Na moim iPhonie są dwa numery. „Piotr 1” i „Piotr 2”. Peter Yarrow powiedział mi, żebym spróbował innego, jeśli nie uda mi się dodzwonić do niego pod pierwszym numerem.

Nie, nie zajmuję się biznesem muzycznym. I nie, nie byłem przywódcą ruchu pokojowego. Nie ma we mnie nic specjalnego.

Kilka lat temu po prostu napisałem do niego list po tym, jak usłyszałem, jak śpiewał w radiu z Paulem i Marią: „Czy byłeś w więzieniu w poszukiwaniu sprawiedliwości? Chciałbym uścisnąć Ci dłoń.”

Powiedziałem mu, że nie, nigdy nie trafiłem do więzienia, szukając sprawiedliwości. Nawet gdy inni ludzie przekraczali linię policyjną w San Jose Hyatt, gdzie Henry Kissinger przemawiał na konferencji dentystów, nadal bardzo się bałem, że stracę pracę nauczyciela. Ale teraz, kiedy przeszedłem na emeryturę, prawdopodobnie pozostało jeszcze trochę czasu na wpadnięcie w „niezłe kłopoty”. A może wtedy moglibyśmy uścisnąć sobie dłonie?

Powiedziałem mu, że już raz uścisnęliśmy sobie dłonie, po koncercie w Civic Auditorium w 1970 roku, kiedy ochoczo złamał prawo federalne, niszcząc moją kartę poborową swoim autografem. Ale naprawdę chciałbym mieć zaszczyt ponownie uścisnąć mu dłoń.

Podziękowałem mu także za to, jak jego muzyka pomogła mi w wieku 18 lat podjąć trudną decyzję o zaznaczeniu pola na ostatniej stronie moich dokumentów rejestracyjnych, że nie mógłbym z czystym sumieniem zabić innego człowieka. Moja decyzja była trudna nawet dla moich rodziców, którzy dorastali w czasach, gdy istniało coś takiego jak dobra wojna.

Nie spodziewałem się, że otrzymam odpowiedź na mój list, a jednak ją otrzymałem. Zwrócił się do mnie „bracie Robert” i powiedział, że w każdej chwili mogę do niego zadzwonić.

Ale poświęcił mi już znacznie więcej czasu i uwagi, niż chciałam, a ostatnią rzeczą, jaką chciałam zrobić, było skorzystanie z jego hojności.

Poczułam, że to ja powinnam wyświadczyć mu przysługę, a nie odwrotnie.

Dlatego nigdy nie zadzwoniłem. A teraz nie mogę, nawet gdybym chciała.

Ale jeśli kiedykolwiek byłeś w więzieniu w imię sprawiedliwości – lub nawet jeśli zastanawiałeś się nad tym poważnie, chcę podzielić się liczbami, wspomnieniami, inspiracją i pragnieniem uściśnięcia dłoni.

Robert Wright (74 lata) jest emerytowanym nauczycielem języka angielskiego, który uczył w Morrill Middle School w San Jose.

Pierwotnie opublikowane:

Source link