Możemy otrzymać prowizję od zakupów dokonanych za pośrednictwem linków.
Niewiele przedsięwzięć w historii popkultury udało się przetrwać (bez sarkazmu) tak jak „Star Trek”. Choć początki serialu były stosunkowo skromne, był to serial telewizyjny science-fiction z lat 60. XX w. (wówczas serial przełomowy), ukochane dzieło Gene’a Roddenberry’ego ostatecznie rozrosło się do ogromnej multimedialnej serii, która działa obecnie od prawie 60 lat i nie wykazuje oznak spowolnienia.
Mimo że „Star Trek: The Original Series” został anulowany już po trzech sezonach, serial ostatecznie cieszył się dużą popularnością w dystrybucji. To otworzyło drzwi do nowego życia, które nabrało kształtu na dużym ekranie. Począwszy od „Star Trek: The Motion Picture” z 1979 roku, Trekkies od dawna lubią eksplorować kosmos z różnymi kapitanami USS Enterprise w formie filmu, a także kilku różnych programów telewizyjnych, które krążą od lat. Wiele z tych filmów było wielkimi hitami. Inny? Nie tak bardzo.
Który film „Star Trek” zajmuje najwyższe miejsce w kasie? Który z tych najważniejszych filmów spodobał się widzom? Który upadł? Który z tych groszy był najlepszy? Jesteśmy tutaj, aby uszeregować wszystkie filmy „Star Trek” na podstawie ich zarobków ze sprzedaży biletów. Najpierw przyjrzymy się im bez uwzględnienia inflacji. Następnie przyjrzymy się, jak zmienia się sytuacja, uwzględniwszy inflację, a po zapoznaniu się z obydwoma zestawami sprawdzimy, które filmy były najbardziej dochodowe, biorąc pod uwagę ich początkowy koszt.
Filmy Star Trek uszeregowane według nieskorygowanych kryteriów kasowych
Zacznijmy od sprawdzenia, jak wszystkie filmy „Star Trek” radziły sobie w kasie podczas swoich seansów kinowych. Liczby te są nieskorygowane, co oznacza, że nie uwzględniają stopy inflacji. Aby uzyskać te liczby, przejrzałem różne bazy danych, w tym Box Office Mojo i The Numbers, które podają najwyższe raportowane zarobki dla każdego filmu. Warto też zaznaczyć, że są to zarobki ogólnoświatowe, czyli uwzględniające zarówno sprzedaż biletów krajowych, jak i zagranicznych. To powiedziawszy, oto jak to się trzęsie:
-
„Star Trek W ciemność” – 467,3 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek” (2009) – 386,8 mln dolarów na całym świecie
-
„Star Trek Beyond” – 335,6 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Pierwszy kontakt” – 150 milionów dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Film” – 139 milionów dolarów na całym świecie
-
„Star Trek IV: Podróż do domu” – 133 miliony dolarów na całym świecie
-
„Star Trek Generations” – 120 milionów dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Insurrection” – 117,8 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek VI: Nieodkryta kraina” – 96,9 mln dolarów na całym świecie
-
„Star Trek II: Gniew Khana” – 95,8 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka” – 87 milionów dolarów na całym świecie
-
„Star Trek V: Ostatnia granica” – 70,2 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Nemesis” – 67,3 miliona dolarów na całym świecie
Na szczycie pozostał film „Star Trek Into Darkness” w reżyserii JJ Abramsa. Chociaż „Into Darkness” miało swoje własne problemy (co przyznał Abrams), ich sukces został przeniesiony przez sukces wznowienia z 2009 roku, który zajął drugie miejsce na liście i powitał nową publiczność serii. Sukces tego filmu po części wynika z zainteresowania studiów ponownym uruchomieniem starszych filmów. Jednak zanim w 2016 roku ukazał się „Star Trek Beyond”, zaobserwowaliśmy już, jak zaczyna obowiązywać prawo malejących zwrotów z aktywów.
