana z torrentowaniem zamieniła Meta w dystrybutora tych samych pirackich treści chronionych prawem autorskim, które pobierała również do wykorzystania w swoich komercyjnie dostępnych modelach sztucznej inteligencji” – stwierdza jeden z nowo niepublikowanych dokumentów, w którym zarzuca się, że Innymi słowy, czego Meta nie zrobiła, nie tylko wykorzystywało materiały chronione prawem autorskim, ale także rozpowszechniało je bez pozwolenia.
Libgen, zbiór książek przesłany do Internetu, który powstał w Rosji około 2008 roku, jest jedną z największych i najbardziej kontrowersyjnych „bibliotek cieni” na świecie. W 2015 r. sędzia stanu Nowy Jork zamówione Następnie wydano wstępny nakaz sądowy przeciwko witrynie, teoretycznie mający na celu tymczasowe zamknięcie archiwum, ale niezidentyfikowani administratorzy po prostu zmienili jego domenę. We wrześniu 2024 r. inny sędzia z Nowego Jorku zamówione Libgen będzie musiała zapłacić posiadaczom praw 30 milionów dolarów za naruszenie ich praw autorskich, mimo że nie wiadomo, kto faktycznie zarządza centrum piractwa.
W tym przypadku problemy z wyszukiwaniem Meta również się nie skończyły. W tym samym duchu Chhabria ostrzegł technologicznego giganta przed wszelkimi zbyt szerokimi prośbami o modyfikacje w przyszłości: „Jeśli Meta ponownie złoży nieuzasadnioną prośbę o zapieczętowanie, cała zawartość zostanie łatwo otwarta” – napisał.