Co ciekawe, „Star Trek: The Motion Picture” zajął tak wysokie miejsce na liście, mimo że ukazał się na ekranach w 1979 roku, kiedy ceny biletów do kina były znacznie tańsze. Pokazuje, ile sprzedaży miało wydarzenie tego dnia. Ciekawostką jest również to, że na ostatnim miejscu znajdują się „The Final Frontier” i „Nemesis”. Widzimy, że w miarę jak aktorzy z poszczególnych filmów „Star Trek” dołączają do swoich występów później, zainteresowanie zaczyna słabnąć. Potem, gdy pojawia się nowy artysta, zainteresowanie ponownie wzrasta.
Filmy Star Trek uszeregowane według sprzedaży kasowej skorygowanej o inflację
Teraz przyjrzymy się, jak wszystkie filmy „Star Trek” radziły sobie w kasie po uwzględnieniu inflacji. Aby to zrobić, użyłem Kalkulator inflacji w USA i zapisał pierwotne zarobki dla każdego filmu, zaznaczył rok jego premiery i obliczył, co to przełoży się na rok 2024. Należy pamiętać, że liczby te będą się cały czas zmieniać, dlatego nie można dokładnie przewidzieć, jaki będzie poziom brutto skorygowany o inflację. To tylko migawka tego, jak to wygląda obecnie, aby dać lepszy obraz tego, jak inflacja zmienia sytuację. To powiedziawszy, oto jak to się trzęsie:
-
„Star Trek W ciemność” – 632,8 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Film” – 604 miliony dolarów na całym świecie
-
„Star Trek” (2009) – 568,8 mln dolarów na całym świecie
-
„Star Trek Beyond” – 441,1 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek IV: Podróż do domu” – 382,8 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek II: Gniew Khana” – 313,2 mln dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Pierwszy kontakt” – 301,6 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek Generations” – 255,4 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Insurrection” – 228 milionów dolarów na całym świecie
-
„Star Trek VI: Nieodkryta kraina” – 224,4 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka” – 264,1 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek V: Ostatnia granica” – 178,6 miliona dolarów na całym świecie
-
„Star Trek: Nemesis” – 118 milionów dolarów na całym świecie
Jak widać, „Into Darkness” nadal jest na topie. Największą zmianą jest jednak to, że filmy „The Motion Picture” wspięły się na drugie miejsce, co stanowi duży wzrost po uwzględnieniu inflacji trwającej 35 lat. Co naprawdę interesujące, niezależnie od tego, czy uwzględnimy inflację, czy nie, „Star Trek II: Gniew Khana”, często uważany za najlepszy film z serii „Trek”, nie zajmuje tak wysokiej pozycji w rankingach. Z pewnością jest to film, który z biegiem czasu zyskał na popularności. Ale, jak zobaczymy pod względem ogólnej wartości, jest to jeden z lepszych filmów na tej liście.
Drugą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest to, że niezależnie od tego, czy uwzględniono inflację, czy nie, wszystkie filmy z obsady „Next Generation” były mniej więcej umiarkowanymi hitami, z bardzo wysoko cenionym „Star Trek: Pierwszy kontakt”. była prawdziwą atrakcją. , Od tego momentu było już trochę w dół.
Ile kosztowało nakręcenie każdego filmu Star Trek?
Zanim przyjrzymy się szczegółowo tym, co mówią nam te liczby, ważne jest, aby sprawdzić budżet każdego filmu „Star Trek”. Sprzedaż biletów jest rzeczą względną i tutaj naprawdę ma to znaczenie. Przyjrzymy się każdemu filmowi i zobaczymy, ile kosztowało jego zrobienie (nie licząc marketingu), a także jaki był budżet po uwzględnieniu inflacji. Oto jak to roztrząsa:
-
„Star Trek: The Motion Picture” – 44 miliony dolarów bez korekty / 191 milionów dolarów po skorygowaniu
-
„Star Trek II: Gniew Khana” – 12 milionów dolarów nieskorygowanych / 39 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka” – 16 milionów dolarów nieskorygowanych / 48 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek IV: The Voyage Home” – 24 miliony dolarów nieskorygowane / 69 milionów dolarów skorygowane
-
„Star Trek V: The Final Frontier” – 30 milionów dolarów nieskorygowanych / 76 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek VI: Nieodkryty kraj” – 30 milionów dolarów nieskorygowanych / 69 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek Generations” – 35 milionów dolarów nieskorygowanych / 74 miliony dolarów skorygowanych
-
„Star Trek: Pierwszy kontakt” – 45 milionów dolarów nieskorygowanych / 90 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek: Insurrection” – 70 milionów dolarów nieskorygowanych / 135 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek: Nemesis” – 60 milionów dolarów nieskorygowanych / 105 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek” (2009) – 140 milionów dolarów nieskorygowanych / 205 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek Into Darkness” – 185 milionów dolarów nieskorygowanych / 250 milionów dolarów skorygowanych
-
„Star Trek Beyond” – 185 milionów dolarów nieskorygowanych / 243 miliony dolarów skorygowanych
Jak widać, zarówno „Into Darkness”, jak i „Beyond” były niesamowicie drogie w realizacji. Problem ze „Star Trek Beyond” polega na tym, że nie zarobił zbyt dużo w kasie, dlatego został sklasyfikowany jako bomba. Z tego też powodu – przynajmniej częściowo – czwarty film z obsadą Abramsa do chwili obecnej nigdy nie powstał. Sytuacja finansowa już nie sprzyjała.
Warto jeszcze raz obejrzeć „Rydwany Chana”. Jak widać, Paramount wydało ogromne pieniądze na „The Motion Picture”, który jak na tamte czasy stał się dość drogi. Następnie studio mądrze obniżyło budżet na sequele, dzięki czemu marka mogła prosperować przez lata. W tym kryje się być może największa lekcja nie tylko dla filmów „Star Trek”, ale dla całego Hollywood.
Co liczby kasowe mogą nam powiedzieć o filmach Star Trek?
Niezależnie od tego, czy uwzględnimy inflację, czy nie, widzimy, że „Star Trek” ma lojalną publiczność. Problem w tym, że publiczność jest tylko tak duża. Żaden z tych filmów nigdy nie przekroczył progu 1 miliarda dolarów w kasie. Nie żeby taki kamień milowy miał być miarą sukcesu, ale budżety w wysokości 190 milionów dolarów powinny być zarezerwowane wyłącznie dla największych filmów, które mają ogromną widownię na całym świecie. Na przykład nawet film hybrydowy, taki jak „Skywalker. Odrodzenie”, zarobił na „Gwiezdnych Wojnach” 1 miliard dolarów. Nie jestem tu po to, aby wszczynać dyskusję na temat „Trek” kontra „Wojna”, tylko po to, aby pokazać, że ma się dużą widownię teatralną.
Nawet największe wydarzenie crossoverowe w ramach serii, „Star Trek Generations”, odniosło skromny sukces. Niemal za każdym razem, gdy budżet filmu „Trek” przekraczał określony poziom, była to dla niego zła wiadomość. Kiedy jednak spojrzymy na coś takiego jak „Gniew Khana” czy nawet „Pierwszy kontakt”, propozycja wartości jest znacznie większa. W stosunku do swoich budżetów filmy te okazały się ogromnymi hitami, choć w żadnym wypadku nie były filmami najbardziej dochodowymi. Ale Paramount niewątpliwie zarobił na filmach ogromne zyski, których nie zarobił na „Nemesis” czy „Beyond”. W tym miejscu względność wszystkiego staje się niezwykle ważna, zwłaszcza jeśli chodzi o przyszłość.
Patrząc w przyszłość, Paramount pracuje nad kilkoma nowymi filmami „Star Trek”, w tym nad prequelem, który wyreżyseruje Toby Haynes („Czarne lustro”). Istnieje również możliwość nakręcenia czwartego filmu z obsadą Abramsa. Tak czy inaczej, Paramount musi przeznaczyć budżet na te filmy dla obecnych widzów, a nie dla nich Chce istnieć. Trekkie są lojalni i zawsze tacy będą, ale franczyza ma również swoje ograniczenia.
Wszystkie filmy „Star Trek” możesz pobrać w rozdzielczości 4K, Blu-ray lub DVD na Amazon,